Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Jęczmień wymaga dobrego zaprawiania

Data publikacji 12.07.2021r.

W uprawie zbóż jest spora grupa chorób o znaczeniu gospodarczym, których możemy się pozbyć tylko na etapie przygotowywania materiału siewnego i tylko zaprawami. Dziś przypominamy najważniejsze choroby jęczmienia, które możemy ograniczyć tylko zaprawiając ziarno.

Warto dodać, że ze zbóż ozimych jęczmień szczególnie wymaga dobrego zaprawiania. Obok chorób odnasiennych i odglebowych ograniczanych tylko zaprawami jest także pod presją sprawców chorób, które można zwalczać nalistnie. Ta silna jesienna presja zmuszała w ostatnich latach wielu rolników do zabiegów nalistnych jesienią. Przy dobrej zaprawie o szerokim spektrum zwalczania chorób i długim działaniu ochronnym można tego uniknąć.

r e k l a m a

Armia odglebowych i odnasiennych

Skupmy się jednak na najgroźniejszych chorobach, których zabiegi nalistne nie powstrzymają. Źródłem sprawców zgorzeli podstawy źdźbła i pałecznicy zbóż i traw jest gleba. Z kolei takie choroby jak pasiastość liści jęczmienia, głownia pyląca, źdźbłowa i zwarta, śnieć cuchnąca i gładka są odnasienne. Zgorzel siewek, fuzaryjna zgorzel siewek, pleśń śniegowa oraz śnieć karłowa również mogą być zawleczone z materiałem siewnym, ale też mogą czekać na zboża w glebie.

Z chorób odnasiennych najtrudniej jest rozprawić się z tymi, które porażają i zasiedlają zarodki ziarniaka (głownia pyląca, zgorzel siewek, fuzaryjna zgorzel siewek, pleśń śniegowa). W okrywie owocowo-nasiennej słabych punktów szuka natomiast bardzo groźna pasiastość liści jęczmienia oraz zgorzel siewek, fuzaryjna zgorzel siewek i pleśń śniegowa. Na plewach i warstwie zewnętrznej ziarniaka na swoje pięć minut czekać może śnieć cuchnąca, gładka i karłowa, głownia zwarta i źdźbłowa, septorioza siewek, fuzaryjna zgorzel siewek i pleśń śniegowa.

Najgroźniejsze w jęczmieniu

Po tym wstępie wskazującym na zagrożenia dla wszystkich zbóż ze strony pokaźnej armii bardzo groźnych chorób odnasiennych i odglebowych dobrą informacją jest, że najłatwiej, najszybciej i najtaniej możemy je ograniczyć przez dokładne zaprawienie materiału siewnego, które jest preferowane w integrowanej ochronie roślin. Jeszcze raz podkreślę, że fungicydowe zabiegi nalistne poza małymi wyjątkami nie mają z tymi chorobami szans.

Pasiastość liści jęczmienia jest najgroźniejszą chorobą tego gatunku, którą ograniczają tylko zaprawy. Jednak lista zagrożeń odnasiennych i odglebowych dla jęczmienia, z którymi walczyć można tylko przez zaprawianie jest długa. To także zgorzel siewek (powodowana przez grzyby Fusarium), zgorzel podstawy źdźbła, głownia pyląca jęczmienia, głownia zwarta jęczmienia, pleśń śniegowa, ostra plamistość oczkowa (rizoktonioza zbóż), pałecznica zbóż i traw.

Jęczmień ozimy siany przed innymi zbożami ozimymi jest jesienią najdłużej narażony na presję chorób grzybowych. Zaprawianie to podstawa ograniczenia chorób odnasiennych i odglebowych, których nie zwalczą żadne zabiegi nalistne. Ale zaprawianie ogranicza nie tylko te choroby. Ogranicza na początku rozwoju i wzrostu jęczmienia także rynchosporiozę zbóż oraz mączniaka prawdziwego zbóż i traw. Sprawcy tych chorób atakują wcześnie i są sezony z poważnymi infekcjami jesiennymi. Zaprawy nasienne ograniczają także sprawców plamistości siatkowej jęczmienia i grzybów Fusarium.

r e k l a m a

Przed zaprawianiem odpylić

Oczywiście najlepiej jest zaopatrywać się w materiał kwalifikowany i fabrycznie zaprawiony. Jeżeli zamierzamy wykorzystać materiał siewny z własnego rozmnożenia pamiętajmy o reżimie zaprawiania. Dobre zaprawianie to sztuka i uzyskany materiał siewny (wcześniej dokładnie oczyszczony, przesortowany i odpylony) powinien charakteryzować się 100-procentową powierzchnią pokrycia zaprawą. Niestety, zaprawianie wykonane niewłaściwie, a często ręcznie w skrzyni siewnika, nie spełnia zadania ochronnego. Rolnicy muszą zdawać sobie sprawę z tego, że coraz więcej zapraw ma nowoczesną formulację i znacznie niższe dawki od zalecanych kilka lat temu. Zaprawienie 100 kg ziarna ilością 50 ml zaprawy nie jest możliwe w "betoniarce". Teoretycznie można by zwiększyć dawkę zaprawy, ale jest to nieracjonalne z uwagi na koszt i szkodliwe dla ziarniaków. Zaprawa powinna być dozowana tylko w takich ilościach, jakie zaleca producent.

Niezależnie od zastosowanej techniki zaprawiania – lepiej zaprawić niż pominąć ten najważniejszy i najtańszy element ochrony roślin. Oczywiście zaprawianie na sucho jest najtańszym sposobem, ale i mniej skutecznym. Najlepsze, równomierne i 100-procentowe pokrycie materiału siewnego uzyskuje się przy zaprawianiu na mokro w wysokiej klasy zaprawiarkach.

Marek Kalinowski

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a