Susza, nawałnice to zjawiska pogodowe, z którymi zmagają się rolnicy. Jak wynika z ostatniego raportu przedstawionego przez IUNG, największe niedobory wody występują w województwach północno-zachodnich. Doskwierają one najbardziej zbożom jarym. Z tym problemem borykają się rolnicy nie tylko z województw pomorskiego i zachodniopomorskiego, ale także północnej oraz południowej Wielkopolski, zachodniej części województwa łódzkiego, w części gmin województw: warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, lubelskiego, świętokrzyskiego, opolskiego i dolnośląskiego.
Przypominamy rolnikom, iż od ubiegłego roku zgłaszanie wniosków o oszacowanie strat w uprawach rolnych spowodowanych przez suszę i sporządzanie protokołu dokonuje się wyłącznie przez aplikację publiczną, bez udziału komisji (https://aplikacje.gov.pl/app/susza/). Wymaga to od rolników posiadania profilu zaufanego. W aplikacji rolnik sam określa zakres i stopień strat spowodowanych przez suszę w uprawach rolnych w swoim gospodarstwie. Wprowadzane dane są automatycznie weryfikowane przez aplikację z danymi:
l ARiMR w zakresie upraw rolnych zgłoszonych do wniosku o dopłaty bezpośrednie oraz zawartymi w systemie IRZ,
l IUNiG w zakresie zasięgu i zakresu suszy wynikającego z Systemu Monitoringu Suszy Rolniczej.
Tak więc jeśli rolnik stwierdzi, iż ma straty spowodowane przez suszę, np. w jęczmieniu, ale według monitoringu suszy rolniczej prowadzonego przez IUNG na obszarze jego gminy ta uprawa nie będzie zagrożona suszą, aplikacja go dalej nie przepuści.
Natomiast po wprowadzeniu danych, jeżeli szkody wynoszą powyżej 30% średniej rocznej produkcji rolnej w gospodarstwie rolnym z ostatnich trzech lat poprzedzających rok, w którym wystąpiła susza, w aplikacji generuje się automatycznie protokół szacowania szkód. Średnia roczna produkcja rolna jest ustalana na podstawie danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w Warszawie pochodzących z Systemu Zbierania Danych Rachunkowych (FADN).
Rolnik może kilkakrotnie uzupełniać straty z tytułu suszy w poszczególnych uprawach. Muszą one jednak wynikać z Systemu Monitoringu Suszy Rolniczej. Jeśli wniosek zostanie podpisany profilem zaufanym, wtedy wygenerowany protokoł strat w gospodarstwie przekazywany jest do zatwierdzenia przez wojewodę, co uniemożliwia dokonywanie dalszych zgłoszeń. Warto pamiętać, iż każdy rolnik może otrzymać w danym roku jeden protokół oszacowania szkód w gospodarstwie rolnym spowodowanych przez suszę. Tak więc z ostatecznym podpisem wniosku warto zaczekać, aż wszystkie uprawy zostaną zebrane z pól.
W przypadku gradu, deszczu nawalnego, powodzi, huraganu, piorunu, obsunięcia się ziemi, aby komisja została powołana, niekorzystnym zjawiskiem atmosferycznym musi być dotknięty pewien obszar. Chodzi tutaj przynajmniej o sołectwo, na którym znajdują się poszkodowane gospodarstwa. Rozmiary szkód powinny stanowić zagrożenie dalszego ich funkcjonowania, z wyjątkiem szkód powstałych w wyniku piorunu. Tak wynika z wytycznych resortu rolnictwa.
Warto też podkreślić, iż sama możliwość zgłoszenia szkód i oszacowanie ich przez komisję oraz sporządzenie protokołu nie uruchamiają automatycznie pomocy dla poszkodowanych rolników. Mogą oni jednak skorzystać, jeśli spełnią warunki, np. z suszowych kredytów preferencyjnych, ulg w spłacie podatków czy zobowiązań wobec KRUS i KOWR.
Jeśli jednak rolnik nie będzie posiadał protokołu z szacowania strat, nie może liczyć na żadną pomoc, chyba że ubezpieczył uprawy – wówczas ewentualnie otrzyma odszkodowanie od
ubezpieczyciela. ms