W ubiegłym tygodniu na rynku polskim, europejskim oraz światowym obserwowano duże zmiany. Wzrastały ceny zarówno półsurowców mleczarskich, jak i produktów gotowych. Zmiany te były szczególnie widoczne w transakcjach spotowych.
Warto jednak zwrócić uwagę nie tylko na ceny, ale i inne czynniki, których wpływ odczuwamy w trudnościach z utrzymaniem stabilności łańcuchów dostaw. Coraz bardziej dostrzegalne stają się problemy transportowo-logistyczne.
Z jednej strony, wciąż rośnie luka popytowa na siłę roboczą, a z drugiej, za sprawą wielu czynników, rosną jednostkowe koszty pracy. Urzędowo zaordynowany poziom płacy minimalnej, postępująca inflacja i wzrost kosztów produkcji stawiają rodzimy sektor rolny w coraz trudniejszej sytuacji.
Obserwowane wzrosty cen paliw, energii, gazu, praw do emisji dwutlenku węgla oraz polityka banku centralnego, przy bezpośredniej korelacji tych czynników ze zmianą nawyków konsumenckich, prowadzą do nakręcania spirali inflacyjnej, co prędzej czy później zostanie odzwierciedlone w dalszej podwyżce cen artykułów mleczarskich.
Niekorzystne zmiany demograficzne w Polsce oraz wzrost transferów socjalnych sprawiają, że rodzimy sektor mleczarski coraz bardziej boryka się z problemami kadrowymi.
Wśród przyczyn malejącego zatrudnienia w sektorze rolniczym wskazać można wiele czynników, tj. starzenie się społeczeństwa, niską rentowność małych i średnich gospodarstw rolnych, rosnąca skuteczność praktyk agrarnych, ale także brak zainteresowania produkcją mleka przez młodych ludzi. Należy więc zadać pytanie: jak odwrócić ten negatywny trend?
Koniecznością, długo odpychaną, staje się sięgnięcie po zasoby pracownicze z innych obszarów Europy i świata. Zważywszy na relatywnie niskie uprzemysłowienie krajów słabiej od nas rozwiniętych, racjonalne wydaje się poszukiwanie w tych obszarach, doświadczonej w sektorze rolnym, siły roboczej.
Wdrożenie tego zagadnienia wymaga jednak rozwiązań systemowych, w szczególności usprawnienia weryfikacji uzyskiwania pozwoleń na pracę. Oczywistym problemem jest również bariera komunikacyjna.
Problemy te, w większości można rozwiązać systemowo poprzez stworzenie odpowiednich jednostek szkoleniowych, praktycznego nauczania języka polskiego oraz opracowaniem szeregu norm i przepisów, które by dawały nam przekonanie, że inwestujemy we właściwy kierunek rozwoju polskiego rolnictwa.
Nic nie wskazuje na inne, racjonalne metody rozwiązania tego problemu, z którym boryka się nie tylko sektor rolny, ale wiele gałęzi krajowej gospodarki przemysłowej.
Współczesny rynek mleka stawia przed producentami coraz trudniejsze wyzwania. Rolnicy muszą zmagać się nie tylko z niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi, suszami, chorobami roślin i zwierząt, ale i nieuczciwymi odbiorcami, brakami płatności i zmianami cen. Coraz częściej zdarza się, że wpadają oni w niekontrolowaną pętlę zadłużenia, której konsekwencje bywają wyniszczające dla gospodarstw rolnych i dorobku całych pokoleń. Nad problemami finansowo-prawnymi dotykającymi rolników oraz zagrożeniami wynikającymi z niekorzystnych umów czy zabezpieczeniu interesu rolnika oraz sposobach na wyjście z trudnej sytuacji finansowej pochylimy się w kolejnych felietonach.