Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Czy Polski Ład zmieni naszą wieś w eldorado?

Data publikacji 18.10.2021r.

W Przysusze w województwie mazowieckim 9 października Mateusz Morawiecki, Jarosław Kaczyński wraz z Grzegorzem Pudą, ministrem rolnictwa, i Januszem Wojciechowskim, unijnym komisarzem ds. rolnictwa, zaprezentowali Polski Ład dla polskiej wsi. Większość proponowanych w nim rozwiązań nie jest niczym nowym, niektóre z nich, z lepszym czy gorszym skutkiem, są już realizowane. Jednak o sukcesie Polskiego Ładu dla wsi zadecydują szczegóły, na podstawie których będzie on realizowany, a ich jeszcze nie znamy. Ważne będzie tempo ich wcielenia w życie. Pojawia się też pytanie, skąd znajdą się na to pieniądze.

Polski Ład dla polskiej wsi opiera się na 7 filarowych zmianach. Wymienia się tutaj:

dopłaty powyżej średniej unijnej dla małych i średnich gospodarstw,

przejście na emeryturę rolniczą bez konieczności przekazania gospodarstwa,

nowy system ubezpieczeń upraw dla rolników,

15 tys. zł na budowę zbiornika retencyjnego w gospodarstwie,

bezpłatne miejsca do handlu rolniczego w miastach,

4,5 mld zł na odbudowę polskiego przetwórstwa oraz sprzedaż i produkcję żywności w gospodarstwie rolnym,

więcej pieniędzy na walkę z ASF i odbudowa produkcji trzody chlewnej.

Wyższe dopłaty, emerytura i ubezpieczenia

Bez wątpienia są to sprawy, których rozwiązania nasi rolnicy potrzebują. Zobaczmy, co kryje się pod tymi hasłami. PiS zapowiada w Polskim Ładzie koniec z konkurowaniem polskich rolników z unijnymi na nierównych zasadach. W związku z tym przewiduje dodatek dla gospodarstw o powierzchni do 50 ha. Ma on zwiększyć dopłatę do hektara tak, by wynosiła więcej niż średnia unijna.

Zgodnie z zapowiedziami, już od 2022 roku rolnik sam zadecyduje, kiedy będzie chciał zakończyć pracę w swoim gospodarstwie. Przejście na emeryturę nie będzie oznaczało konieczności pozbycia się ojcowizny. Przypomnijmy, iż obecnie takie rozwiązanie jest już możliwe, pod warunkiem że rolnik zaprzestanie prowadzenia gospodarstwa, wydzierżawiając je na minimum 10 lat, w tym również dzieciom.

Nowy system ubezpieczeń upraw ma zapewnić gwarancję dopłaty 65% do składki ubezpieczeniowej. To nic nowego, ponieważ obecny system też to zapewnia. Można będzie uznać go za nowość, jeśli pod słowem „gwarancja” będą się kryły takie wymogi, które każdy rolnik będzie mógł spełnić. Jeśli zostanie zlikwidowana np. zależność zastosowania dopłaty do składki od procentu sumy ubezpieczenia. Polski Ład zapowiada dodatkowo stworzenie Funduszu Gwarancji w Rolnictwie, który zapewni stałe źródło finansowania wypłat pomocy za poniesione straty. Można przypuszczać, iż ten fundusz zostanie dofinansowany z działania przewidzianego w Planie Strategicznym, według którego będzie realizowana Wspólna Polityka Rolna od 2023 roku. Jak powiedział w Przysusze Jarosław Kaczyński, w budżecie na Fundusz Ubezpieczeń Rolniczych zagwarantowano 3 mld zł.

Sprzedaż bez pośrednika

Zapowiadana dopłata w wysokości do 15 tys. zł na budowę zbiornika retencyjnego jest przewidziana dla każdego rolnika, który zdecyduje się wybudować taki zbiornik o powierzchni od 1 do 5 tys. m2. Jego budowa, dzięki uproszczeniu przepisów, nie będzie wymagała uzyskania pozwolenia wodnoprawnego. Wystarczające będzie zgłoszenie nowego zbiornika do nadzoru wodnego.

