Szkodnik może powodować olbrzymie straty. Może, ale wszystko zależy od zastosowanej agrotechniki, zmianowania i przebiegu pogody. Tak czy inaczej trzeba monitorować omacnicę na własnym polu i w razie potrzeby zwalczać. Do wyboru mamy całkiem skuteczne metody biologiczne do jej chemicznego zwalczania. Kiedy należy spodziewać się ataku omacnicy? Jaki jest właściwy moment na zwalczanie?
r e k l a m a
Po chłodnej wiośnie może pojawić się później
Zwykle wylot motyli omacnicy rozpoczyna się już w połowie czerwca i trwa nawet 8 tygodni. Pierwsze zauważone lub odłowione motyle, to nie powód do paniki, ale też rozpoczęcie ochrony zależy od tego, czy będziemy stosować produkty biologiczne czy chemiczne. W przypadku biologicznej ochrony z wykorzystaniem kruszynka jego introdukcję wykonuje się dużo wcześniej nić zwalczanie chemiczne.
Składanie jaj przez samice omacnicy prosowianki rozpoczyna się zwykle w połowie lipca, a maksymalne nasilenie składnia jaj przypada na drugą połowę lipca. Larwy zależnie od warunków pogodowych wylęgają się po 7–10 dniach i trwa to od końca czerwca do końca sierpnia. W przypadku środków chemicznych z zabiegiem trzeba celować w masowy wylęg larw. Można w tym roku oczekiwać, że po chłodnej wiośnie kulminacyjny nalot omacnicy przesunie się na koniec lipca, ale to wskaże nam prowadzony monitoring nalotów. Do planowania ewentualnej ochrony nie można podchodzić na oko. Najlepiej jest osobiście monitorować plantacje albo korzystać z dostępnych danych monitoringu najbliższych naszej plantacji.
Uszkodzenia otwierają drogę fuzariozie
Omacnica prosowianka uszkadza wszystkie nadziemne części roślin: wiechy, pochwy liściowe, zawiązki kolb, nerwy główne. Dużo gąsienic zaraz po wylęgu migruje na świeże znamiona kolb i je przegryza. Jak wzmocni się aparat gębowy młodych larw, wgryzają się one do wnętrza twardszych tkanek rośliny tj. do łodyg i tworzą komory przegryzając też międzywęźla. To powoduje w konsekwencji łamanie i zasychanie wiech co bardzo skraca okres pylenia kukurydzy i ilość produkowanego przez rośliny pyłku. To wszystko skutkuje znacznie gorszym i nierównomiernym zaziarnieniem kolb.
Omacnica żerując w pochwach liści zmniejsza też powierzchnię asymilacyjną roślin. Z powodu uszkodzeń liści okrywowych kolb te bieleją i przedwcześnie zasychają. W późniejszym okresie, kiedy już rośliny są osłabione omacnica interesuje się łodygami – wgryza się do środka i zżera rdzenie łodyg. Zaburza to transport wody i substancji odżywczych, a w miejscach najsilniejszych uszkodzeń łodygi łamią się.
Szczególnie szkodliwe jest, kiedy łodyga łamie się pod osadzeniem kolby. Potem przychodzi czas na żer w kolbach – gąsienice odżywiają się miękkimi ziarniakami, a gdy stwardnieją, żerują w osadkach. Szkodliwe dla plonu jest też podgryzanie przez gąsienice kolb u nasady, po którym kolby charakterystycznie zwisają i ostatecznie opadają na ziemię. Szkodliwość omacnicy jest podwójna, bo wyrządzane uszkodzenia skutkują dodatkowo wzrostem porażenia kukurydzy przez fuzariozę kolb, a to do zagrożenia polonu mikotoksynami.
r e k l a m a
Zwalczanie z pomocą kruszynka
W metodzie biologicznej do zwalczania omacnicy prosowianki można wykorzystać pasożyta jaj zwanego kruszynkiem (Trichogramma spp.). Na krajowym rynku są takie preparaty dostępne w różnych wersjach (saszetki, kapsułki). W zależności od zaleceń producenta wykonuje się od jednego do trzech wyłożeń biopreparatu w plantacjach kukurydzy. Pierwsze wyłożenie należy wykonać, gdy na plantacji stwierdzi się pierwsze złoża jaj omacnicy (czasami już na początku lipca). Drugie wyłożenie zaleca się wykonać 7–10 dni później, a trzecią po kolejnych 7 dniach. Należy pamiętać, że błonkówki kruszynka zasiedlają tylko świeżo złożone jaja przez omacnicę prosowiankę.
Kruszynek jest błonkówką, której wielkość nie przekracza 0,5 mm. Tak mały owad potrafi bardzo mocno pomóc rolnikom w ograniczaniu omacnicy. Można go zasiedlać w kukurydzy np. przez aplikację zawieszek lub kapsułek, w których uśpiony (schłodzony biopreparat) kruszynek znajduje się w formie jaj. Zawieszki i kapsułki dobrze chronią kruszynka przed warunkami atmosferycznymi i przed innymi owadami. Na rynku znajdowały się też produkty z kruszynkiem w formie proszku do rozpylania z powietrza, ale są podatne na duże straty po aplikacji, gdyż jaja mogą być zjadane przez inne owady, np. przez pożyteczne biedronki.
