Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Pieniędzy starczyło na pół roku

Data publikacji 01.09.2021r.

Pieniądze przewidziane w tym roku na wypłatę odszkodowań za wybicie zwierząt z powodu ognisk grypy ptaków oraz afrykańskiego pomoru świń skończyły się w czerwcu. Lawina ognisk ASF zawsze rusza natomiast latem i nie inaczej jest teraz. Wielu producentów trzody chlewnej wciąż czeka na decyzje o przyznaniu odszkodowań, ale służby nie są zobligowane żadnymi terminami, jeśli chodzi o wypłatę środków.

Do 20 sierpnia odnotowano w kraju 63 ogniska afrykańskiego pomoru świń. Najwięcej zachorowań w chlewniach występuje ostatnio w powiecie mieleckim w województwie podkarpackim. Najprawdopodobniej wynika to z wciąż dużej na tym terenie populacji dzików i obecności małych stad przyzagrodowych. Gęstość populacji dzików w znaczący sposób wpływa na szerzenie się choroby. Redukując liczbę dzików, wpływamy na zmniejszenie liczby zachorowań na ASF i tym samym ograniczamy ilość wirusa w środowisku, w tym na polach i łąkach, skąd wraz z płodami rolnymi może on trafić do gospodarstw. Im mniejsza jest gęstość populacji dzików, tym mniejsze są szanse na szerzenie się wirusa za pośrednictwem zakażonych sztuk lub poprzez przeniesienie szczątków padłych z powodu ASF dzików.

Działania w Ameryce

W tym roku w kraju w związku z afrykańskim pomorem świń zabito co najmniej 31 tys. świń. Podobna liczba została zlikwidowana na Dominikanie po ogłoszeniu pierwszych zachorowań w lipcu, choć, jak donoszono później, wirus był na wyspie prawdopodobnie od kwietnia bieżącego roku. W ramach odszkodowań wypłacono tam 1,2 mln dolarów amerykańskich. Z powodu ASF Ameryka Łacińska jest w stanie wysokiej gotowości. Założono tam specjalny komitet, w którego skład wchodzą organizacje z 18 krajów. Jego zadaniem jest wzmocnienie ochrony zdrowia zwierząt oraz zapobieganie rozprzestrzenieniu się choroby na kontynent.

Epidemii szczególnie obawia się Brazylia, która jest czwartym co do wielkości producentem i eksporterem wieprzowiny na świecie. Tamtejsze władze wdrożyły środki ostrożności, w których realizację włączono służby związane z rolnictwem, wzmocniono protokoły kontroli w gospodarstwach, a przede wszystkim opracowano plan nadzoru mający na celu sprawdzanie osób przybywających z Dominikany. Według szacunków pojawienie się ASF w Brazylii mogłoby spowodować tylko w pierwszym roku epidemii straty w wysokości 5,5 mld dolarów.

Pieniądze skończyły się w połowie roku

Wiemy, jakie kwoty przeznaczono na odszkodowania dla producentów świń na Dominikanie, a trudno jest uzyskać dokładne informacje, ilu rolników u nas w kraju otrzymało w tym roku odszkodowania za wybite stada świń. Jak tłumaczy ministerstwo rolnictwa, dane dotyczące liczby gospodarstw, którym wypłacono pieniądze, nie są systematycznie gromadzone na poziomie centralnym. Ponadto w niektórych z nich w dalszym ciągu prowadzone są przez powiatowych lekarzy weterynarii postępowania administracyjne. Dopiero kiedy zostaną zakończone, okaże się, czy rolnikom przyznano rekompensatę, czy jednak spotkają się z odmową wypłaty pieniędzy za świnie wybite z powodu ASF.

