Inne chwasty najliczniej i najczęściej występują jesienią (komosa biała, samosiewy zbóż jarych, jasnoty) albo kiełkują już jesienią, ale występują przede wszystkim wiosną (rumianek pospolity, chaber bławatek i rdest kolankowy).
r e k l a m a
Przed chemią staranne uprawki
Wśród kilkudziesięciu gatunków chwastów konkurencyjnych dla rzepaku są jare, ozime, roczne i wieloletnie. Za najgroźniejsze na większości plantacji uznaje się te z górnego pietra, najsilniej zacieniające rzepak: samosiewy zbóż, perz właściwy, przytulię czepną, chaber bławatek, maki oraz marunę bezwonną. Lokalnie dużym problemem jest stulicha psia, a w gospodarstwach uprawiających rzepak w monokulturze najgorszym chwastem w rzepaku jest rzepak odmian uprawianych wcześniej.
Konkurencyjność chwastów w stosunku do rzepaku najlepiej i najskuteczniej można ograniczyć jesienią. Zależnie od technologii uprawy, a także od przedplonu dużą skuteczność zwalczania chwastów dają metody agrotechniczne, czyli właściwie wykonane zespoły uprawek pożniwnych i przedsiewnych.
Zabiegi agrotechniczne wykonywane po zbiorze przedplonu oraz w trakcie przygotowania stanowiska pod rzepak mogą w znacznym stopniu ograniczyć liczebność chwastów, zwłaszcza jednorocznych gatunków dwuliściennych. Orka wykonana przed siewem rzepaku silnie zmniejsza zagrożenia ze strony chwastów jednoliściennych, a zwłaszcza samosiewów zbóż, w sytuacji gdy poprzedzały one uprawę rzepaku. Jednak po orce na wierzch powraca spora ilość nasion chwastów z głębszych warstw, które skiełkują.
Niszczenie chwastów i samosiewów po zbiorach przedplonu odbywa się różnymi technikami. Klasyczną metodą jest przeprowadzenie płytkiej podorywki ścierniska, a następnie w zależności od potrzeb jedno- lub wielokrotne bronowanie. Musimy jednak zdać sobie sprawę, że zabiegi mechaniczne to duży nakład energii, a każdorazowy wjazd na wykonywaną podorywkę, to rozpylenie gleby i straty wody cennej w naszym klimacie w okresie letnim.
Ocena progowej
szkodliwości chwastów
W strategii ochrony chemicznej plantacji przed zachwaszczeniem istotnym problemem jest właściwe oszacowanie zagrożenia. Planując stosowanie herbicydów po wschodach rzepaku należy przeprowadzić szczegółowe lustracje pola określając gatunki chwastów i ich liczebność. Rozpoznanie chwastu w fazie siewki nie jest łatwe, a o powschodowym odchwaszczaniu jeszcze napiszemy. Niemniej analiza potencjalnego zachwaszczenia jest ważna i jest istotą integrowanej ochrony roślin. Taka ocena pozwoli porównać zebrane dane z progami szkodliwości, co ułatwi decyzję o celowości zastosowania herbicydów. Jednak bardziej pomocne będzie to w kontekście wyboru substancji chemicznych skutecznych na konkretne gatunki chwastów, bo jak każdy rolnik wie – nie ma pola bez chwastów. Każda uprawka wydobywa nasiona chwastów, których żywotność i zdolność kiełkowania zależnie od gatunku trwa nawet kilkanaście lat.
Progi szkodliwości są ponadto bardzo orientacyjne i należy je traktować jako wskazówkę. Niemniej można znaleźć badania i opracowania o szkodliwości występowania chwastów wyrażonej orientacyjnym spadkiem plonowania rzepaku. Takimi informacjami można i trzeba się posiłkować w planowaniu ochrony, ale też nie ma opracowanych obligatoryjnych progów szkodliwości chwastów.
r e k l a m a
Strategia zależy
od technologii uprawy
W oparciu o obserwacje, a szczególnie w oparciu o historię pola możemy ustalić dość dokładnie, które gatunki chwastów dominują i które są największym problemem. To powinno być podstawą wyboru herbicydu jak też właściwego dla danego stanowiska terminu wykonania zabiegu odchwaszczania (przedwschodowo, powschodowo lub zabiegami sekwencyjnymi z dawkami dzielonymi). O skuteczności odchwaszczania chemicznego i o ewentualnych stratach wynikających z konkurencyjności chwastów decyduje liczebność chwastów, ale też termin siewu rzepaku, odmiana (hybrydy mają lepszy wigor), warunki glebowe, temperatura, wilgotność.
Stwierdzono np. liniową zależność pomiędzy stratami plonu a liczbą samosiewów jęczmienia i terminem siewu rzepaku. Im późniejszy jest termin siewu rzepaku, tym mniejsza liczba samosiewów jęczmienia powoduje istotne straty plonu. Samosiewy jęczmienia są dla rzepaku ozimego bardziej konkurencyjne niż chwasty dwuliścienne. Są jednak wyjątki, bo obecność jednej rośliny przytulii czepnej na mkw. powoduje obniżkę plonu rzepaku o 1%.
