Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

Chcę mieć z ziół dziką łąkę

Data publikacji 05.10.2021r.

W tym numerze przedstawiamy zdobywczynię drugiego miejsca w konkursie „Zielony zakątek”. Donata Borowicka-Zimny z Biezdrowa prowadzi ogród, który stał się elementem nowej filozofii życiowej. Menu Zimnych w większości pochodzi właśnie z niego, a celem ziołowej uprawy jest zdrowe żywienie całej rodziny. Estetyka biezdrowskiego ogrodu, który ma trzy odsłony, podporządkowana jest użytkowości. Ten projekt nagrodziliśmy nożycami akumulatorowymi firmy Karcher.

wielkopolskie

„Od urodzenia jestem mieszkanką wsi Biezdrowo w gminie Wronki. Moja przygoda z ziołami rozpoczęła się już w dzieciństwie od asystowania babci w zbieraniu dzikich ziół na nadwarciańskich łąkach. Wtedy nauczyłam się rozróżniać czarcie żebro (ostrożeń warzywny) i do dziś nie mam problemu z jego znalezieniem. Dla mojej babci zioła były normalnymi, codziennie używanymi roślinami. Doskonale wiedziała, co z nich zrobić i na co działają” – to raptem wstęp do tekstu, którym Donata Borowicka-Zimny opatrzyła zgłoszenie do naszego konkursu.

Z babcią na zioła

Kiedy miała osiem lat, jeździła z babcią na łąki. Zbierała z nią czarcie żebro, babkę lancetowatą, dziurawiec. Dla Donaty było czymś normalnym, że używa się rumianku czy mięty. Przez lata wokół swojego domu miała „chwasty, trochę kwiatów i iglaki”. Pięć lat temu życie jej rodziny obróciło się o sto osiemdziesiąt stopni. Mąż, biegający od dawna maratony, zachorował na raka jelita grubego. Guz usunięto, niebezpieczeństwo zażegnano, ale Donata postanowiła, że ich rodzina zacznie inaczej się odżywiać. Do codziennej diety włączyła zdro...

Pozostało 69% artykułu.
Więcej przeczytasz dzięki prenumeracie lub kupując dostęp.

Masz już prenumeratę lub dostęp?

Możesz już teraz kupić dostęp do wszystkich treści lub do wybranego artykułu

Kup dostęp Kup ten artykuł za 3,69 zł Kup ten artykuł za 0 złpo wyrażeniu zgód

Zobacz także