Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

AGROBALANS – BASF dla najcenniejszej pracy na Ziemi

Data publikacji 17.05.2021r.

Pod hasłem jak w tytule Dział Agriculutral Solutions BASF Polska zorganizował w kwietniu br. konferencję prasową online dotyczącą wyzwań, ale i szans związanych nowym europejskim Zielonym Ładem.

Idea Zielonego Ładu jest szczytna, ale czy realna do zrealizowania? Firma BASF jest przekonana, że tak, a w czasie konferencji wysłuchaliśmy szereg ciekawych wystąpień, przykładów realizowanych projektów oraz innowacyjnych produktów, które pomogą rolnikom sprostać nowym wyzwaniom. Zapisy spotkania warto odnaleźć w Internecie i przesłuchać.

r e k l a m a

Chleb dla skowronków

Spotkanie online rozpoczął Livio Tedeschi, Chairman of CropLife Europe oraz Senior Vice President – Agricultural Solutions EMEA. Mówił, jak Zielony Ład zmieni europejskie rolnictwo i jakie działania w tym względzie planuje BASF. Firma już jakiś czas temu ogłosiła konkretne zobowiązania związane z inwestycjami w innowacyjne produkty, rozwojem narzędzi cyfrowych i zapewnieniem bezpieczeństwa stosowania środków ochrony oraz redukcją emisji CO2. Dla rolników to szereg dostępnych już innowacji: fungicydy nowej generacji, biologiczne insektycydy czy EasyConnect, a w niedalekiej przyszłości m.in. odmiany wydajnej pszenicy hybrydowej.

Firma realizuje też szereg ciekawych projektów w zakresie bioróżnorodności. Jednym z nich, z podwórka niemieckiego, jest projekt "Lark Bread" (chleb dla skowronków), który przedstawił na konferencji Michael W. Wagner, Vice President Agricultural Solutions Europe North. To przykład, jak bioróżnorodność wpisuje się w nowoczesne rolnictwo, z korzyścią dla obu stron.

Wyjaśniając w dużym skrócie, program jest przykładem modelowej praktyki bioróżnorodności i ochrony ptaków. Z mąki z pól, na których rolnicy zakładają stanowiska dla skowronków (pozostawia się w łanie nieobsiane przestrzenie służące jako pas startowy dla skowronków), w lokalnej piekarni powstaje pieczywo specjalnie oznakowane "Lark Bread", za które konsumenci są skłonni zapłacić więcej. Te dodatkowe pieniądze dzielone są między uczestników programu ze sporą korzyścią dla rolników, a największym wygranym jest bioróżnorodność i skowronki.

Rozwiązania w sadownictwie

Narzędziem wypełniającym postanowienia Zielonego Ładu i produkcji żywność zrównoważonej i w sposób zrównoważony jest autorski projekt BASF – Agrobalans. Przykład jego zastosowania w sadownictwie przedstawił na konferencji Tomasz Lewandowski, Fruit Crop Manager w firmie BASF. Podkreślił na początku, że aby implementacja Zielonego Ładu stała się realna, zadowoleni muszą być wszyscy uczestnicy tego procesu, a przede wszystkim godnie zarabiający na tym rolnicy. Sadownicy ciągle mierzą się z wyzwaniami na wielu frontach. To rosnące wymagania jakościowe, spadająca opłacalność, ograniczenia w zużyciu środków ochrony. Ale pamiętajmy, że aby produkować zdrową żywność, sadownik i rolnik musi zarabiać.

Produkcja sadownicza musi się zmienić, aby wypełnić postanowienia Zielonego Ładu. Trzeba zredukować ilość stosowanych środków ochrony o połowę. Czy jest to możliwe? Tak, przez zmniejszenie ilości stosowanych zabiegów, wykorzystanie naturalnych mechanizmów obronnych roślin, maksymalne wykorzystanie potencjału dostępnych środków produkcji i otwarcie się na produkty biologiczne. Co w tym temacie proponuje dla sadowników Agrobalans? Jak mówił Tomasz Lewandowski – chroniąc sad jabłoniowy przed najgroźniejszymi chorobami: parchem i mączniakiem produktami wyznaczającymi standard tej ochrony, musimy wykonywać zabiegi co 5 dni, aby uzyskać 90% skuteczności. Wykorzystując do ochrony najnowocześniejsze produkty BASF jak: Faban, Delan Pro i Sercadis możemy zredukować ilość zabiegów o 3–4 dzięki wydłużeniu okresów między zabiegami do 8 dni i to z wyższą skutecznością sięgającą 93%.

