Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Fenix rusza na pomoc użytkom zielonym

Data publikacji 27.04.2021r.

Ma 3 metry szerokości, z obciążnikami waży grubo ponad 3 tony i potrzebuje co najmniej 140 koni mocy. Najnowsza maszyna Unii – siewnik Fenix G 1000/3 – powstał po to, aby poprawiać jakość runi łąkowej, która jest mocno przerzedzona i w której zaczyna brakować wartościowych roślin.



r e k l a m a

Sprzęt pokazano po raz pierwszy w listopadzie 2019 roku na wystawie Agritechnica w Hanowerze. W 2020 roku był intensywnie testowany. Teraz Unia zdecydowała się wprowadzić go do oferty.
– Ta maszyna powstała na prośbę odbiorców zagranicznych, ale liczymy – jak mówi producent – że będzie cieszyła się zainteresowaniem również w naszym kraju, bo podsiew to jeden z najtańszych i najszybszych sposobów renowacji łąki czy pastwiska. Tym, co wyróżnia ten sprzęt jest wysoka masa własna, bo siewnik sam w sobie waży 2530 kg. W standardzie posiada dwa 210-kilogramowe obciążniki. To jednak nie wszystko, bo można go jeszcze dociążyć balastem o wadze 300 kg. W efekcie każda z jego redlic wywiera co najmniej 90 kg nacisku, co sprawia, że maszyna powinna sobie poradzić nawet w najtrudniejszych warunkach polowych, na ciężkich i zbitych glebach.



r e k l a m a

Maszyna wykonuje

w jednym przejeździe trzy zadania. Wpierw nacina darń tworząc wąskie szczeliny, w które następnie wprowadza nasiona. Na koniec zamyka bruzdę wałem. Z pierwszym zadaniem mierzą się 32 redlice. Każda ma 6 mm grubości i 405 mm średnicy, a ich wytrzymałość ma gwarantować to, że wykonano je z hartowanej stali borowej. Ale nawet gdyby trafiły na kamień, to nie ulegną zniszczeniu, bo mają możliwość odchylenia. Takie zadanie spełniają trójkątne amortyzatory gumowe, na wzór tych stosowanych w kompaktowych bronach talerzowych. I choć redlice są w stanie zagłębiać się do 7 cm, to przy podsiewie traw, tak głęboko pracować nie muszą, bo nasiona umieszcza się zazwyczaj na głębokości 1 lub 2 centymetrów.
– Odstęp między redlicami wynosi 90 mm – podaje producent. – Natomiast odstęp między pierwszym a drugim rzędem redlic to 60 cm.
Na maszynie nabudowany jest zbiornik na nasiona o pojemności 1000 litrów, który jest już znany z siewników do zbóż. W dolnej jego części znajduje się aparat wysiewający typu FX. W standardzie jest napędzany mechanicznie od koła ostrogowego prowadzonego z boku maszyny. Alternatywnym rozwiązaniem jest napęd elektryczny. Aparat gwarantuje wysiew w dawce od 1,8 do 400 kg/ha i jak zapewnia producent, radzi sobie nie tylko z nasionami drobnymi, ale i grubymi i to bez konieczności wymiany rolek wysiewających. Po odmierzeniu odpowiedniej dawki nasiona wpadają w strumień powietrza wytworzony przez napędzaną hydraulicznie dmuchawę, który przenosi je do zamocowanej w zbiorniku głowicy rozdzielacza. Skąd przewodami nasiona kierowane są do poszczególnych redlic.


Zobacz także

Ostatnim elementem roboczym

jest samoczyszczący wał pryzmatyczny, składający się z żeliwnych pierścieni o dwóch średnicach. Mniejsze pierścienie o średnicy 450 mm ściśle przylegają do osi wału, podczas gdy większe o średnicy 500 mm poruszając się zapewniają bardzo dobre czyszczenie. Dzięki tej konstrukcji wał nie oblepia się nawet przy dużej wilgotności podłoża, zapewniając przy tym bardzo dobre kopiowanie terenu. Wał pryzmatyczny, którego praca w założeniu przypomina efekt owczego kopyta, nie tylko dobrze zamyka szczeliny, co pozwala szybko rozpocząć kiełkowanie wysianych nasion, ale kruszy zbrylenia oraz likwiduje chwasty. Wał służy również do utrzymania ustalonej głębokości siewu.
– W standardzie Fenix G 1000/3 posiada światła drogowe typu LED zamontowane na specjalnych uchwytach, odblaskowe tablice ostrzegawcze, podest załadunkowy oraz komputer sterujący Basic Seed, który mierzy prędkość jazdy z dokładnością do 0,1 km/h, zlicza zasianą powierzchnię, podaje przejechany dystans z dokładnością do 1 metra oraz mierzy czas pracy, a także sygnalizuje błędy występujące podczas siewu – podaje producent. – Standardowo maszyna wyposażona jest również w regulator przepływu oleju, dzięki któremu można płynnie regulować ilość oleju podawaną na silnik hydrauliczny, a co się z tym wiąże – regulować ciśnienie, pod jakim nasiona są transportowane do rozdzielacza. Jest to szczególnie ważne przy siewie drobnych, lekkich nasion na płytkiej głębokości. Z tym siewnikiem poradzi sobie jednak tylko ten ciągnik, którego wydajność układu hydraulicznego przekracza 70 litrów na minutę. Poniżej tej wartości ilość oleju może być niewystarczająca do napędu silnika hydraulicznego dmuchawy.
Dodatkowe wyposażenie maszyny stanowią obciążniki o masie 300 kg (dopłata 2200 zł), sterowane hydraulicznie znaczniki (5600 zł) oraz wspominany już elektryczny napęd aparatu wysiewającego ze sterownikiem Drill Control (15 100 zł)

Przemysław Staniszewski

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a