Wyniki kilku ciekawych badań i doświadczeń polskich naukowców odnoszących się do szkodliwości chwastów w rzepaku ozimym i zamieszczonych w „Metodyce integrowanej ochrony i produkcji rzepaku ozimego oraz jarego dla doradców” przedstawiamy w tabelach 1, 2 i 3.
Kiedy warto doglebowo
Jesienne zwalczanie chwastów jest w rzepaku konieczne. Zależnie od technologii uprawy (płużna lub bezorkowa) odchwaszczanie można wykonać przedsiewnie herbicydami na bazie glifosatu albo przedwschodowo po siewie (do 3–4 dni po siewie rzepaku, ale przed jego wschodami) albo po wschodach rzepaku (gdy rośliny wytworzą od 2 do 6 liści). Każdy wariant jest dobry, ale w konkretnych warunkach pogodowych i glebowych.
Herbicydy doglebowe do standardowego stosowania do 3–4 dni po siewie, ale przed wschodami rzepaku są w klasycznej uprawie płużnej ekonomicznym rozwiązaniem. Może być ono bardzo skuteczne i bezpieczne, ale np. na glebach mocno przesuszonych działanie herbicydów doglebowych będzie mało skuteczne i w takiej sytuacji pogodowej lepiej zastosować herbicydy nalistne po wschodach. Przykładem bardzo dobrze znanej substancji aktywnej wielu herbicydów rzepakowych do odchwaszczania przedwschodowego jest chlomazon.
Substancjami aktywnymi herbicydów doglebowych do odchwaszczania rzepaku są też: dimetachlor, napropamid, metazachlor. Większość herbicydów doglebowych to gotowe mieszaniny wymienionych substancji. Teoretycznie rolnik sam może stworzyć takie mieszaniny zbiornikowe, ale czy warto. Mimo że uzyskamy teoretycznie podobny skład do gotowego dwuskładnikowego herbicydu, to nasza mieszanina może być niestabilna fizykochemicznie i fitotoksyczna. Dlatego lepiej od razu kupić herbicyd będący gotową mieszaniną.
Zobacz także
Skuteczność zależy
od wilgotności gleby
Skuteczność zwalczania chwastów przed wschodami rzepaku determinuje głównie uwilgotnienie gleby. Jest to wariant odchwaszczania dobry, ale nie jedyny. W najbliższych wydaniach „Tygodnika Poradnika Rolniczego” przedstawimy możliwości odchwaszczania rzepaku po jego wschodach, doradzimy jak pozbyć się samosiewów zbóż, a także czym zwalczyć w rzepaku trudne chwasty z rodziny kapustowatych.
Przy stosowaniu herbicydów przed wschodami rzepaku nawet w dobrych warunkach uwilgotnienia gleby trzeba stosować pełne dawki, zwłaszcza na glebach mocnych z silnym kompleksem sorpcyjnym. Można jednak, co jest coraz częściej stosowaną praktyką, z góry założyć odchwaszczanie przed- i powschodowe obniżonymi dawkami herbicydów.
Warto też pamiętać o pewnych szczegółowych zaleceniach zapisanych w etykietach środków z konkretnymi substancjami aktywnymi. Np. w przypadku środków zawierających metazachlor zalecenie takie brzmi, że należy je stosować na tej samej powierzchni uprawnej nie częściej niż co trzy lata, w dawkach nieprzekraczających łącznie 1,0 kg substancji czynnej na hektar.
Fitotoksyczność
nie zawsze przemija
Na koniec chciałbym przypomnieć istotne informacje na temat fitotoksyczności podstawowej substancji herbicydów o działaniu doglebowym – chlomazonu. Substancja jest dobrym narzędziem do eliminacji przytulii czepnej, skutecznie zwalcza także gwiazdnicę pospolitą, jasnotę purpurową i różową, miotłę zbożową, tasznika pospolitego czy tobołki polne. Chlomazon hamuje w roślinach chwastów biosyntezę karetonoidów i chlorofilu. Substancja jest pobierana przez korzenie i pędy kiełkujących roślin, a następnie przemieszczana do liści, które reagują bieleniem tkanek.
Fitotoksyczność chlomazonu jest niezaprzeczalna, dlatego ważne jest, aby stosować środki na jego bazie nie za późno (aby roślina miała czas zregenerować uszkodzenia chlorofilu) i w temp. nie wyższej niż 20 st. C (w wyższych temperaturach może dojść do zjawiska inwersji, czyli podniesienia lotnych cząstek chlomazonu i po ochłodzeniu ich opadania na inną uprawę). Chlomazon wywołuje bielenie lub żółknięcie liści rzepaku od brzegów blaszki liściowej ku nerwom – blokuje na krótki czas chlorofil. Rzepak zasiany w optymalnym terminie regeneruje te uszkodzenia.