r e k l a m a

To daje konkretne efekty i zysk

Ale sady to nie tylko choroby, ale także silna presja szkodników, w tym bardzo groźnej owocówki jabłkóweczki. Tutaj projekt Agrobalans ma jeszcze lepsze rozwiązanie, bo biologiczne. To rozwiązanie feromonowe RAK3+4, które BASF wprowadzi do polskiej praktyki sadowniczej w przyszłym roku. RAK3+4 wpływa na cykl życiowy owocówki (uniemożliwia odnalezienie samcom samic), a produktem który będzie go uzupełniał i będzie skutecznie zwalczał stadium zimujące owocówki jabłkóweczki jest Nemasys C, zawierający nicienie. To biologiczne rozwiązanie pozwala wyeliminować całkowicie zabiegi insektycydowe. Niestety, barierą rozwoju i popularyzacji tej technologii w Polsce są koszty preparatów i koszt ręcznej aplikacji preparatów. Może to się szybko zmieni wzorem innych państw UE (np. Niemcy, Francja, Belgia, Grecja), w których zakup produktów biologicznych jest dotowany centralnie przez rządy.

Wdrożenie wymienionych rozwiązań przez sadowników da konkretne skrupulatnie wyliczone korzyści. Jak podał Tomasz Lewandowski, to mniejsza o 100 kg/ha emisja CO2, mniejsze o 2,4 m3/ha zużycie wody, zmniejszenie o 6 kg/ha zużycia środków ochrony roślin, a przy tym dodatkowy zysk ok. 500 zł/ha. Skąd to wynika? Bo każdy zabieg ochrony w sadzie to zużycie do 800 l wody/ha. Bo każdy przejazd w sadzie to emisja 23 kg CO2/ha. Jak widać, sadownictwo z pomocą Agrobalans może zrealizować założenia Zielonego Ładu, a przy tym może wygenerować dodatkowy zysk.

Debata nad szansami i zagrożeniami

Jak Zielony Ład wpłynie na polskie rolnictwo i rolnika? Co nas czeka nas w perspektywie krótko- i długookresowej? Co rolnicy mogą zyskać, a co stracić? W Konferencji zorganizowanej w ramach autorskiego projektu BASF Agrobalans w dyskusji uczestniczyli: Dr Jerzy Plewa – dyrektor generalny DG Agri Team Europe, Zbigniew Ziejewski – poseł na sejm i praktyk rolnik, Piotr Korczak – sadownik z miejscowości Skowronki k. Grójca, dr Mirosław Korzeniowski – prezes stowarzyszenia Agroekoton, Cezary Urban – dyrektor Działu Agricultural Solutions BASF Polska.

Jak mówił Dr Jerzy Plewa – wdrożenie Zielone Ładu jest wyzwaniem, wielką szansą, ale i zagrożeniem. Dlatego potrzebne są szybkie działania, bo strategia będzie wdrażana przez fundusze unijne, na które Polska musi się przygotować. Największym wyzwaniem dla Polski jest wypracowanie ekoprogramów, bo na ten cel prawdopodobnie do 30% środków z dopłat bezpośrednich będzie kierowana właśnie w te obszary. Powierzchnia upraw ekologicznych ma przecież osiągnąć do 2030 r. powierzchnię 25% upraw, przy czym mieliśmy już 5%, a teraz jest to ok. 3%. Trzeba włożyć wiele wysiłku, aby odwrócić ten spadkowy trend.

– Celem rolnictwa jest zapewnienie bezpieczeństwa żywności i bezpieczeństwa żywnościowego – mówi Zbigniew Ziejewski. – Polska w wielu dziedzinach moim zdaniem spełnia już wymagania Zielonego Ładu. Polska zużywa 2,5 kg/ha środków ochrony roślin, a najbardziej ekologiczna w UE Austria 3,5 kg/ha. Dla przykładu, Holandia zużywa 8 kg/ha substancji czynnych środków ochrony roślin, Irlandia – 6,8 kg/ha, Belgia 6,8 kg/ha Włochy – 6,5, Portugalia – 6 kg/ha, Niemcy – 4,5 kg/ha. Z jakiego zatem pułapu stratujemy? Jeżeli z obecnego i mamy w Polsce zredukować zużycie środków ochrony roślin do 1,25 kg/ha, to ja sobie tego nie wyobrażam.

Przywódcy europejscy powinni ustalić jednolity europejski poziom redukcji zużycia pestycydów, a jego wzorcową miarą może być rolnictwo ekologicznej Austrii. Podobnie jest z nawozami. W Polsce stosujemy 123 kg NPK/ha. Przy redukcji zużycia nawozów o 20% dawki np. fosforu spadłyby średnio do dawki zaledwie 17 kg/ha. Jeżeli Europa ma być monolitem i wszyscy mamy stanowić o jej Zielonym Ładzie to zdaniem Zbigniewa Ziejewskiego, w rolnictwie na porównywalnych warunkach, wg jednego modelu maksymalnych dawek nawożenia i ochrony, dostosowanych do klimatu i jakości gleb.

Marek Kalinowski

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a