Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Sposób na burakochwasty

Data publikacji 07.06.2021r.

W rodzinnym gospodarstwie państwa Wawryków w Zosinie na Zamojszczyźnie drugi sezon w ochronie herbicydowej buraka cukrowego wykorzystywana jest technologia Conviso One. Prowadzących gospodarstwo plantatorów zapytaliśmy o opinię, jak sprawdza się to rozwiązanie.

lubelskie

Siedziba gospodarstwa znajduje się w Zosinie w pow. hrubieszowskim. To wieś usytuowana tuż przy granicy polsko-ukraińskiej, na samym krańcu widocznego na mapie charakterystycznego cypelka otoczonego z trzech stron przez Ukrainę. Z okien nowego domu Michała i Ewy Wawryków, w którym prowadzone są ostatnie prace wykończeniowe, rozpościera się fantastyczny widok na tereny leżące już poza granicami Polski.

r e k l a m a

Rodzinne gospodarstwo w Zosinie

Rodzinne gospodarstwo prowadzą wspólnie Ewa i Michał Wawrykowie wraz z rodzicami pana Michała: Danutą i Andrzejem. Specjalizują się w produkcji roślinnej, którą prowadzą na ok. 370 ha. Formalnie to dwa osobne gospodarstwa, w praktyce jest to jedno rodzinne przedsięwzięcie. Przeważają gleby II i III klasy. – Głównie gliniaste i ilaste – mówi Andrzej Wawryk. – Jest też „jedynka”, ale tylko ok. 30 ha, a także klasa IV – dodaje jego syn Michał.

Działki znajdują się na terenie dwóch gmin: Hrubieszów i Horodło, a do tych najbardziej oddalonych od siedziby gospodarstwa trzeba jechać nawet 18 km. – Na uprawiany przez nas areał składa się wiele sukcesywnie dokupowanych od lat działek. To nie jest jeden, zwarty popegeerowski teren. To utrudnienie, bo oznacza dojazdy, przygotowywanie opryskiwacza. To wszystko zajmuje więcej czasu niż sam oprysk. Do tego z roku na rok większa biurokracja. Tym na szczęście zajmuje się żona. Z drugiej strony, w przypadku np. gradu, jest szansa na mniejsze straty, bo akurat naszą działkę może ominąć – mówi pan Michał.

W gospodarstwie w bieżącym sezonie uprawiane są zboża (pszenica na 156 ha, jęczmień browarny na 26 ha), rzepaki na 80 ha, fasola na 24 ha (po raz pierwszy w tym roku) oraz buraki cukrowe (74 ha). – Rok jest chłodny, ale plantacje buraków wyglądają dobrze i na ten moment można spodziewać się dobrych plonów. Tym bardziej, że na razie nie ma problemów z szarkiem komośnikiem. W ub. roku ten szkodnik mocno dał się we znaki – mówi Andrzej Wawryk.

Nie wszyscy plantatorzy z okolicy mogą powiedzieć to samo. Ci którzy posiali w tym roku buraki później, po świętach, musieli zmierzyć się ze skutkami deszczów nawalnych. W niektórych przypadkach skończyło się na przesiewaniu.
– Przeszły dwie silne ulewy, które zaskorupiły glebę, odcięły tlen. Kto w naszej okolicy siał buraki później, czyli po świętach, ten stracił – mówi Michał Wawryk.

Conviso na burakochwasty

W ochronie herbicydowej buraków na części plantacji jest tu stosowany system Conviso Smart. Składa się z dwóch elementów: nasion odmiany Smart KWS i herbicydu Conviso One. Odmiany Smart KWS, w przeciwieństwie do odmian klasycznych są odporne na działanie herbicydu Conviso One (opracowany przez Bayer), dlatego herbicyd ten można stosować tylko w połączeniu z dedykowanymi dla tego systemu nasionami. Herbicyd niszczy bowiem buraki odmian klasycznych traktując je jak chwasty.

Producent zapewnia, że dzięki zastosowaniu tego systemu można z powodzeniem wykorzystać w ochronie herbicydowej buraka pierwsze od dziesięcioleci nowe substancje czynne: tienkarbazon metylu mający działanie doglebowe i dolistnie oraz foramsulfuron działający głównie dolistnie. W gospodarstwie w Zosinie system ten stosowany już jest drugi sezon a powierzchnia chronionych za jego pomocą plantacji buraków została po pierwszym roku zwiększona trzykrotnie.

