Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Zbiór kukurydzy w technologii Shredlage

Data publikacji 15.09.2021r.

Shredlage, czyli amerykański sposób cięcia kukurydzy w trakcie zbioru na fragmenty długości aż 26–30 mm zyskuje na popularności. Rolnicy twierdzą, że skarmiając kukurydzę zebraną przy użyciu tej technologii można nie tylko całkowicie wyeliminować z dawki TMR kosztowną w pozyskiwaniu słomę, ale można podnieść wydajność mleczną krów.

Shredlage jest mocno promowany w Europie, również w Polsce, przez firmę Claas, który w 2016 roku przejęła patent tej technologii od Amerykanów, którzy opracowali ją kilka lat wcześniej. Firma Claas zdecydowała się na taki krok bazując na opiniach farmerów z USA, którzy przedstawiali szereg zalet tego systemu. Spostrzeżenia zza oceanu były takie, że kukurydza pocięta na długość 30 mm i mocno rozwarstwiona, w porównaniu do tej skróconej np. do 19 mm, była lepiej przyswajana przez zwierzęta. Wynika to z faktu, że przy Shredlage mamy większe powierzchnie posiekanego materiału, które zapewniają bakteriom w żwaczu krowy większą "powierzchnię aktywną".

– Lepsza jest też strawność takiej kiszonki, bo zwiększony jest udział włókna fizycznego. Ponadto – jak podaje firma Claas – mimo dłuższego cięcia przy Shredlage doskonałe jest też rozdrobnienie samego ziarna, dzięki czemu wzrasta dostępność skrobi. W efekcie bazując na kukurydzy ciętej na dłuższe odcinki można podnieść dzienną produkcję mleka od krowy o 1–2 litry.

r e k l a m a

Słomy schodzi mniej

Oprócz pocięcia roślin, kluczowe jest też odpowiednie kondycjonowanie pociętej masy – szczególnie ziaren. Dlatego sieczkarnia pracująca w technologii Shredlage ma zamontowany specjalny zgniatacz Corncraker z dwoma walcami wyposażonymi w 110 i 145 rzędów zębów, które – wchodząc w szczegóły – mają specjalny profil piły, z tym wyszczególnieniem, że nacięcia są poprowadzone po obwodzie i są przeciwbieżne względem siebie. Taka konstrukcja powoduje nie tylko efekt intensywnego rozgniatana zbieranego materiału, ale i jego rozcieranie, które jest możliwe również dzięki dużej różnicy obrotów walców wynoszącej 50 procent! Dla porównania w klasycznym zgniataczu różnica sięga 30 procent. Claas zauważa, że łodygi, które są przeciągane przez rowek spiralny na krawędzi jednego walca oraz przeciwbieżny rowek spiralny drugiego są tak "obierane", że względnie twarda warstwa je pokrywająca zostaje w całości oddzielona od miękkiego rdzenia. Pomysłodawcy tej technologii zastrzegają jednak, że Shredlage sprawdza się tylko w kukurydzy o zawartości suchej masy od 30 do 34 procent. W przypadku wyższej zawartości suchej masy np. 36 lub 40 procent zalecane jest ograniczenie długości cięcia do 21 mm. Co o tej technologii sądzą polscy rolnicy?

– O Shredlage słyszeliśmy już dużo dobrego, dlatego w zeszłym roku zdecydowaliśmy się przetestować technologię w naszym gospodarstwie – mówi Jacek Rafalski, kierownik gospodarstwa Lisnowo należącego do Stadniny Koni Nowe Jankowice (Kujawsko-Pomorskie), w której produkowanych jest rocznie ponad 4 mln litrów mleka. – Mimo tego, że cięcie kiszonki jest tutaj znacznie dłuższe, to pasza jest bardzo dobrze pobierana przez zwierzęta, w efekcie czego karmiąc krowy kiszonką zbieraną w technologii Shredlage udało nam się zwiększyć dzienną wydajność od sztuki o 1,3 litra. Poprawiła się też zdrowotność stada.

Jacek Rafalski zwraca uwagę na to, że karmiąc krowy tak przygotowaną kiszonką modyfikowany jest skład TMR, w którym ograniczona jest ilość słomy, bo fizyczną strukturę dawki budujemy na bazie kiszonki Shredlage. A zmniejszenie słomy przekłada się na aspekt ekonomiczny, bo jej pozyskiwanie wiąże się z nakładami i wydatkami. Podobne spostrzeżenia ma Małgorzata Lisiecka, prowadząca z rodzicami Elżbietą i Tadeuszem Lisieckimi gospodarstwo w Bojanowie (Wielkopolskie), w którym dotychczas kukurydza zbierana na kiszonkę była cięta na odcinki o długości 10 mm. To gospodarstwo utrzymuje ponad 1200 krów dojnych o imponującej średniej rocznie wydajności przekraczającej 13 000 kg mleka.

