Pomoc będzie się należała do liczby przezimowanych rodzin pszczelich i wyniesie 20 zł na jedną taką rodzinę. Stawkę pomocy wyliczono, mając na względzie, że na dokarmianie rodziny pszczelej w okresie jesienno-zimowym niezbędne jest zakupienie 10–15 kg cukru, przy czym liczba przezimowanych rodzin pszczelich nie może być większa niż liczba utrzymywanych pni pszczelich.
Biura powiatowe Agencji będą przyjmowały wnioski od pszczelarzy do 30 czerwca, od kiedy jednak – jeszcze nie wiadomo. Aby pomoc przysługiwała, pszczelarz musi prowadzić działalność nadzorowaną w zakresie utrzymywania pszczół.
Wniosek o pomoc ma zawierać wyłącznie niezbędne dane osobowe oraz adres pszczelarza. Będzie on musiał załączyć do niego zaświadczenie powiatowego lekarza weterynarii właściwego ze względu na miejsce prowadzenia pasieki o wpisaniu do rejestru podmiotów prowadzących działalność nadzorowaną oraz o liczbie pni pszczelich, wydane w bieżącym roku. Pszczelarze, którzy nie posiadają numeru identyfikacyjnego nadawanego przez ARiMR, wraz z wnioskiem o pomoc złożą wniosek o wpis do tej ewidencji.
Pomoc dla pszczelarzy ma być uzupełnieniem Krajowego Programu Wsparcia Pszczelarstwa, który nie zapewnia wsparcia na dokarmianie pszczół w okresie bezpożytkowym oraz w sezonie jesienno-zimowym.
Tymczasem pszczoły odpowiadają za zapylanie 80% roślin uprawnych i dziko rosnących. Pszczelarze muszą dokarmiać pszczoły, ponieważ występująca susza zimowa i wiosenna źle wpływa na nektarowanie roślin pożytkowych. Z kolei deficyt pożytków wiąże się ze spadkiem kondycji rodzin pszczelich i nasilaniem chorób pszczół, które skutkują̨ ich dużą umieralnością.
Planowane nowe wsparcie dla pszczelarzy ma charakter pomocy de minimis w rolnictwie. Należy się więc liczyć z tym, że może nie być ona wypłacona w tym roku. Aktualne wykorzystanie limitu pomocy de minimis w rolnictwie wynosi bowiem ponad 85%.