Dawka pokarmowa krowy zasuszonej i dawka krowy w laktacji zwykle znacznie się od siebie różnią. Warto jednak zadbać o to, by były podobne, a jednym z czynników mających w tej kwestii istotne znaczenie jest wielkość cząsteczek paszy. Dawka dla krowy zasuszonej zawiera wyliczoną ilość błonnika, ale powinna wyglądać jak TMR dla krowy mlecznej. Okazuje się bowiem, że zmniejszenie wielkości cząstek składników szorstkich takich jak słoma czy siano, zwiększa szybkość przechodzenia treści pokarmowej, co powoduje większe pobranie suchej masy. Idealny TMR dla krów zasuszonych powinien być taki jak dla krowy mlecznej, czyli przy badaniu na sitach, na dolnym sicie powinno być poniżej 50% cząsteczek, na środkowym powyżej 45%, a na górnym poniżej 10%. Kluczowym zadaniem powinno być więc zachowanie zdrowego – czyli kontrolowanego pod względem zawartości energii – pobrania suchej masy w okresie zasuszenia, zachęcanie krów po wycieleniu do wysokiego pobrania suchej masy oraz dbałość o "łagodne" przejście z końcowej fazy zasuszenia do okresu tuż po wycieleniu.