Jednym z ważniejszych czynników w uprawie borówki jest odpowiednie zaopatrzenie gleby w wilgoć. Roślina największe zapotrzebowanie na wodę wykazuje po kwitnieniu, czyli w czasie zawiązywania zawiązków owoców a że charakteryzuje ją płytki system korzeniowy, nie ma zdolności sięgania po pokłady wilgoci do głębszych warstw gleby. Ponieważ wzrost i dojrzewanie owoców przypada na okres letni, gdy panują niesprzyjające warunki, zazwyczaj wówczas dominują upały i okresy suszy, zatem zabieg podlewania bywa nieunikniony. Warto pamiętać, że plon uzyskany z roślin nawadnianych bywa dwukrotnie wyższy od uzyskanego z krzewów niepodlewanych.
r e k l a m a
W uprawach wielkopowierzchniowych
stosowane jest nawadnianie kropelkowe. W przypadku upraw amatorskich przy kilku lub kilkunastu krzewach nawadnianie kropelkowe jest kosztowne i nie zawsze warto, dlatego sięgamy po minizraszacze lub podlewamy ręcznie. W zależności od wielkości borówki, a także warunków pogodowych pod jeden krzew należy przeznaczyć od 5 do 10 l wody tygodniowo. Podczas podlewania należy zadbać, by nawilżeniu uległa głębsza warstwa gleby, czyli na głębokość zasięgu systemu korzeniowego a nie tylko jej powierzchnia. W okresie, gdy występują niższe temperatury powietrza, czyli w drugiej połowie lub pod koniec lata, a co za tym idzie, gdy jest wolniejsze parowanie, zapotrzebowanie na wilgoć ulega zmniejszeniu, lecz gdy nadal panuje susza, podlewanie jest konieczne, szczególnie odmian później dojrzewających.
Ponieważ borówka wymaga niskiego odczynu pH a woda wodociągowa jest twarda, czyli zawiera dużo związków wapnia i magnezu, należy co pewien czas zastosować nawozy fizjologicznie kwaśne lub zakwaszać podłoże siarką. Jeżeli mamy możliwość zbierania wody deszczowej, która jest najlepsza do podlewania, tylko taką wykorzystujmy. Jeżeli chcemy obniżyć pH gleby nie korzystając z nawozów mineralnych, dobry efekt daje zastosowanie jako nawozu zakwaszającego roztworu z czerstwego chleba. Do plastikowego naczynia na 10 l wody wrzucamy ok. 1,5 kg pokruszonego chleba. Odstawiamy pod przykryciem na kilka dni w ciepłe miejsce i od czasu do czasu mieszamy. Sfermentowaną miksturą podlewamy kilka razy w sezonie stosując 2 l na jeden krzew.
Do ściółkowania borówki
stosujemy przeważnie materiał organiczny. Teraz jest pora na jej uzupełnienie. Najlepszymi ściółkami są trociny z drzew iglastych, kora, zrębki, igliwie, szyszki, a także liście dębowe i torf. Prym wiedzie kora sosnowa, która sprzyja zwiększeniu plonu. Może nie chroni tak dobrze gleby przed chwastami jak ściółka z trocin, ale lepiej ogrzewa podłoże i przyspiesza dojrzewanie owoców. Trociny długo utrzymują podłoże wolne od chwastów, szczelniej je pokrywając, ale nie sprzyjają ogrzewaniu gleby. Często powodują pogorszenie metabolizmu azotowego krzewów. Polecane jest zatem stosowanie trocin przefermentowanych, poddanych działaniu azotu.
Ściółkę uzupełniamy corocznie na grubość 10–15 cm w rzędzie, międzyrzędzia zazwyczaj pozostają koszoną zieloną murawą. Jakie są korzyści ze ściółkowania? Ściółka zatrzymuje wodę w glebie chroniąc przed parowaniem. Ulegając rozkładowi dostarcza składników pokarmowych roślinom, utrzymuje temperaturę podłoża oraz poprawia jego strukturę. Zastosowanie właściwej ściółki pozwala na utrzymanie odpowiedniego poziomu pH gleby.