Pakiet 25 szt. zawieszek na hektar zawiera łącznie ok. 200 tys. kruszynków. Kartoniki zawieszamy ręcznie. Jak skuteczny jest kruszynek w walce z omacnicą? Czasami skuteczność ograniczania sięga 80% i więcej, ale zależy to od pogody. Kruszynek jest bardzo delikatny i zagrażają mu deszcze i silne wiatry. Przy niekorzystnych dla kruszynka warunkach jego skuteczność w ograniczaniu omacnicy może spaść do 20%. Niedogodnością w stosowaniu tej metody biologicznej jest zakup biopreparatu. Są produkowane na zamówienie i ze znacznym wyprzedzeniem trzeba je zamawiać u dystrybutora.
Preparaty z bakteriami
Obok kruszynka są też preparaty biologiczne do ograniczania omacnicy na bazie bakterii z grupy Bacillus i wyciągów roślinnych. W kukurydzy produktem do poprawy środowiska uprawy jest OstriniaSTOP – zawiera wyselekcjonowane bakterie Bacillus i wyciągi roślinne, które odpowiadają za zmianę warunków środowiska zewnętrznego rośliny (na liściach, łodygach i kolbach), stwarzając niekorzystne warunki do żerowania i zasiedlania roślin przez omacnicę prosowiankę. Wytwarzane przez bakterie metabolity indukują w roślinie naturalne systemy obronne przed uszkodzeniami spowodowanymi przez insekty. Preparat zaleca się stosować w oprysku drobno- lub grubokroplistym, w dawce 100 g/ha z ilością cieczy roboczej od 200 do 400 litrów. Produkt zaleca się stosować w okresie BBCH 19 kukurydzy w celu stworzenia niekorzystnych warunków na roślinach przy wylocie motyli z poczwarek. Oprysk należy wykonać po opadach deszczu w godzinach późno popołudniowych lub wieczornych. Preparat można mieszać z nawozami dolistnymi i innymi agrochemikaliami za wyjątkiem fungicydów. QQ Backter właściwie ma taki sam skład i podobne zalecenia stosowania. Pamiętajmy – wszystkie środki ochrony roślin należy stosować zgodnie z instrukcją.
Lepinox Plus to środek zarejestrowany w kukurydzy pękającej i kukurydzy cukrowej. Zawiera wyselekcjonowane bakterie Bacillus thuringiensis subsp. kurstaki, szczep EG 2348. Maksymalna, zalecana dawka dla jednorazowego zastosowania to 1 kg/ha, a maksymalna liczba zabiegów tym produktem w sezonie – 3. Odstęp między zabiegami powinien wynosić co najmniej 7 dni. Zalecana ilość wody do oprysku (zalecany drobnokroplisty) to 300–1000 l/ha. Podobnymi produktami bakteryjnymi do ochrony kukurydzy cukrowej przed gąsienicami uszkadzającymi liście są BioBet i DiPel DF. Znane są też inne produkty biologiczne do ograniczania omacnicy (np. nicienie i grzyby Beauveria bassiana), ale w Polsce nie są zarejestrowane.
Zobacz także
Zabiegi insektycydowe
Do chemicznego zwalczania omacnicy prosowianki po przekroczeniu progu szkodliwości zarejestrowanych jest sporo insektycydów. Bezwzględnie należy stosować się do etykiet tych środków. Produkty nawet z taką samą substancją czynną mają często odmienne zalecenia dotyczące stosowania. W zaleceniach trzeba zwrócić uwagę na termin stosowania, a szczególnie na zakres temperatur, w których substancja czynna działa skutecznie. Wyszukiwarka środków ochrony na stronie ministerstwa rolnictwa wskazuje na możliwość użycia do zwalczania omacnicy prosowianki kilkudziesięciu zarejestrowanych insektycydów. Część z tych środków ma również rejestrację w kukurydzy cukrowej i kukurydzy pękającej.
Progiem ekonomicznej szkodliwości omacnicy prosowianki przy chemicznym jej zwalczaniu jest w fazie wiechowania kukurydzy stwierdzenie 6–8 złóż jaj na 100 roślinach lub gdy w poprzednim roku było uszkodzonych 15% roślin kukurydzy uprawianej na ziarno albo 30–40% uszkodzonych roślin uprawianych na kiszonkę.
Warto dodać, że w przypadku ochrony chemicznej największe znaczenie dla skuteczności zabiegu ma sygnalizacja. Najlepiej jest zastosować insektycyd w momencie, kiedy w złożonych jajach omacnicy widać czarne główki wylęgających się młodych larw. Zabieg trzeba wykonać zanim te larwy wgryzą się do rośliny, czyli na skuteczną ochronę mamy 3–4 dni.