XPiętnaście lat temu rodzice przekazali mi gospodarstwo rolne umową dożywocia. W zeszłym roku zmarł ojciec, w tym roku mama. Siostry twierdzą, że muszę je spłacić z gospodarstwa, a jak nie, to wniosą sprawę do sądu o zachowek. Czy rzeczywiście coś im się należy? To my z żoną opiekowaliśmy się rodzicami, kiedy chorowali.
YRoszczenia Pana sióstr są bezpodstawne. Zgodnie z art. 991 Kodeksu cywilnego, zachowek należy się członkom najbliższej rodziny zmarłego (zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom), którzy byliby powołani do spadku z ustawy. Ma to miejsce w sytuacji, gdy spadkodawca zapisał swój majątek w testamencie lub przekazał go w darowiźnie. Gdyby zatem rodzice przekazali Panu gospodarstwo w darowiźnie, siostry miałyby prawo do zachowku, jeżeli same nie otrzymałyby od rodziców darowizn o wartości odpowiadającej należnemu im zachowkowi.
W art. 993 k.c. wyraźnie jest mowa o „darowiźnie”, a nie o innych przypadkach przenoszenia własności składników majątku spadkodawcy, np. na podstawie umowy o dożywocie. Potwierdza to jednoznacznie orzecznictwo sądowe, m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 18 kwietnia 2019 r. (sygn. akt: I ACa 1064/18). Sąd stwierdził, że brak jest podstaw do rozszerzenia pojęcia darowizny, o jakiej jest mowa w art. 993 i 994 k.c., na umowę dożywocia. am
