Problemy z niedoborem wapnia i magnezu w pierwszych dniach laktacji, to od lat powszechny problem dotykający wysokowydajne krowy.Subkliniczna hipokalcemia, czyli niski poziom wapnia we krwi trwa nie tylko od dnia porodu do 48 godzin po nim, ale może przedłużać się nawet do 10. dnia po porodzie. Wapń jest składnikiem niezbędnym dla kurczliwości mięśni i jego niedobory w organizmie w okresie okołoporodowym mogą powodować nie tylko zaleganie poporodowe, ale także zatrzymanie łożyska, zbyt powolną inwolucję macicy oraz mastitis. Gdy nie domyka się kanał strzyka, bakterie wnikają do gruczołu mlekowego. Konsekwencją niedoboru wapnia są także przemieszczenia trawieńca, bo słaba ruchliwość przewodu pokarmowego uniemożliwia usuwanie gazów z przedżołądków. Ogólne pogorszenie funkcji mięśni powoduje apatię, osłabienie i w efekcie zmniejszenie apetytu. Oczywiście problemy krów z ketozami i przemieszczeniem trawieńca wynikają z utraty apetytu, ale ten może być między innymi konsekwencją bezobjawowych stanów niedoborowych składników mineralnych, w tym przede wszystkim wapnia. Tak więc, żywienie mineralne zarówno w okresie zasuszenia właściwego, jak i w okresie przejściowym powinno być jednym z priorytetowych zadań. Pomimo że krowa nie produkuje w tym czasie mleka wymaga składników mineralnych dla swojego organizmu, jak i dla płodu, który bardzo szybko rośnie w ostatnich 2–3 tygodniach ciąży. Także produkcja siary rozpoczynająca się w wymieniu w 4.–5. dniu przed porodem wymaga dostarczenia składników mineralnych.Pokrycie zapotrzebowania na składniki mineralne jest coraz trudniejsze, bo pogarsza się apetyt krowy, a przecież składniki te znajdują się także w paszach objętościowych i treściwych, a nie tylko w mieszankach mineralnych.Gdy zbliża się termin porodu, z każdym dniem zapotrzebowanie na składniki mineralne wzrasta, co wynika przede wszystkim ze wzrostu płodu oraz rozpoczęcia produkcji siary (siara zawiera więcej wapnia niż mleko), co drenuje organizm krowy z wapnia powodując jego obniżenie we krwi już w kilku ostatnich dniach przed porodem. Na taką sytuację organizm reaguje hormonalnie, poprzez zwiększenie wydzielania parathormonu przez przytarczyce. Parathormon zwiększa koncentrację Ca we krwi przez uwalnianie wapnia z kości i blokadę jego wydalania wraz z moczem.Niestety, to hormonalne przeciwdziałanie – szczególnie u starszych krów – trwa zbyt wolno, co może prowadzić do nadmiernego obniżenia poziomu Ca we krwi, czyli hipokalcemii. Największym zagrożeniem wystąpienia hipokalcemii jest zbyt wysoki poziom potasu w dawce zasuszeniowej, dlatego też warto wyliczać wskaźnik DCAB mówiący o żywieniowej równowadze kationowo-anionowej. Jest to szczególnie ważne, gdyż w profilaktyce hipokalcemii konieczne jest stosowanie gorzkich soli anionowych, które są kosztowne, a na domiar krowy niechętnie je jedzą ponieważ obniżają smakowitość dawki. Warto więc wyliczyć dokładne ilości, których krowy potrzebują.
Beata Dąbrowska