Chodzi o zakup urządzeń konkretnej firmy uzdatniających wodę, do którego zachęcani są rolnicy pod pretekstem, że połowę kosztów tego urządzenia zrefunduje im ARiMR, najprawdopodobniej z dofinansowania w ramach „Modernizacji gospodarstw rolnych” z PROW 2014–2020. Agencja ostrzega rolników, aby przed skorzystaniem z tego typu ofert upewnili się, czy oferowane im urządzenia podlegają refundacji.
Każde bowiem wsparcie finansowe realizowane przez ARiMR w ramach PROW ma określony katalog kosztów, które podlegają refundacji, a przyznanie pomocy wiąże się z odpowiednią procedurą. Kosztami kwalifikowalnymi w obszarze nawadniania jest m.in. zakup nowych maszyn i urządzeń, w szczególności do poboru, mierzenia poboru, magazynowania, uzdatniania, odzyskiwania lub rozprowadzania wody, a także nowych instalacji do rozprowadzania wody oraz instalacji nowych systemów nawadniających i systemów do sterowania nawadnianiem. Nie ma tutaj możliwości dofinansowania inwestycji niezwiązanych z nawadnianiem upraw lub gruntów rolnych. Agencja uczula, iż gdy dany rodzaj inwestycji, np. zakup konkretnego urządzenia, nie mieści w wykazie kosztów, które podlegają refundacji, lub nie jest uzasadniony w przypadku gospodarstwa wnioskodawcy, rolnik nie otrzyma dofinansowania na pokrycie części kosztów jego zakupu.
Ponadto, aby otrzymać zwrot pieniędzy, najpierw trzeba złożyć wniosek o pomoc w czasie określonym przez ARiMR. Warto podkreślić, iż nabór na „Modernizację gospodarstw rolnych” w obszarze nawadniania kończy się 20 września br.
Każdy złożony w Agencji wniosek podlega ocenie. Do otrzymania wsparcia kwalifikują się jedynie te, które przejdą pomyślnie weryfikację, uzyskają odpowiednią liczbę punktów i zmieszczą się w limicie. Dopiero zawarcie umowy z Agencją o przyznaniu pomocy otwiera furtkę do jej otrzymania. Po zrealizowaniu inwestycji zgodnie z zapisami umowy rolnik składa wniosek o wypłatę pomocy i dopiero po jego pozytywnym rozpatrzeniu otrzymuje wsparcie. ms
