Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

(Titan)owa broń w walce z omacnicą

Data publikacji 02.11.2021r.

– To najnowszy i największy mulczer przeznaczony dla rolników. Jego szerokość robocza sięga 8,60 m, a wydajność przekracza 10 hektarów na godzinę. Jest to sprzęt niezwykle skuteczny, bo dokładnie tnie i rozdrabnia resztki po kukurydzy, w tym twarde łody­gi, co ma gigantyczne znacznie w walce z omacnicą prosowianką, w których zimuje ten szkodnik. A że równomiernie rozrzuca je po polu, to łatwiej jest potem takie pole doprawić. Zastosowanie tej maszyny wpływa też na poprawę jakości gleb, bowiem posiekane resztki szybciej się roz­kładają i przekształcają w próchnicę – twierdzi Ireneusz Iwanowicz, kierownik działu inżynieryjnego w SaMASZ-u, a zarazem główny konstruktor mulczera Titan 860.

Pomysł na tę maszynę pojawił się już w 2015 roku. Dwa lata później podjęto decyzję o zaprojektowaniu mulczera. Prowadzone od tego czasu prace skutkowały tym, że w 2020 roku zbudowano prototyp, który był testowany w iście ekstremalnych warunkach, wszak wykorzystano go do karczowania zarośli, krzaków, drzewek.

– Podczas naszych wymagających wewnętrznych prób nie wystąpiły w maszynie żadne odkształcenia i uszkodzenia. Również badania odporności na obciążenia dynamiczne przeprowadzone na Politechnice Białostockiej potwierdziły, że w tej maszynie występują znacznie niższe od dopuszczalnych naprężenia, co będzie miało wpływ na trwałość tego sprzętu – dodaje konstruktor Ireneusz Iwanowicz, który brał udział w projektowaniu m.in. mulczerów Mamut, pługów odśnieżnych PSV i Jump, zgrabiarek Twist oraz kosiarek czołowych.

r e k l a m a

Ponad 2100 obr./min!

Mulczer Titan 860 nawiązuje budową do zestawów koszących MegaCUT i GigaCut. Na ramie wykonanej z mocnych, ale superlekkich materiałów, ma zamocowane dwa zespoły robocze. Każdy mierzy po trzy metry szerokości i składa się z wału o średnicy 203 mm, do którego spiralnie przymocowano po 36 bijaków (noży) typu młotkowego. Jeden bijak waży ok. 1,4 kg. W rozdrabnianiu materiału pomaga pojedynczy lub w opcji podwójny rząd przeciwnoży. SaMASZ podaje, że w trakcie pracy wał z bijakami wiruje z prędkością 2120 obr./min.

– Ogromna prędkość połączona z dużą masą wału sprawia, że maszyna jest w stanie poradzić sobie z każdym materiałem – resztkami po kukurydzy, poplonami czy nieużytkami. O tym, jak potężnym momentem dysponuje świadczy fakt, że gdyby zabrakło tylko jednego bijaka, to – jak twierdzi Ireneusz Iwanowicz – wał wpadłby w bardzo mocne wibracje, bo byłby odchylany siłą odpowiadającą masie 2 ton! Ale takiego zagrożenia nie ma, bo mocowane w mulczerze bijaki są na tyle mocne, że przy standardowym użytkowaniu powinny wytrzymać równie długo jak sama maszyna.

