Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Soja na poletkach doświadczalnych we Wrócikowie

Data publikacji 05.10.2021r.

Stacja Doświadczalnej Oceny Odmian we Wrócikowie 8 września zorganizowała na swoich poletkach dzień soi, który miał na celu pokazanie rolnikom, które odmiany najlepiej sprawdziły się tym roku i mają szansę dojrzeć w specyficznym klimacie północno-wschodniej Polski.

warmińsko-mazurskie

Poletka doświadczalne z soją założono w ramach Inicjatywy Białkowej COBORU, mającej na celu propagowanie uprawy roślin białkowych i soi dla poprawy bilansu paszowego i białkowego kraju.

r e k l a m a

Kolejny rok Inicjatywy Białkowej COBORU

Choć soja raczej nie jest rośliną dedykowaną do uprawy w województwie warmińsko-mazurskim to kilkuletnie badania i obserwacje pozwoliły wyłonić odmiany, które sprawdzają się w tej części Polski. Od 2020 roku na Liście Odmian Zalecanych dla województwa warmińsko-mazurskiego znajduje się wczesna Erica i średnio wczesna Abelina.

Małgorzata Gazda, kierownik Działu Badawczo-Doświadczalnego SDOO we Wrócikowie potwierdziła, że te odmiany są od 2017 roku na poletkach doświadczalnych w stacji i bez większego ryzyka dojrzewały i dość dobrze plonowały. Pani Małgorzata wspomina, w że suchym roku udało się zebrać wszystkie odmiany i wszystkie dość dobrze planowały, a w mokrym roku część soi została na polu. W tym roku we Wrócikowie badanych jest 40 odmian z 4 grup wczesności.

– Jak wiadomo, w tej części Polski mamy krótszy okres wegetacji, a długość wegetacji odmian wczesnych to średnio ok. 130 dni od momentu posiania do momentu zbioru, natomiast odmiany późne potrzebują ok. 150 dni wegetacji. Poza tym soja jest rośliną ciepłolubną, więc w naszych warunkach nie powinno się jej wysiewać przed 10 maja – przypomniała kierowniczka SDOO.

Soja na poletkach doświadczalnych została zasiana dokładnie 10 maja, niestety wiosna była bardzo zimna, a nawet pojawiły się przymrozki, więc pierwsze wschody rozpoczęły się po 2 tygodniach.

Praktycy dzielą się doświadczeniami

Soi na Warmii i Mazurach jest wciąż niewiele, ale dzięki temu rolnicy, którzy już ją uprawiają chwalą sobie, że nie ma jeszcze chorób ani szkodników. Praktycy podpowiadają, żeby na początku za bardzo nie eksperymentować z odmianami i postawić na sprawdzone i rekomendowane na LOZ. Na Warmii i Mazurach to Erica i Abelina. Zalecaną obsadą soi jest 60–70 nasion na m2 , ale większość rolników na własną odpowiedzialność zmniejsza zagęszczenie do 45–50 roślin na m2, bo wtedy rośliny są lepiej rozwinięte, sztywniejsze, mają więcej rozgałęzień i co najważniejsze, są bardziej oblepione strąkami. Rolnicy obecni na spotkaniu lustrowali poletka poszukując odmian, które nie wylegają, bo to kolejny problem przy zbiorze.

– Uprawiając soję mogę zaoszczędzić na nawozach, głównie na azocie, a jak uzyskam 1,5 czy 2 t soi z hektara to będę bardzo zadowolony i uznam to za sukces. Tak naprawdę sam plon to jedno, ale mam efekt następczy, który utrzymuje się w zasadzie na 2 lata i dzięki soi płodozmian mogę śmiało wydłużyć do pięciopolówki – wyznaje Barłomiej Ptaszek, kierownik ZDOO w Rychlikach, a także praktyk uprawiający soję w swoim gospodarstwie.

Pan Bartosz dodaje, że bardzo ważne jest przygotowanie pola.

– W pierwszej kolejności musi być dobrze zrobiona orka na zimę, wiosną włóka lub inna uprawka, która nie wysuszy gleby. Trzeba zrobić wszystko, żeby pole było bardzo dobrze wyrównane bo to decyduje o możliwości niskiej pracy hedera i zbiorze najniżej osadzonych strąków – podpowiada ekspert z Rychlik.

r e k l a m a

Liczy się każdy centymetr

Jeżeli chodzi o dojrzałość to wśród 40 odmian wyróżniała się we Wrócikowie bardzo wczesna odmiana Ambella z katalogu unijnego CCA. W dniu spotkania odmiana była już sucha i praktycznie bez liści. Jest to odmiana o niskich roślinach mających średnio ok. 65 cm wysokości, ale dość wysoko plonująca. Jednak obecni na spotkaniu rolnicy zwrócili uwagę na zbyt niskie osadzenie dolnego strąka średnio na wysokości ok. 10 cm.

Dla porównania, odmiana Erica miała pierwszy strąk osadzony na wysokości 12 cm i plantatorzy wyjaśnili, że w ich przypadku te 2 cm to dużo i przy zbiorze kombajnem decyduje o stratach i plonie. Jeżeli rolnik będzie miał do wyboru podobny okres dojrzewania odmian to wybierze odmianę z wyżej osadzonym pierwszym strąkiem.

Urszula Flakowska, specjalistka z SDOO we Wrócikowie, zajmująca się m.in. doświadczeniami z soją, wyjaśniła, że przy odmianach bardzo wczesnych wysokość pierwszego strąka zawiera się w przedziale od 9 cm do 15 cm, a im odmiana późniejsza, tym osadzenie strąka jest wyższe. Np. odmiany bardzo późne Pompei, czy ES Conductor miały pierwszy strąk osadzony na wysokości ponad 20 cm nad ziemią. Wysokie osadzenie pierwszych strąków to jeden z elementów wpływających na wyższe plonowanie późnych i bardzo późnych odmian.

Plenniejsze późne,
ale nie na północy

– Oglądając poletka doświadczalne z odmianami późnymi zauważyliśmy, że na roślinach jest więcej strąków. To wyjaśnia skąd tak wysokie plony soi uzyskuje się na południu Polski. Tamta część Polski słusznie zainteresowana jest tylko soją z grup późnych – mówi Urszula Flakowska.

Na poletkach było widać, że późne odmiany i rekordowo wysokie plony soi nie są w zasięgu Warmii i Mazur, bo rośliny nie mają tutaj szans na osiągnięcie odpowiedniej dojrzałości do zbioru. Takie spotkanie na polu najlepiej pokazuje, że powinniśmy trzymać się List Odmian Zalecanych. Duży sens mają doświadczenia i takie spotkania polowe przed samym zbiorem, na których rolnik może dokładnie obejrzeć i przeanalizować cały okres wegetacji 40 różnych odmian soi.

Dr inż. Monika Kopaczel-
-Radziulewicz

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a