Zielony Ład jest od roku odmieniany przez wszystkie przypadki. Mówi o nim każdy unijny polityk. Nic dziwnego. W końcu stał się najistotniejszą sprawą i celem w działaniach unijnych urzędów. To on ma wyprowadzić Unię Europejską z kryzysu gospodarczego po pandemii koronawirusa, a jednocześnie ochronić przed skutkami zmian klimatu. W odniesieniu do rolnictwa zakłada on znaczny wzrost przychodów poprzez ukierunkowanie na wysokomarżową produkcję ekologiczną.
Czym właściwie jest
Zielony Ład?
Wszyscy o nim mówią, ale mało kto przytacza konkrety. Jego głównym założeniem jest uczynienie z Unii Europejskiej obszaru neutralnego klimatycznie. Ten stan ma być osiągnięty do roku 2050. Pierwszym etapem ma być połowiczna redukcja emisji gazów cieplarnianych do roku 2030 roku. Za bazowy do wyliczeń poziomu emisji przyjęto rok 1990. Kolejnym celem ma być osiągnięcie określonego poziomu energii uzyskiwanego ze źródeł odnawialnych. Jak na razie mowa jest o ich 32-procentowym udziale. Celom tym w państwach unijnych ma być podporządkowane… właściwie wszystko. Każdy obszar życia ma być podporządkowany celowi ...
Pozostało 79% artykułu.
Więcej przeczytasz dzięki prenumeracie lub kupując dostęp.