W 43. numerze „Tygodnika” ukazał się artykuł pt. „Czy Polski Ład zmieni naszą wieś w eldorado?”. Wśród propozycji, jakie w Polskim Ładzie zostały dedykowane rolnikom, znalazło się przejście na emeryturę rolniczą od 2022 roku bez obowiązku wyzbywania się ojcowizny. Pisząc o tym, zaznaczyłam, iż takie rozwiązanie jest już możliwe, pod warunkiem że rolnik zaprzestanie prowadzenia gospodarstwa, wydzierżawiając je na minimum 10 lat, w tym również dzieciom.
Ze względu na to, że niektórzy nasi Czytelnicy odebrali ten zapis bardzo dosłownie, zaznaczam, iż emerytura rolnicza przysługuje ubezpieczonemu (rolnikowi, domownikowi), który spełnia łącznie następujące warunki:
osiągnął wiek emerytalny, który od 1 października 2017 roku wynosi 60 lat dla kobiety i 65 lat dla mężczyzny,
podlegał ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu przez co najmniej 25 lat (okres podlegania ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu to okres ubezpieczenia społecznego rolników począwszy od 1 stycznia 1991 roku).
Nie ma więc możliwości, by o emeryturę rolniczą starał się obecnie rolnik, który nie osiągnął powszechnego wieku emerytalnego (60 lub 65 lat) i nie ma wymaganego stażu ubezpieczenia w KRUS. Z dniem 1 stycznia 2018 roku rolnicy utracili prawo do wcześniejszych emerytur, które dawało im możliwość przejścia na emeryturę w wieku odpowiednio 55 i 60 lat pod warunkiem podlegania ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu przez co najmniej 30 lat.
Ustawa z 16 listopada 2016 roku o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw obniżyła zasadniczy wiek emerytalny i przywróciła stan sprzed 1 stycznia 2013 roku, lecz nie przywróciła rolnikom możliwości przechodzenia na wcześniejszą emeryturę. Jeśli więc rolnik nie ma 60 lub 65 lat, nawet jeśli wydzierżawi ziemię na 10 lat, na przykład dzieciom, nie będzie mógł przejść na podstawie obecnie obowiązujących przepisów na emeryturę rolniczą.
Jednym z warunków przejścia na emeryturę rolniczą jest zaprzestanie prowadzenia działalności rolniczej. Emeryt lub rencista, który nie chce wyzbywać się własności gospodarstwa rolnego, spełni warunek zaprzestania prowadzenia działalności rolniczej, jeżeli wydzierżawi gospodarstwo rolne innej osobie fizycznej lub prawnej.
Na podstawie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18 stycznia 2012 roku (sygn. akt: II UK 82/11) taką osobą jest też dziecko rolnika. Rodzice, wydzierżawiając gospodarstwo rolne dziecku, są zobowiązani do złożenia oświadczeń o nieprowadzeniu działalności rolniczej na tym gospodarstwie. Umową dzierżawy właściciel gospodarstwa rolnego nie wyzbywa się własności gospodarstwa rolnego, tylko oddaje posiadanie gospodarstwa drugiej osobie na określony czas. W związku z tym umowa dzierżawy nie musi mieć formy aktu notarialnego, natomiast dla celów ubezpieczenia społecznego rolników powinna mieć formę pisemną. Umowa dzierżawy, aby wywarła skutek prawny, musi być opatrzona pieczęcią właściwego wójta (burmistrza lub prezydenta miasta), jego podpisem i datą jej potwierdzenia.
Inną z kolei kwestią jest osiągnięcie wieku emerytalnego i brak możliwości lub chęci zaprzestania prowadzenia działalności rolniczej, ponieważ np. małżonek rolnika, również rolnik objęty KRUS, nie osiągnął jeszcze wieku emerytalnego, rolnik nie ma następców albo nie ma komu wydzierżawić ziemi na 10 lat. W takiej sytuacji może przejść na emeryturę rolniczą, ale w sytuacji, gdy nie prowadzi działalności rolniczej z małżonkiem, który podlega ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu z mocy ustawy, zostanie pozbawiony wypłaty uzupełniającej części emerytury, czyli większej jej części.
Jakie dokładnie nowe rozwiązania dotyczące poruszanej kwestii, czyli przejścia na emeryturę bez wyzbywania się ojcowizny, zaproponuje Polski Ład dla wsi, jeszcze nie wiadomo. Będziemy śledzić ten temat. Gdy tylko pojawi się więcej szczegółów tego rozwiązania, napiszemy o nich. ms