– Chcieliśmy przetestować nowy produkt, a ponieważ się sprawdził, w tym roku obszar plantacji chronionej w ten sposób jest większy – mówi Andrzej Wawryk. – To wygodne rozwiązanie, bo cała ochrona sprowadza się do dwóch oprysków po 0,5 l/ha a w efekcie pole jest czyste do zbioru.

Jego syn wymienia kolejne powody, dla których gospodarstwo wykorzystuje tę technologię. – Wciąż ubywa substancji aktywnych możliwych do wykorzystania, szukamy więc alternatywnych rozwiązań na przyszłość – tłumaczy Michał Wawryk. – A druga przyczyna, bardzo ważna, to problem z burakochwastami odmian tradycyjnych z wcześniejszych lat. Zastosowanie nowej technologii go rozwiązuje. To bardzo istotne, bo z roku na rok trudniej o pracowników, którzy podjęliby się usuwania burakochwastów. Conviso bardzo dobrze radzi sobie także z rdestami w burakach i z samosiewami rzepaków.

Ochrona prowadzona za pomocą Conviso Smart ogranicza się do dwóch zabiegów (niektórzy stosują jeden opóźniony, ale producent zaleca dwa). – W przypadku tradycyjnej ochrony herbicydowej oprysków jest więcej. Minimum trzy a bywa, że cztery i pięć. Buraki chronione nową technologią mamy w tym roku posiane m.in. na najbardziej odległych polach, tych o 18 km. Dzięki temu mamy mniej dalekich przejazdów do wykonania – mówi Andrzej Wawryk.

Plantator zaobserwował, że w przypadku buraków po oprysku wykonanym w nowszej technologii nie występuje zjawisko chwilowego wstrzymania wzrostu. – Ten burak inaczej rośnie, nie cierpi po oprysku, nie jest przez niego zatrzymywany na 3–4 dni – mówi Andrzej Wawryk. Jednak w jego ocenie nie ma to przełożenia na plon, który w ub. roku w gospodarstwie w Zosinie był porównywalny w przypadku buraków odchwaszczanych w tradycyjnej i nowej technologii.

Było to średnio 69 t/ha, przy średniej polaryzacji 14,68%. – To był słaby sezon dla buraków – komentuje Michał Wawryk. – Miewaliśmy takie lata, gdzie średni plon sięgał ponad 90 t/ha, przy polaryzacji dochodzącej do 19%.

r e k l a m a

Nowa technologia jest droższa

Nigdy nie jest tak, że jakaś technologia ma tylko same plusy. Podobnie jest w tym przypadku. System Conviso Smart jest droższy od tradycyjnej technologii ochrony herbicydowej, co wynika głównie z ceny nasion. – Jednostka nasion w tym systemie kosztuje 1400 zł – mówi Michał Wawryk. – Zastosowanie nowej technologii odchwaszczania jest więc o 500–600 zł droższe na hektarze w porównaniu do klasycznej ochrony herbicydowej – wylicza Michał Wawryk.

Może się też pojawić problem w przypadku prowadzenia oprysku na stanowisku sąsiadującym z plantacją buraków klasycznych odmian. – Taki kłopot mieliśmy już w tym roku, środek spłynął po deszczu na plantację buraków sąsiada i część z nich spalił jak chwasty – mówi Michał Wawryk.

Plantator zwraca też uwagę, że nie z każdym chwastem nowy herbicyd radzi sobie równie dobrze. – Zauważyłem, że słabiej zwalcza ostrożeń polny i bylicę. Nie działa też najlepiej na ostropest. Z kolei mój znajomy, który prowadzi plantację buraków w okolicach Kraśnika miał problem ze zwalczeniem budziszka drobnego za pomocą tej technologii – stwierdza pan Michał.

Plantator zaznacza, że choć herbicyd nie niszczy wymienionych chwastów całkowicie, to hamuje ich wzrost na tyle, że nie konkurują skutecznie z burakami. – Można przeprowadzić poprawkę innym środkiem, ale nie ma takiej konieczności – wyjaśnia. I dodaje, że każdy rok jest inny, a wspomniane wyżej obserwacje dotyczą roku ubiegłego, gdy brakowało wilgoci. W przypadku suszy chwasty, m.in. bardzo ciężka do zwalczenia komosa biała, pokrywają się woskowym nalotem, mają grubszą kutikulę, co utrudnia wnikanie substancji czynnej do wnętrza. W bieżącym sezonie zwalczanie chwastów jest łatwiejsze, bo nie brakuje wilgoci.

Krzysztof Janisławski

r e k l a m a

r e k l a m a

r e k l a m a