Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Świnie i groszek się uzupełniają

Data publikacji 15.06.2021r.

Katarzyna i Krzysztof Jasińscy z Biskupiczek zostali docenieni przez kapitułę konkursu Rolnik--Farmer Roku za wielokierunkowe gospodarstwo, które odnotowuje wysokie wyniki produkcyjne, a ponadto jest estetyczne. Obrany profil produkcyjny okazał się strzałem w dziesiątkę, pozwalając rolnikom wypracowane zyski inwestować w dostosowanie swojego warsztatu pracy do zmieniającego się rynku i nowych realiów.

warmińsko-mazurskie

Katarzyna i Krzysztof Jasińscy są jednymi z finalistów XXVII edycji Ogólnopolskiego Konkursu Rolnik-Farmer Roku. Gospodarstwo prowadzą od 1999 roku i według nich sukces jest możliwy do osiągnięcia pod warunkiem racjonalizacji wszystkich czynników zależnych od rolnika. Przeciwności pogodowe oraz ceny na rynkach rolnych jak dotąd także przegrywały z ich rodzinnym uporem, dzięki czemu przeprowadzili szereg inwestycji. W dzisiejszych czasach jednak ich zdaniem krajowy rozwój produkcji trzody chlewnej stoi w obliczu kryzysu. Wszystkiemu winne są koronawirus, ASF i wysokie ceny komponentów paszowych, a także materiałów budowlanych.

Zwierzęta w gospodarstwie utrzymywane są w nowoczesnych, kompleksowo wyposażonych budynkach z zachowaniem pełnej bioasekuracji, co zapewnia odpowiednie warunki zoohigieniczne.

– Wysoka plenność loch i uzyskanie jak najwięcej prosiąt odchowanych w roku jest kluczowe, ponieważ każda maciora kosztuje nas tak samo dużo. Im locha odchowa więcej prosiąt, tym mniejszy koszt utrzymania stada podstawowego, a to rzutuje na ogólną rentowność produkcji świń – opowiadają rolnicy z Biskupiczek.

r e k l a m a

Skracać czas jałowienia

W gospodarstwie Jasińskich do kojarzeń wykorzystywane są knury ras duroc, pietrain i pbz, które cechują się dobrym tempem wzrostu i dużą mięsnością.

– Zdecydowawszy się na odchów loszek remontowych, we własnym zakresie wybieramy czystorasowe lochy rasy pbz. Muszą pochodzić przede wszystkim ze stada wolnego od PRRS. Właściwe ustalenie początku rui jest najważniejszym elementem decydującym o prawidłowo przeprowadzonym pokryciu loch. Feromony wydzielane przez knura są pierwszorzędnym czynnikiem pobudzającym odruch tolerancji u loch znajdujących się w stanie rui. Okres wystąpienia odruchu tolerancji to najodpowiedniejszy czas na wykonanie pokrycia lochy – wyjaśniają gospodarze.

Po pokryciu pasza zmieniana jest na przeznaczoną dla loch w niskiej ciąży. Jej ilość Krzysztof Jasiński reguluje w zależności od kondycji loch. Lochy odsadzone od prosiąt przechodzą zasuszenie i przemieszczane są do sektora rozrodu. Zdaniem gospodarzy czynniki, które skracają okres od odsadzenia do skutecznego pokrycia i tym samym zwiększają częstotliwość oproszeń, to: zdrowe stado, odpowiednie oświetlenie w sektorze krycia, gdyż światło stymuluje rozród, oraz kondycja loch, za co odpowiada zbilansowana dawka pokarmowa i prawidłowe utrzymanie eliminujące błędy ludzkie i stres.

Zabezpieczyć prosięta

Maciory przed porodem i podczas laktacji utrzymywane są w kojcach pojedynczych w obiekcie ściołowym. Legowiska dla prosiąt zaopatrzone są w promienniki podczerwieni. Oprócz miejscowego dogrzewania prosiąt ważna jest także sprawna wentylacja, co wpływa na lepsze pobranie paszy i komfort loch.

– Po urodzeniu prosięta muszą pobrać siarę, co oznacza nabycie odporności biernej i zwiększa szansę na prawidłowy rozwój i wzrost. Wydzielanie siary trwa od 10 do 48 godzin od rozpoczęcia porodu. Bezwarunkowym i niezbędnym składnikiem dla prawidłowego wzrostu jest żelazo wraz z witaminami, które podajemy w ciągu 48–72 godzin od narodzenia. Preparatów żelazowych nie podajemy prosiętom z objawami biegunki, bo jej przebieg może być bardziej bolesny. Drugą dawkę podajemy w 21.–28. dniu życia prosiąt, co znacznie poprawia ich kondycję. Takie zabiegi są nieodzowne ze względu na niedostateczną podaż mikroelementu w mleku loch. W czasie pierwszych 4 tygodni życia noworodki powinny pobrać około 250–300 mg żelaza. Taka ilość zapewnia im prawidłowy rozwój i brak anemii – wyjaśnia Krzysztof Jasiński.

Prosięta odsadzane są w 28. dniu życia i trafiają na odchowalnię, gdzie przebywają na płytkiej ściółce do osiągnięcia masy ciała 25–30 kg, a następnie przechodzą do tuczarni na głębokiej ściółce i na rusztach wyposażonych w system wentylacji i paszociągów, gdzie przebywają do momentu sprzedaży.

– Prawidłowe żywienie pozwala nam uzyskać od lochy 13 prosiąt urodzonych w miocie i odchować 12 sztuk przy indeksie wyproszeń 2,3 rocznie. Ważna jest jakość mięsa oraz przyrosty, zwłaszcza gdy ceny rynkowe żywca są niskie – wyjaśniają rolnicy.

Zwierzęta żywione są paszą sporządzaną w gospodarstwie, której zadawanie poprzedza analiza jakościowa zbóż w laboratorium. W skarmianiu trzody chlewnej wykorzystywane są własne zboża, śruta sojowa, otręby i zakupione dodatki paszowe.

r e k l a m a

Alternatywne dochody

Rolnicy uprawiają groszek oraz kukurydzę cukrową na potrzeby Warmińskich Zakładów Przetwórstwa Owocowo-Warzywnego. Wszystkie uprawy i zabiegi są zmechanizowane, dlatego nakłady robocizny są stosunkowo małe. Ponadto zbiór wykonuje firma zewnętrzna specjalistycznymi kombajnami.

– Skala produkcji pozwala uzyskiwać odpowiednie ilości jednorodnego plonu przeznaczonego do przetwórstwa, za który otrzymujemy godziwe wynagrodzenie, jednakże płatność za zbyte płody rozłożona jest na kilka rat, gdyż gotówka w gospodarstwie przydatna jest cały rok. Zwłaszcza na liczne inwestycje, jak budowa hali magazynowej, którą zrealizujemy do żniw, czy wymiana parku maszynowego – podsumowują rolnicy.

Krzysztof Jasiński dodatkowo świadczy usługi nowoczesnym sprzętem rolniczym okolicznym gospodarstwom. Ostatnio park maszynowy wzbogacony został o nowy kombajn marki New Holland model CX8.80

Marcin Konicz

r e k l a m a

r e k l a m a

r e k l a m a