Czy lis chory na wściekliznę jest realnym zagrożeniem dla zwierząt gospodarskich i ludzi?
– Od kilkunastu lat dzięki szczepieniu lisów mamy sytuację, która pozwala na rezygnowanie ze szczepień tych zwierząt w niektórych województwach. Przez cały czas dwukrotnie szczepimy lisy w pasie wschodnim, przede wszystkim na obszarze sąsiadującym z Białorusią i Ukrainą, w Lubelskiem, Podkarpackiem i Podlaskiem oraz w części Warmińsko-Mazurskiego, Mazowieckiego i Małopolskiego. W 2021 roku wystąpiło kilka przypadków wścieklizny u lisów w województwie mazowieckim w powiatach, w których od 2019 roku nie szczepiono tych zwierząt, gdyż wścieklizna nie występowała tam od 2004 roku. Należy zaznaczyć, że zostały już tam podjęte działania przez terenowe organy Inspekcji Weterynaryjnej, w tym wyłożenie ręczne szczepionki, a ponadto planowane są już w maju masowe szczepienia lisów na Mazowszu. Co do bezpieczeństwa ludzi i zwierząt, należy pamiętać o obowiązku szczepienia psów na terenie całego kraju. Zalecane jest również szczepienie kotów, szczególnie na terenach, na których stwierdza się przypadki wścieklizny. Jeżeli w gospodarstwie dojdzie do pogryzienia szczepionego przeciwko wściekliźnie psa przez lisa – ale są to obecnie niezwykle rzadkie przypadki – psa poddaje się obserwacji z urzędu – wyjaśnia Paweł Meyer, dyrektor Biura Zdrowia i Ochrony Zwierząt w Głównym Inspektoracie Weterynarii.