Zespoły robocze mulczera posiadają w przedniej części klapy ochronne. W tylnej mocowana jest rolka kopiująca o średnicy 203 mm, które służy do ustawiania wysokości pracy maszyny. Zakres wynosi od ok. 2 do 10 cm. Rolka może być mocowana tuż za wałem bijakowym i przy takim położeniu rozdrabniany materiał w dużej części jest nad nią przerzucany. Możliwe jest również "wysunięcie" jej poza obudowę maszyny, przez co materiał trafiając pod rolkę jest zgniatany. Alternatywę dla rolki stanowią ogumione, skrętne koła o rozmiarze 18.5x8.5-8 (po dwie pary na sekcję), które…

–…bardzo dobrze sprawdzają się w warunkach dużej ilości resztek pożniwnych. Za ich zastosowaniem przemawia również to, że nie trzeba unosić maszyny podczas wykonywania nawrotów. Kolejnym atutem kół – jak dodaje konstruktor SaMASZ-u – jest to, że podczas pracy na podmokłym terenie np. póź­nią jesienią, gleba nie oblepia się na nich tak mocno jak na rolce.

Napęd polsko-włoski

Najnowsza maszyna SaMASZ-u wymaga ciągnika, który ma na wałku WOM 200 koni. Co prawda nieco słabszy traktor też dałby radę pracować z mulczerem, ale nie osiągnąłby zakładanej prędkości roboczej przewidzianej na 10–15 km/h. Od współpracującego traktora wymagany jest podnośnik o udźwigu 3,5 tony, bo w przybliżeniu taka jest masa własna maszyny. Potrzebne są też trzy pary wyjść hydraulicznych, które dzięki zastosowaniu autorskiego bloku hydraulicznego obsługują pięć funkcji. Chodzi o składanie i rozkładnie maszyny, otwieranie i zamykanie zapadki transportowej, opuszczanie lub unoszenie mulczera na uwrociach, regulację odciążenia hydropneumatycznego, a także zsuwanie i rozsuwanie sekcji roboczych w zakresie do 30 cm w każdą ze stron

– Ta ostatnia funkcja jest istotna z tego względu, że pozwala dostosować szerokość pracy mulczera do kosiarki mocowanej na przednim TUZ-ie traktora. Możliwości są dwie, bo Titan 860 może współgrać z mulczerem Mamut 280 (szer. rob. 2,8 m) lub Mamut 300 (3,0 m) – dodaje Iwanowicz.

W prezentowanej maszynie zastosowano innowacyjny układ napędowy sekcji roboczych zaprojektowany przez konstruktorów SaMASZ-u i włoskiej firmy Bondioli&Pavesi. Wygląda tak, że z wałka WOM traktora obracającego się z prędkością 1000 obr./min, napęd przekazywany jest na potężną centralną przekładnię kątową, która jest w stanie przenieść do 300 KM. Na tej przekładni napęd jest rozdzielany na dwie strony. W innych tego typu konstrukcjach dalej moment obrotowy jest przekazywany poprzecznym wałem na przekładnię pa­sową i dalej na wał bijakowy. Ale w maszynie SaMASZ-u w ten układ "wpięto" multiplikatory, czyli przekładnie walcowe.

– Gdy nie ma multiplikatorów wały osiągają potężne obroty. Aby wszystko dobrze działało trzeba je specjalnie wyważać i kalibrować. W naszej maszynie dopiero na multiplikatorach obroty są zwiększane, a wał dochodzący do tych przekładni może kręcić się z niższą prędkością, co podnosi jego trwałość – argumentuje specjalista z SaMASZ-u.

r e k l a m a

Mulczer w wersji HD

SaMASZ zapowiada, że w najbliższym czasie zbuduje 5 mulczerów Titan 860 z tzw. serii próbnej. Maszyny zostały wycenione na 159 tys. netto. Docelowo w ofercie znajdzie się droższy o 5 tys. zł netto Titan 860 w wersji HD przeznaczony do pracy w cięższych warunkach. To zastosowania mocniejszych wałów o zwiększonej do 245 mm średnicy.

– Większych mulczerów nie będziemy projektować, bo już ta maszyna – Ireneusz Iwanowicz wskazuje na Titana 860 – mierzy w transporcie ponad 3,7 metra wysokości, gdzie dopuszczalna wysokość podczas przejazdów po drogach wynosi 4 metry.

Przemysław Staniszewski

Zobacz także




r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a