– W zeszłym roku część kukurydzy zebraliśmy bazując na technologii Shredlage. Dlaczego? Zachęcił nas do tego aspekt zmniejszenia ilości słomy w dawce pokarmowej oraz możliwość efektywniejszego wykorzystania kukurydzy w żywieniu zwierząt – opowiada Małgorzata Lisiecka. – Efekt był tego taki, że ilość słomy w dawce TMR została zredukowana o połowę. A mimo tak drastycznego zmniejszenia tego komponentu strukturę mieszanki i pobranie suchej masy oceniam na plus. Dzięki temu udało się nam utrzymać dzienną produkcję mleka od krowy na poziomie 41 litrów przy udziale procentowym tłuszczu 3,8 procenta i białka 3,5 procenta.

Dwa litry mleka więcej

Kwestie związane z ograniczeniem zużycia słomy oraz jakością TMR zauważa także Katarzyna Trochowska, która jest głównym specjalistą ds. hodowli bydła w Stadninie Koni Prudnik (Opolskie).

– O połowę zmniejszyliśmy zużycie słomy na fermie, a mimo to tłuszcz w mleku utrzymuje się wciąż na wysokim poziomie – Katarzyna Trochowska ocenia żywienie krów kiszonką Shredlage. – Ta technologia jest warta uwagi również dlatego, że jakość rozdrobnienia ziarna stoi na bardzo wysokim poziomie, a przez to zwiększa się ilość dostępnej dla krowiego żołądka skrobi, która stanowi źródło energii. Dodatkowo przy Shredlage zachodzi bardzo intensywna obróbka wzdłużna łodyg. Zapewnia to lepszy efekt rozwarstwienia strukturalnego kiszonki, a tym samym lepsze jej przeżuwanie.

O zaletach tej technologii przekonała się firma Fortune z Cieszymowa (Pomorskie), która przeprowadziła doświadczenie dotyczące żywienia bydła kiszonką z kukurydzy zebraną w technologii Shredlage. Rośliny były koszone we wrześniu 2019 r., a skarmiano je od początku lutego do końca maja ubiegłego roku. Początkowo próba miała być przeprowadzona na dwóch wybranych grupach, lecz w rzeczywistości zweryfikowano plany i skarmiano łącznie cztery grupy zwierząt. Po kilkunastu tygodniach okazało się, że zmiana kiszonki spowodowała wzrost dziennej produkcji mleka w grupie wieloródek do 58 kg. Wcześniej średnia oscylowała w okolicach 54 kg od sztuki na dzień. Z kolei na całej analizowanej grupie zwierząt uzyskiwano 2 litry mleka więcej. W najlepszej grupie dzienne pobranie suchej masy wzrosło z 29,5 kg do 32 kg.

– Z dawki wyeliminowaliśmy słomę, która podczas czteromiesięcznego skarmiana kukurydzy Shredlage nie była w ogóle stosowana. Nie zauważyliśmy żadnych negatywnych zmian z tego powodu. Po zakończeniu próby poziom pozyskiwanego dziennie mleka się obniżył – mówi Renata Gurbowicz, główna hodowczyni gospodarstwa Fortune.

Podczas próby analizowano również skład TMR-u na sitach pensylwańskich. Okazało się, że przy stosowaniu kukurydzy Shredlage na górnym sicie z otworami o największej średnicy pozostawało w granicach 22–30 procent TMR-u, gdzie przy tradycyjnej technologii tej frakcji jest zacznie mniej, bo w granicach 13–15 procent.

r e k l a m a

Shredlage w Osnabrück

Technologia Shredlage została także przebadana na Uniwersytecie Nauk Stosowanych w Osnabrück (Niemcy) sprawdzając jej przydatność w żywieniu opasów. W ramach trwającego 243 dni doświadczenia żywieniowego w gospodarstwie rolnym w Münster-Amelsbüren sprawdzono, jaki wpływ na pobieranie paszy, dzienny przyrost masy ciała, jakość odchodów (strawność), pH żwacza i wartość tuszy buhajów opasowych ma żywienie z wykorzystaniem tej technologii w porównaniu z konwencjonalną kiszonką z kukurydzy. Przeprowadzono również pomiary zagęszczenia oraz grzania się paszy. Kukurydza została zebrana na początku września 2019 r. Do zbioru roślin w tradycyjny sposób użyto sieczkarni Claas Jaguar 970 ze zgniataczem Multi Crop Cracker, w którym różnica między obrotami bębnów kondycjonera wynosiła 30 procent. Rośliny były cięte na długość 8 mm. Kiszonkę w ramach technologii Shredlage kosiła sieczkarnia Claas Jaguar 950, która rozdrabniała rośliny na odcinki o długości 26 mm. Sieczkę zmagazynowano w silosie przejazdowym, przy czym jedna strona silosu została wypełniona krótko pociętą kukurydzą, druga – sieczką Shredlage. Masa była zagęszczana w silosie z użyciem dwóch ciągników Claas Xerion, z tym że krótko przycięte rośliny były ubijane masą 18 ton, a dłuższe były ugniatane traktorem ważącym 22 tony, bo takie były zalecenia firmy Claas.

