Właściwe żywienie i postępowanie z lochami w okresie okołoporodowym wpływa na ograniczenie problemów związanych z gorączką poporodową. W chlewniach, w których nie przestrzega się higieny oraz niewłaściwie żywi maciory, może wystąpić tzw. syndrom bezmleczności (MMA). Schorzenie to jest przyczyną znacznych strat wynikających z obniżonej mleczności loch oraz zwiększonych upadków prosiąt. Dlatego przez pierwsze trzy doby po porodzie należy koniecznie dwa razy dziennie sprawdzać lochom temperaturę ciała – podwyższona jest pierwszym sygnałem, że może wystąpić zespół MMA. Jest to szczególnie ważne wtedy, kiedy jedynym objawem choroby jest gorączka u maciory i biegunka u prosiąt. Kontrola temperatury lochy daje możliwość odpowiednio wczesnej interwencji.
Maciora z zapaleniem gruczołu mlekowego nie dopuszcza prosiąt do ssania, które po upływie kilkunastu godzin zaczynają słabnąć, ich włos ulega nastroszeniu, obniża się im temperatura ciała, pojawiają się drgawki i prosięta kolejno padają. Przebieg schorzenia może przybrać postać bezobjawową, kiedy jedynymi symptomami są nieznaczne podwyższenie temperatury do 39,8°C, pogorszenie apetytu oraz spadek mleczności u loch. W formie podostrej schorzenie manifestuje się stopniowym rozwojem objawów – temperatura z reguły nie przekracza 40,5°C, występuje obrzęk i stwardnienie części lub całości wymienia.
W ostrej postaci MMA stwierdza się wysoką temperaturę (nawet do 41°C), silny stan zapalny wymienia (lochy leżą na wymieniu i nie pozwalają prosiętom na ssanie), często występują zaparcia i ropne wycieki z dróg rodnych. Ostry przebieg gorączki poporodowej jest przyczyną znacznych strat prosiąt wynikających z braku pokarmu, a w niektórych ciężkich przypadkach może również prowadzić do padnięć u loch.
Kontrola poporodowa
Można zapobiegać schorzeniu poprzez dbanie o czystość w porodówkach, przestrzeganie systematycznego odkażania pomieszczeń inwentarskich. Konieczne jest przemieszczenie macior prośnych do porodówki możliwie najwcześniej przed wyproszeniem, zapewniając im jednocześnie swobodę poruszania się, dostęp do paszy i wody. Bardzo ważnym elementem w profilaktyce MMA jest zachowanie higieny w okresie porodu oraz przy wszelkiego rodzaju interwencjach porodowych.
Lochy powinno się wprowadzać do wymytej i zdezynfekowanej porodówki co najmniej tydzień (a najlepiej 2 tygodnie) przed planowanym wyproszeniem, gdyż potrzebują czasu na aklimatyzację w nowym środowisku, w tym na wytworzenie odpowiednich przeciwciał, które przekażą wraz z siarą nowo narodzonym prosiętom. W ten sposób młode zwierzęta nabiorą odporności biernej, która będzie je chronić, dopóki organizm nie zacznie produkować własnych przeciwciał. Czas przed porodem można też wykorzystać do obniżenia bilansu kationowo-anionowego u macior. W tym celu na 7 dni przed i 3 dni po porodzie wprowadza się zmiany do dawki pokarmowej lochy tak, by w efekcie uzyskać obniżenie pH moczu. Ma to ograniczyć występowanie zapalenia macicy i wymienia oraz bezmleczności. Zapobiegnie też infekcjom dróg moczowych. Obniżanie bilansu kationowo-anionowego sprzyja wydłużeniu okresu użytkowania loch oraz zwiększeniu ich plenności. Najprostszym sposobem, aby to uzyskać, jest wymieszanie pół na pół mieszanki paszowej dla lochy karmiącej z jęczmieniem. Lepsze efekty otrzymuje się w przypadku stosowania gotowych komercyjnych dodatków syntetycznych aminokwasów. Ważne jest również regularne zwalczanie pasożytów – wtedy lochy nie są ustawicznie drażnione i zmniejsza się ryzyko przygnieceń prosiąt.
Po wyproszeniu przez pierwsze 2–3 dni należy obserwować zachowanie lochy, w tym apetyt i pragnienie, oraz zachęcać ją do wstawania. Po porodzie trzeba stopniowo zwiększać ilość paszy, by zapewnić coraz większą produkcję mleka. W celu zachęcenia maciory do pobierania mieszanki dobrze jest zadawać ją częściej i w mniejszych porcjach, choć nie zawsze to się udaje ze względu na organizację pracy w chlewni. Zaleca się także, zwłaszcza w cieplejszych porach roku, zalewanie koryt wodą w czasie między odpasami. Niezwykle bowiem ważną kwestią jest pobieranie przez lochę odpowiedniej ilości wody. Dziennie powinna wypijać około 40 litrów. Wraz z rozkarmianiem locha zaczyna produkować coraz więcej mleka, a szczyt laktacji osiąga w 2.–3. tygodniu.
Zwiększanie dawki
Locha w laktacji potrzebuje bardzo dobrze zbilansowanej dawki pokarmowej, która jest niezbędna do wyprodukowania odpowiedniej ilości mleka dla prosiąt. To ważne ze względu na wzrastające potrzeby osesków. Im większa będzie produkcja mleka przez lochę, tym lepszy będzie odchów prosiąt. Efektem niedostatecznego pobierania paszy przez lochę, a tym samym składników pokarmowych w okresie karmienia, jest zmniejszona produkcja mleka, niska masa ciała odsadzanych prosiąt, istotne zmniejszenie masy ciała loch i nadmierna utrata rezerw białkowo-tłuszczowych, co skutkuje pogorszeniem wydajności rozpłodowej w kolejnych miotach.
Czynnikiem istotnie wpływającym na ilość pobieranej paszy przez lochy jest temperatura, która nie powinna przekraczać 22°C. Wzrost temperatury w porodówce do 29°C powoduje u macior karmiących spadek pobrania paszy o 40%, co wpływa na zmniejszenie o około 25% ilości produkowanego mleka. Temperatura w chlewni powyżej 25°C jest zawsze powodem istotnego zmniejszenia masy ciała odsadzanych prosiąt, jak również zwiększonego ubytku masy ciała loch.
W celu zwiększenia ilości pobieranych składników przez lochę, oprócz częstszego podawania paszy, można zastosować inne rozwiązania, jak zwiększenie koncentracji składników pokarmowych w mieszance, stosowanie dodatków wpływających na apetyt (zioła, olejki eteryczne, dodatki smakowo-zapachowe), zwiększenie zawartości włókna w okresie ciąży, gdyż lochy prośne żywione mieszanką zawierającą duże ilości włókna pobierają istotnie więcej paszy w okresie laktacji.
Dominika Stancelewska