Bezpłatne miejsca do handlu rolniczego w miastach mają być zapewniane rolnikom w każdy weekend. Miasta zostaną zobligowane do ich wskazania.

Imponująco wygląda propozycja przeznaczenia 4,5 mld zł na odbudowę polskiego przetwórstwa oraz sprzedaż i produkcję żywności w gospodarstwie rolnym. Te pieniądze mają być przeznaczone na tworzenie miejsc bezpośredniej sprzedaży i przetwarzania produktów rolnych oraz rozwój zakładów przetwórczych. Więcej o tej pomocy mówi wiceminister Anna Gembicka, z którą wywiad zamieszczamy na str. 6 i 7. Lokalni producenci mają też uzyskać wsparcie na poszukiwanie klientów na zagranicznych rynkach. Ma być stworzona sieć biur z radcami rolnymi, którzy będą wspierać w tym rolników.

Skuteczna walka z ASF?

W ramach skutecznej walki z ASF i odbudową produkcji trzody chlewnej Polski Ład przewiduje kompleksowy program, który obejmie:

do 900 tys. zł dotacji dla rolników z obszarów objętych ASF na odbudowę stada; pieniądze będzie można przeznaczyć na budowę budynków gospodarskich lub nowe maszyny, urządzenia i wyposażenie do produkcji prosiąt w latach 2021–2026,

kolejne 150 mln zł na wyrównanie strat poniesionych przez rolników w wyniku ASF,

nieoprocentowane pożyczki na sfinansowanie zobowiązań cywilnoprawnych dla producentów świń, którzy utrzymywali świnie na obszarach dotkniętych ASF,

wsparcie inwestycyjne dla rolników z zakresu bioasekuracji – refundacja części kosztów takich projektów, jak np. utworzenie niecki dezynfekcyjnej, wyposażenie gospodarstwa rolnego w urządzenie do dezynfekcji czy przebudowy lub remontu pomieszczeń w celu utrzymywania świń w gospodarstwie rolnym w odrębnych, zamkniętych pomieszczeniach,

ograniczenie populacji dzików w Polsce.

Żadna z tych rzeczy nie jest nowością, wiele tych rozwiązań nie wypaliło, ponieważ zawierały szereg absurdalnych przepisów – oby Polski Ład dla wsi je wyprostował.

Gwarancja dochodów

Wśród zawartych w Polskim Ładzie dla wsi propozycji znalazł się też większy zwrot akcyzy za paliwo rolnicze. O tym już pisaliśmy na naszych łamach. Limit zużywanego oleju napędowego na 1 ha upraw rolnych od nowego roku zostanie zwiększony do 110 l, a na 1 DJP do 40 l.

Polski Ład dla wsi zapowiada też powstanie Kodeksu Rolnego oraz ustawy o rodzinnym gospodarstwie rolnym. Trudno odnieść się do tych zapowiedzi na podstawie prezentowanych obecnie ogólników.

Kodeks ma odciążyć rolnika z biuro­kracji i uregulować najważniejsze zasady i podstawowe prawa dotyczące gospodarowania. W ustawie z kolei mają znaleźć się takie zapisy, jak wzmacnianie dzierżawy rolniczej. Przepis ten jest bardzo potrzebny prywatnym dzierżawcom. Obie propozycje brzmią ciekawie, ale nic poza tym nie można więcej o nich powiedzieć.

Ustawa ma też zagwarantować uzyskiwanie dochodu przez gospodarstwa rodzinne, co ma zapewnić m.in. Fundusz Gwarancyjny Gospodarstw Rodzinnych. To bardzo ciekawa propozycja, zwłaszcza wobec rosnących kosztów produkcji. Będziemy czekać z niecierpliwością na szczegóły tego rozwiązania. Nowy akt prawny ma też chronić rolników przed wyzyskiem i lichwą, a ich gospodarstwa przed likwidacją z powodu egzekucji komorniczych.

r e k l a m a

r e k l a m a

r e k l a m a