dolnośląskie
Tutejsza OSP powstała w 1945 r. Inicjatorami założenia jednostki byli mieszkańcy Pisarzowic, panowie Hanula, Rudzki, Gryźniak oraz kilku wspierających ich przyjaciół.
Dzisiaj na czele strażaków z Pisarzowic stoi nieprzerwanie od 1992 r. druh Stanisław Krok. Strażak z dużym doświadczeniem, zważywszy, że swoją przygodę strażacką rozpoczął blisko czterdzieści sześć lat temu w Młodzieżowej Drużynie Pożarniczej w OSP Korzenna położonej w woj. nowosądeckim.
– Jesteśmy doskonale wyszkoloną drużyną – mówi prezes Stanisław Krok. – W naszych szeregach służy czterdziestu dwóch druhów, w tym w Jednostce Operacyjno-Technicznej działa na co dzień szesnastu strażaków. Godny podkreślenia jest fakt, że wśród tej grupy znajdują się trzy kobiety, dh. Natalia Jaworek, pełniąca jednocześnie funkcję skarbnika, dh. Wioleta Skrzypek oraz dh. Sandra Nowak. Nie zapominamy również o naszym najstarszym druhu, który jest przykładem dla najmłodszych. Mowa o 93-letnim dh Józefie Tokarczyku będącym ikoną OSP Pisarzowice.
Wiele czasu i uwagi strażacy z OSP Pisarzowice poświęcają druhom z MDP. Opiekunem młodzieży jest dh Bartłomiej Łukasik, zasiadający również w zarządzie pisarzowickiej jednostki.
– Nasi młodzi następcy bardzo często dają nam powody do dumy – mówi dh Stanisław Krok. – Już trzykrotnie na terenie remizy musieliśmy powiększać miejsce na trofea zdobywane przez naszą drużynę podczas różnych zawodów sportowo-pożarniczych. W „Zlotach Młodzieżowych” organizowanych pod patronatem Zarządu Powiatowego OSP w Pisarzowicach nasi druhowie zawsze znajdują się na medalowych miejscach. Nieskromnie dodam, że najczęściej odbierają te najcenniejsze złote medale.
W 2018 r. w OSP Pisarzowice nadszedł czas wymienić leciwego Stara na nowy samochód bojowy.
– Przy pozyskaniu nowego auta marki MAN TGM 13.290 pomógł nam wójt Patryk Straus, pełniący swą funkcję już drugą kadencję – mówi prezes Krok. – Na tę inwestycję urząd gminy wyłożył 350 tys. złotych. Wójt rozumie nasze potrzeby, bądź co bądź jest sekretarzem w Zarządzie Gminnym OSP. Dodam, że jesteśmy bardzo aktywną drużyną. W 2020 r. do akcji wyjeżdżaliśmy trzydzieści dwa razy, natomiast w tym roku takich interwencji mieliśmy już czternaście. Dominują pożary oraz zdarzenia drogowe – powiedział dh Stanisław Krok.
W tym roku z programu „Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych” dla gmin popegeerowskich pojawiła się szansa na pozyskanie funduszy i wybudowanie nowej remizy. Niestety, skończyło się tylko na nadziejach, gdyż wniosek został odrzucony.
– To przykre – mówi dh Stanisław Krok. – Przy nowej strażnicy planowaliśmy z tych środków dodatkowo wybudować profesjonalny tor do ćwiczeń dla najmłodszych strażaków. Jesteśmy jednak konsekwentni i mimo iż środki finansowe do nas nie trafiły, postanowiliśmy własnymi siłami, przy wsparciu finansowym urzędu gminy oraz sponsorów, zrealizować plan wybudowania toru.
Poza tym, najpilniejszym na dzień dzisiejszy zadaniem jest wymiana dachu oraz zakup nowego sprzętu hydraulicznego. Obecny, który strażacy otrzymali cztery lata temu w prezencie od PSP w Kamiennej Górze ma już czterdzieści lat.
– Nasze plany inwestycyjne zna wójt Patryk Straus. Wielokrotnie o tym rozmawialiśmy, choćby podczas zebrań sprawozdawczych odbywających się w urzędzie gminy. Liczymy, że złożony przez nas wniosek do Fundacji KGHM zostanie pozytywnie rozpatrzony – powiedział na zakończenie prezes Stanisław Krok.