Takie propozycje zostały zawarte w projekcie rozporządzenia Ministra Klimatu i Środowiska w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych. Nazwy „ekogroszek” i „ekomiał” są zwyczajowo używane w Polsce od lat 90. ubiegłego wieku. Użycie przedrostka „eko” w odniesieniu do miału czy groszku sugeruje, że jest to paliwo ekologiczne, podczas gdy ich parametry jakościowe tego nie potwierdzają.
W uzasadnieniu do projektu wskazanego rozporządzenia zaznaczono, iż w czasie dyskusji przeprowadzonych w ramach przeglądu jakości paliw stałych wielokrotnie wskazywano, że nazwy zawierające przedrostek „eko” mogą sugerować ekologiczny charakter tego paliwa i wprowadzać tym samym w błąd konsumentów. Były to postulaty zgłaszane do Ministerstwa Klimatu i Środowiska zarówno przez obywateli, jak i przez organizacje pozarządowe, jednostki administracji samorządowej oraz jednostki naukowo-badawcze.
W związku z tym zaproponowano, aby ekogroszek zastąpić nazwą groszek III, a ekomiał – paliwo drobne. To jednak nie wszystko. Aby paliwa te nie szkodziły środowisku, zaproponowano też wprowadzenie zaostrzonych parametrów jakościowych. Ekogroszek nie będzie mógł mieć wyższej wilgotności niż 11%, zawartość popiołu musi się mieścić w przedziale 2–7%, a wartość opałowa powinna być wyższa niż 28 MJ/kg. Obecnie dostępny jest ekogroszek o kaloryczności nawet 21 MJ/kg. Mniej ma być też w ekogroszku siarki – jej poziom ma spaść z 1,7 do 1,2%.
W opinii handlujących, wzrost parametrów jakościowych spowoduje, że nowy ekogroszek, czyli groszek III, może być droższy nawet o kilkaset złotych za tonę.
ms