Latem widać, jak orzechy włoskie niby szybko i zdrowo się rozwijają i nie wiadomo dlaczego wiele z nich pozostaje na drzewie w czarnej gnijącej okrywie bądź przedwcześnie opada.
Może to być skutek porażenia antraknozą orzecha włoskiego, zwaną również brunatną plamistością orzecha włoskiego bądź bakteryjną zgorzelą orzecha włoskiego. Antraknoza jest bardzo groźną chorobą orzecha, prowadzącą do znacznego spadku plonu. Szczególnie nasila się w mokrych latach. Chorobę wywołuje grzyb z rodziny workowców, blisko spokrewniony z grzybem powodującym zasychanie liści czereśni. Objawy antraknozy na orzechu występują na liściach, młodych pędach i owocach. Pierwsze objawy dają się zauważyć na liściach w postaci okrągłych, kilkunastomilimetrowych żółtawych plam, które szybko brunatnieją. Mogą być także kanciaste i umiejscowione między nerwami liści. Pierwsze plamy najczęściej pojawiają się na czubkach liści, z czasem się powiększają i zlewają w duże skupienia brunatnej barwy. Plamy występujące na owocach są brunatnoczarne, różnej wielkości, przeważnie zagłębione i o nieregularnych kształtach. Rozlewają się na cały owoc. Porażenie jest tym szkodliwsze, im wcześniej wystąpi. Owoce gniją, nim dojrzeją, i opadają. Cykl rozwojowy sprawcy antraknozy obejmuje dwie fazy – saprofityczną i pasożytniczą. Podczas pierwszej tworzy się stadium workowe, natomiast faza pasożytnicza to czas rozwoju stadium konidialnego. Nas interesuje najbardziej stadium workowe, które rozwija się na porażonych opadłych liściach. Owocniki rozwijają się przez całą zimę i wczesną wiosną zaczynają się formować worki z zarodnikami, które się wysypują tuż przed pękaniem pąków. Szczególnie sprzyja im duża wilgotność powietrza. Zarodniki opadają na liście w kroplach wody, zakażając je. Ochrona przed antraknozą polega na oprysku drzew już od wczesnej wiosny preparatami miedziowymi w odstępach około 10-dniowych, opryskach preparatami na bazie czosnku, wrotyczu lub skrzypu, a jesienią na dokładnym wygrabieniu opadłych liści, które są siedliskiem patogenu. Zgrabionych liści i opadłych porażonych owoców nie wolno wyrzucać na kompost ani palić, lecz zgodnie z przepisami przeznaczyć na bioodpady do utylizacji.
Bakteryjna zgorzel orzecha włoskiego to druga groźna choroba, która często atakuje drzewa, w szczególności w lata wilgotne. Choroba atakuje liście, pędy oraz owoce, a objawem są ciemnobrunatne lub czarne plamy o nieregularnym kształcie. Na skórce orzechów pojawiają się zagłębione, małe, czarne i bardzo liczne plamy, na niezdrewniałych pędach tworzą się ciemne smugi. Przy silnym porażeniu pędy zamierają. Porażone owoce podczas dojrzewania tworzą cienką skorupkę, skórka staje się brunatna, a wnętrze orzecha ulega gniciu. Często takie owoce pozostają na zimę na drzewie. Zakażenie młodych owoców i liści następuje przez szparki, a pędów przez przetchlinki. Często jest to również wynikiem ran powstałych podczas gradobicia. W celu ograniczenia choroby należy wycinać porażone pędy, na których zimują bakterie, wiosną, od czasu pękania pąków po kwitnienie kwiatów żeńskich, pryskać należy preparatami miedziowymi w odstępach 10-dniowych.
Małgorzata Wyrzykowska