Według wyjaśnień resortu rolnictwa, ustawa budżetowa na 2021 rok przewidywała w ramach rezerwy możliwość wydatkowania trochę ponad 432 mln zł na zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt. Druga i zarazem ostatnia transza tej rezerwy, uwzględniająca wnioski wojewódzkich lekarzy weterynarii, została uruchomiona na przełomie czerwca. Krótko mówiąc, już w połowie roku do powiatowych i wojewódzkich lekarzy weterynarii zostały przekazane wszystkie środki finansowe przewidziane w 2021 roku na wypłatę odszkodowań za wystąpienie ognisk grypy ptaków oraz afrykańskiego pomoru świń.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, nie jest możliwe zwiększanie rezerw celowych w toku wykonywania budżetu państwa. Niemniej, dzięki staraniom ministra rolnictwa, sejmowa Komisja Finansów Publicznych wydała w lipcu pozytywną opinię w sprawie zmiany przeznaczenia kwoty 262 mln zł z rezerw celowych. Pieniądze mają być przeznaczone na uregulowanie części zobowiązań Inspekcji Weterynaryjnej w zakresie zwalczania chorób zakaźnych zwierząt.

Jak wynika z rozmów z rolnikami, którym wybito stada świń po wystąpieniu ognisk ASF, wciąż nie otrzymali oni decyzji, czy spełniają warunki do wypłaty odszkodowania. Chodzi tu przede wszystkim o przestrzeganie wymogów bioasekuracji. Na początku sierpnia Krzysztof Jażdżewski, zastępca głównego lekarza weterynarii, potwierdził, że rolnikom poszkodowanym przez ASF wypłacono odszkodowania w wysokości 1,5 mln zł i były to raczej niewielkie kwoty, ponieważ nie wszędzie zostały wydane decyzje w tej sprawie. Jażdżewski wyjaśniał, że kolejne pieniądze, o ile powiatowy lekarz weterynarii nie stwierdzi uchybień w tych gospodarstwach, będą wypłacane sukcesywnie wraz z pozyskiwaniem środków przez Inspekcję Weterynaryjną.

Kolejne prace nad szczepionką

Jak podaje portal Pig Progress, naukowcy z Agricultural Research Service (ARS) w Stanach Zjednoczonych opracowali kolejną eksperymentalną szczepionkę, która zapewnia ochronę przed wirusem afrykańskiego pomoru świń. Uzyskano ją poprzez usunięcie specyficznego dla wirusa genu A137R z wysoce zjadliwego szczepu Georgia2010, dzięki czemu charakteryzuje go znaczne osłabienie. Jest to ten sam szczep, który odpowiada za epidemię choroby w krajach Europy Środkowej, w tym w Polsce. Według amerykańskich naukowców, aby zapewnić skuteczność szczepionki, musi ona pochodzić ze szczepu, który spowodował wybuch danego ogniska lub przynajmniej z izolatu o tym samym geno­typie.

Po podaniu domięśniowym wszystkie zwierzęta pozostawały klinicznie zdrowe podczas 28-dniowego okresu obserwacji i nie wykazywały siewstwa wirusa. Rozwinęły odpowiedź immunologiczną wobec wirusa ASFV-Georgia, a zmodyfikowany wirus obecny w szczepionce nie był w stanie namnażać się w organizmie świń. Zaszczepione zwierzęta poddane kontaktowi ze zjadliwym rodzicielskim szczepem wirusa nie wykazały objawów chorobowych wskazujących na wystąpienie afrykańskiego pomoru świń.

Oczywiście potrzebne są dalsze badania, aby potwierdzić skuteczność i bezpieczeństwo szczepionki w praktyce. Odkrycie nie oznacza, że ​​wkrótce produkt będzie dostępny na rynku. Nawet jeśli się okaże, że opracowana szczepionka rzeczywiście działa, na jej dopuszczenie do użycia będzie jeszcze trzeba poczekać kilka lat. Już w grudniu 2019 roku pojawiły się publikacje naukowe na temat obiecującej szczepionki, a mimo to nie spowodowało to wprowadzenia żadnego preparatu na rynek.

Najlepsze byłoby opracowanie szczepionki skutecznej u dzików, którą można byłoby podawać drogą doustną. Wówczas zgodnie z obowiązującymi przepisami kraj stosujący szczepionkę przeciwko chorobie zwalczanej z urzędu, znajdującej się na liście Światowej Organizacji Zdrowia Zwierząt, w żaden sposób nie straci możliwości eksportu świń i wieprzowiny. Nie da się całkowicie wyeliminować afrykańskiego pomoru świń z populacji dzików, jedyną więc nadzieją dla gospodarstw trzody chlewnej jest skuteczna szczepionka przeciwko chorobie.

Dominika Stancelewska

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a