Po jedenastotygodniowym okresie zakiszania rozpoczęło się podawanie kiszonek 72 buhajom rasy fleckvieh. Ich średnia waga w momencie rozpoczęcia doświadczenia wynosiła 382 kg. Po podziale na dwie grupy, jedna otrzymywała TMR z kiszonką Shredlage, bez słomy, a druga była karmiona TMR-em z krótko przyciętą kiszonką z kukurydzy i słomą. Dawki pokarmowe różniły się jedynie długością sieczki kiszonek z kukurydzy, dodatkiem słomy oraz ilością dodatków typu pszenżyto, żyto i ziarno kukurydzy. Zawartość energii i składników odżywczych w dawkach była na porównywalnym poziomie. Pobieranie paszy każdego dnia rejestrowano i dokumentowano w formie średnich wartości dla grupy. Dodatkowo wszystkie zwierzęta zostały zważone w 64. i ponownie w 176. dniu doświadczenia. Za pomocą bolusów umieszczanych w żwaczu u sześciu zwierząt z każdej grupy przez 150 dni doświadczenia mierzono i rejestrowano wartość pH. Ponadto dziesięciokrotnie przeprowadzono płukanie próbek odchodów, aby na ich podstawie wyciągnąć wnioski na temat strawności dawek pokarmowych. Wreszcie w ramach uboju określono i porównano masę tuszy, klasę handlową i klasę otłuszczenia. Wynikające z tego przychody z tuszy zestawiono z kosztami żywienia. W porównaniu uwzględniono wyższe o 1 euro na tonę świeżej masy koszty paszy podstawowej dla wariantu Shredlage, które oprócz wyposażenia sieczkarni w specjalny kondycjoner obejmowały również większą masę ciągnika do ugniatania paszy w silosie i większą wymaganą zdolność transportową.

– Zagęszczenie w silosie było bardzo zbliżone i to nawet w krytycznej górnej warstwie, co potwierdzało, że uwzględniając większy ciężar nawet kukurydzę ciętą na dłuższe fragmenty można tak ubić jak rośliny cięte drobniej – Uniwersytet w Osnabrück prezentuje wyniki doświadczenia. – Opasy karmione kiszonką Shredlage pobierały dziennie po 10,2 kg suchej masy TMR-u, natomiast te żywione standardową kiszonką pobierały o 0,3 kg suchej masy więcej. Średnia waga zwierząt w 64. dniu doświadczenia była porównywalna i wynosiła nieco poniżej 480 kg w obu grupach. W 176. dniu doświadczenia zwierzęta z grupy Shredlage ważyły 648,6 kg, czyli o 7,4 kg mniej niż zwierzęta z drugiej grupy. Dzienny przyrost masy ciała w ciągu pierwszych 176 dni nie różnił się znacząco w obu grupach: u zwierząt z grupy karmionej krótszą kukurydzą wyniósł on 1,55 kg, a u zwierząt z grupy Shredlage – 1,51 kg. Mimo nieco niższych przyrostów dziennych w pierwszych 176. dniach u zwierząt z grupy Shredlage, uzyskały one masę tuszy 402,9 kg – to o ok. 6 kg więcej w porównaniu ze zwierzętami z drugiej grupy. W ramach oceny tusz według klasy handlowej zwierzęta z grupy Shredlage uzyskały średni wynik R+, podczas gdy grupie krótkiego cięcia przyznawano oceny od R do R+. W ocenie klasy otłuszczenia zwierzęta karmione kiszonką Shredlage zostały ocenione na 2+, co było lepszym wynikiem w porównaniu ze zwierzętami karmionymi krótko przyciętą kiszonką, które uzyskały średnią ocenę bliższą 3-. Tym samym grupa Shredlage miała ogólnie lepszą klasę handlową oraz znacznie korzystniejszą klasę otłuszczenia. Po przepłukaniu próbek odchodów na górnym i środkowym sicie stwierdzono w wariancie Shredlage mniej pozostałości niż w wariancie krótkiego cięcia. Na tej podstawie można stwierdzić, że strawność dawki pokarmowej była lepsza i to pomimo większej długości cięcia. Wahania pH w ciągu dnia u zwierząt z grupy Shredlage były na niższym poziomie niż u zwierząt z drugiej grupy, co miało pozytywny wpływ na strawność włókna. Wyższe wartości pH u zwierząt karmionych kiszonką Shredlage mogą zmniejszać częstość występowania kwasicy i tym samym przyczyniać się do poprawy ich stanu zdrowia. Ocena ekonomiczna kosztów zakiszania, paszy i tusz wykazała wartość dodaną na poziomie ok. 39 euro na rzecz wariantu Shredlage.

Przemysław Staniszewski

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a