podlaskie
Nową oborę o wymiarach 60 x 26,5 m hodowcy zasiedlili w październiku ubiegłego roku. Jej wysokość w kalenicy to 8 m. Budynek o stalowej konstrukcji słupowej posiada świetlik kalenicowy oraz boczne kurtyny z poliwęglanu wysokie na 1,4 m. Wentylację grawitacyjną dodatkowo wspierają dwa wentylatory. Wyposażenie zamontowała firma GEA, m.in. halę udojową typu bok w bok 2 x 8 stanowisk, dwie stacje paszowe, robota do podgarniania TMR-u, czochradła aktywne oraz komputerowy system zarządzania stadem.
r e k l a m a
Podgarnianie stymuluje pobranie
Mariusz Piątek zwrócił uwagę, że od kiedy w oborze pracuje robot do podgarniania paszy to znacznie wzrosło pobranie TMR-u, co automatycznie przełożyło się na wzrost wydajności mlecznej.
– Gdy robot rusza w kolejną trasę, a przejazdy wykonuje dość często, to krowy z automatu podchodzą do stołu paszowego i jedzą. Sam nie mogłem w to uwierzyć, ale pobranie paszy w nowej oborze wzrosło aż o 40% – stwierdził hodowca.
W dwóch stacjach paszowych zastosowano funkcjonalne i coraz częściej spotykane rozwiązanie w oborach, jakim są bramki, które zamykają się po każdorazowym wejściu krowy do boksu stacji paszowej.
– Te bramki są jak policjant, który nie pozwala na kradzież paszy treściwej. Mają na celu zapobiegać wyganianiu ze stacji paszowej słabszych krów np. pierwiastek przez krowy mocniejsze i swoje zadanie spełniają bez zarzutów. Z doświadczenia innych hodowców, którzy nie posiadają takich bramek wynika, że dość często dochodzi do dominacji wieloródek nad pierwiastkami i te mocniejsze krowy pobierają dawki paszy przeznaczone dla swoich koleżanek. Zatem w stadzie pojawia się poważny problem, część krów jest niedożywiona, a część przekarmiona. Co więcej, często sztuki w końcówce laktacji mające ustawione małe dawki na stacji paszowej wyganiają te, które jeszcze nie doszły do kondycji po porodzie, a to potęguje ryzyko wystąpienia ketozy, dlatego dodatkowe bramki w stacjach paszowych uważam nie tylko za potrzebne, ale i konieczne – wyjaśnił Mariusz Piątek.
Słoma na maty
Podstawowa dawka TMR mieszana jest w pionowym paszowozie RMH o pojemności 12 m3. Zapewnia ona produkcję na poziomie 20 l od krowy dziennie, wyższe wydajności pokrywa pasza zadawana w stacjach.
Boksy legowiskowe wyłożono matami z wysokiej półki cenowej, pomimo to Mariusz Piątek dościela je słomą.
– Maty są wygodne, na kończynach nie widać żadnych odbitych stawów ani odgniotów czy też otarć, ale uważam, że ścielenie słomą jest potrzebne w celu osuszenia legowiska, wszak słoma ma dobre właściwości higroskopijne, zatem chłonie wilgoć – powiedział rolnik.
Obornik wypychany jest za pomocą ciągnika wyposażonego w ładowacz czołowy, docelowo mają być zamontowane zgarniacze typu delta.
r e k l a m a
Duża bańka została w kieszeni
Samo wyposażenie obory kosztowało ponad 1 mln zł, ale udało się poczynić poważne oszczędności na etapie budowy, która została wykonana w systemie gospodarczym bez zatrudniania profesjonalnej firmy. Wiele prac Mariusz Piątek wykonał sam, sam zamawiał też materiały. Jak szacuje rolnik, dzięki temu łączny koszt wyposażenia i budowy wyniósł ok. 2 mln zł, a gdyby zdał się na kompleksową usługę zewnętrznej firmy to sięgnąłby co najmniej 3 mln zł.
– Prowadząc towarowe gospodarstwo mleczne nie trudno jest przeinwestować, wystarczy wybudować oborę za kilka mln zł i nakupić drogich maszyn, a wtedy i 5 tys. l mleka na odbiór jest zbyt mało, aby żyć i spłacać raty kredytów. Historia zna takie przypadki. Dlatego oborę wybudowaliśmy najtaniej jak było to możliwe, oczywiście wymagało to ogromu pracy i poświęcenia. Dobrze też, że mamy solidnego partnera w postaci OSM Hajnówka, co umocniło nas w postanowieniu budowy nowej obory – powiedział
Mariusz Piątek.
Kolejny cel, jaki stawia sobie hodowca to ukończenie kursu na inseminatora oraz krycie jałówek nasieniem seksowanym, aby zwiększyć częstotliwość urodzeń cieliczek. W stadzie jest też buhaj kryjący, który uzupełnia inseminację. Jak zaznaczył Mariusz Piątek, obecność buhaja powoduje wyraźniejsze okazywanie rui przez krowy, ponadto buhaj wykrywa ruje, które dla ludzkiego oka są bezobjawowe.