W gruncie rzeczy nie chodzi nawet o to. Po każdym zbożu będą w rzepaku samosiewy zbóż mocno konkurujące o przestrzeń życiową, wodę i składniki pokarmowe. Konkurencyjności samosiewów sprzyjają dodatkowo uproszczenia w uprawie i czasami na ich pokonanie jeden oprysk graminicydem nie wystarczy.
r e k l a m a
System uprawy ma znaczenie
W systemie orkowym znaczna część chwastów w tym samosiewów zbóż ginie dzięki uprawkom. Są bardzo pomocne w walce z samosiewami zbóż w rzepaku i zwykle w takim systemie uprawy ich dalsza prawie 100% redukcja jest możliwa jednym opryskiem z użyciem zarejestrowanego graminicydu. Zabiegi odchwaszczania należy wykonać w momencie, gdy rzepak wykształci 3 do 6 liści. W celu poprawienia skuteczności zabiegu warto użyć adiuwantów. Terminu zabiegu nie można odwlekać, bo przy wczesnych wschodach samosiewów potrafią one bardzo szybko wejść w fazę krzewienia i tym samym stanowić mocną konkurencję dla początkowo wolno rosnącego rzepaku. Pamiętajmy, że im późniejszy jest termin siewu i wschodów rzepaku tym bardziej konkurencyjne są dla niego samosiewy jęczmienia ozimego (Tabela 2).
Natomiast w uprawie bezorkowej mającej wiele plusów, najczęściej zmienia się skład gatunkowy chwastów, przy czym po przedplonach kłosowych w bardzo dużej ilości, większej niż przy uprawie orkowej, występują właśnie groźne samosiewy zbóż. Dzieje się tak dlatego, bo nasiona chwastów oraz ziarno roślin przedplonowych nie są dokładnie przykryte przez glebę, jak to ma miejsce w wypadku stosowania orki, a jedynie są z nią wymieszane. Na stanowiskach z uproszczoną uprawą można i trzeba rozpocząć zwalczanie chwastów i samosiewów zbóż od zastosowania herbicydu nieselektywnego. Zabieg można wykonać bezpośrednio po zbiorze przedplonu (jeśli chwasty są widoczne) lub po wykonaniu zabiegów uprawowych. Oczyści on rolę przed siewem, ale nie zagwarantuje w żaden sposób, że chwasty nie pojawią się po siewie rzepaku.
Przy dużych problemach dzielić dawki
Zwalczanie samosiewów zbóż w rzepaku dawkami dzielonymi często przynosi najlepszy efekt, zwłaszcza w uprawie uproszczonej. Jest tutaj jedna istotna pułapka – fitotoksyczność przy aplikacji graminicydów we wczesnych fazach rzepaku. Dlatego trzeba ostrożnie określać pierwszą dawkę dzieloną i zastosować ją bez adiuwantu.
Z doświadczeń wynika, że połowa dawki graminicydu, ale bez adiuwantu jest dla rzepaku bezpieczna nawet w fazie 2 liści, a przy systemie dawek dzielonych graminicydu pierwszy zabieg jest wskazany właśnie w fazie 2-3 liści (w celu przyhamowania wzrostu chwastów i samosiewów). Drugi zabieg połową dawki graminicydu i z adiuwantem wykonujemy w fazie do 6 liści rzepaku i jego zadaniem jest całkowite zwalczenie osłabionych pierwszą dawką samosiewów zbóż i innych chwastów jednoliściennych.
r e k l a m a
Orka i siew tego samego dnia
Samymi zabiegami agrotechnicznycmi chwastów nie pokonamy, ale pamiętajmy, że np. orka wykonana w dniu siewu może znacznie ograniczyć presję samosiewów zbóż w rzepaku. Te zależności badał dr Tadeusz Wałkowski z IHAR – PIB oddział w Poznaniu. Konkretnie badał np. wpływ sposobu przygotowania roli na biomasę samosiewów jęczmienia, biomasę rośli rzepaku i plon nasion rzepaku. W tych badaniach najniższą biomasę samosiewów jęczmienia uzyskano na poletkach, na których wykonano przed siewem rzepaku podorywkę + orkę siewną + zabieg graminicydem oraz świeżą podorywkę + zabieg graminicydem. Lepsza (mniej biomasy samosiewów) okazała się np. świeża orka przed siewem niż orka siewna, która odleżała.
Oczywiście w tych kombinacjach uprawy przedsiewnej, w których najniższa była biomasa samosiewów jęczmienia uzyskano najwyższą biomasę roślin rzepaku. Zgodnie z tą oczywistą do wyjaśnienia zależnością tam gdzie biomasa samosiewów była najniższa i jednocześnie najwyższa była biomasa roślin rzepaku uzyskano najwyższe plony nasion. Samosiewy zbóż w rzepaku trzeba koniecznie eliminować uprawkami, pamiętając, że najgroźniejszym konkurentem dla rzepaku są samosiewy jęczmienia i żyta. Charakteryzują się one znacznie szybszym wzrostem w okresie jesieni niż np. pszenica.
Duży wpływ terminu siewu
Jeżeli nie zniszczymy samosiewów zbóż w rzepaku możemy być pewni sporej utraty potencjalnego plonu. Jak dużej? Zbadali to naukowcy i te wyniki publikowane w "Metodyce integrowanej ochrony rzepaku ozimego i jarego" pokazujemy w tabelach. Warto je przeanalizować.
Jest w nich kilka danych pokazujących jak bardzo rośnie szkodliwość samosiewów jęczmienia mierzona 5% spadkiem plonu wraz z opóźnieniem siewu rzepaku oraz informacje o progach szkodliwości chwastów w wybranych krajach UE. Taką 5-procentową stratę plonu powoduje 100 samosiewów jęczmienia w rzepaku sianym w optymalnym terminie (25 sierpnia) i 10 samosiewów jęczmienia przy siewie opóźnionym. tj. 9 września.