łódzkie
Jak dowiedzieliśmy się od kierownik bazy – Anny Wawrzyniak, zakupy robią nie tylko dostawcy mleka do OSM Koło, lecz także okoliczni rolnicy prowadzący inny charakter produkcji, którzy płacą zazwyczaj gotówką. Dziennie baza obsługuje ponad 200 klientów. Najbardziej ruchliwy jest piątek i sobota.
– Ważną częścią naszej bazy jest stacja paliw i minimarket „Krówka”, a więc można u nas kupić nie tylko środki produkcji, ale też żywość i rzeczy codziennego użytku. Nieustannie się rozwijamy powiększając asortyment sprzedawanych produktów, np. ostatnio do oferty włączyliśmy tarcicę budowlaną oraz stal – powiedziała kierownik Anna Wawrzyniak.
Rolnicy chwalą sobie to rozwiązanie zwłaszcza za bliskie położenie bazy od ich gospodarstw oraz możliwość zakupów z dowozem. Wcześniej jeździli do bazy znacznie oddalonej, bo zlokalizowanej w Osieku Wielkim pod Kołem, czyli nierzadko musieli pokonać ponad 30 km. Jednym z młodych rolników, który regularnie robi zakupy w bazie w Grabowie, jest Dawid Zawadzki ze wsi Goszczędza. Utrzymuje on 25 krów dojnych, miesięcznie dostarcza ponad 20 tys. l mleka do OSM w Kole.
– Baza oddalona jest o 5 km od naszego gospodarstwa, a więc blisko i ma asortyment związany z naszą produkcją, dlatego jestem bardzo zadowolony, że ten punkt powstał. Dzisiaj kupujemy paszę dla bydła mlecznego, ale bardzo często zaopatruję się tu także w paliwo i inne środki produkcji. Załadowaliśmy całą przyczepę paszy – ok. 4 ton, m.in. Protamilk i Profisan z Sano oraz paszę pełnoporcjową z DeHeus o zawartości 18% białka. Taki transport wystarczy nam na miesiąc. Dziś koszty żywienia krów są bardzo wysokie, ale bez pasz treściwych nie będzie wysokiej wydajności – powiedział Dawid Zawadzki.
W sklepie chemiczno-ogrodniczym oraz centrum techniki rolniczej będącymi częścią bazy w Grabowie, klientów obsługuje Arkadiusz Wielkopolan.
– Tylko w tej części związanej ze środkami ochrony roślin, narzędziami i częściami do maszyn dziennie obsługuję od 50 do 100 osób. Sklep funkcjonuje od lipca poprzedniego roku i jego dzienne obroty to 15 tys. zł, a trzeba pamiętać, że to tylko fragment bazy w Grabowie. Obecnie najlepiej sprzedaje się chemia rolnicza, ale także siatki i folie do sianokiszonek oraz części zamienne do kosiarek rotacyjnych i dyskowych – powiedział Arkadiusz Wielkopolan.
Obsługa bazy w Grabowie zawsze jest pomocna rolnikom, a w uzasadnionych sytuacjach uwzględnia także reklamacje, tak jak było to w przypadku Tomasza Urbaniaka z Mniewa, utrzymującego bydło opasowe.
– Dzisiaj przyjechałem odebrać rozrusznik, który niedawno oddałem do reklamacji. Reklamacje uwzględniono od ręki, a rozrusznik szybko został naprawiony, co bardzo mnie cieszy. W tym sklepie kupuję także środki ochrony roślin, przy okazji również paliwo. Natomiast nie używam pasz z zakupu, gdyż dziś musimy ciąć koszty przy bardzo drogich paszach i używamy tylko tych, które sami wyprodukujemy w gospodarstwie – powiedział Tomasz Urbaniak.