Firma Weidemann dokładnie przeanalizowała rynek ładowarek teleskopowych i stwierdziła, że aby mocniej zaistnieć na rynku musi wprowadzić do oferty największe z dotychczas produkowanych maszyn. Błyskawicznie opracowała dwa nowe modele, które wejdą do produkcji z początkiem 2022 roku. Chodzi o model T7035 o udźwigu 3,5 tony oraz T7042, która jest w stanie unieść ciężar o masie 4,2 tony. Obie maszyny podnoszą ładunek na 7,3 metra. Ich siłę napędową mają stanowić czterocylindrowe 3,6-litrowe silniki Perkinsa spełniające wymagania normy emisji spalin Stage V dzięki zastosowaniu technologii SCR, DPF i DOC. W standardzie model T7035 będzie napędzany motorem o mocy 102 KM. W opcji będzie montowany silnik o mocy 122 lub 136 KM. W ładowarce T042 dostępne będą tylko silniki 122- lub 136-konne. Opcjonalne wyposażenie ma stanowić wentylator, który poprzez zmianę kierunku obrotów pozwala usuwać zabrudzenia z kratki wlotowej i chłodnicy. W układzie napędowym znajduje się bezstopniowa przekładnia hydrostatyczna PowerDrive 255. Na etapie konfiguracji będzie można wybrać czy maszyna ma poruszać się z prędkością do 20, 30 czy 40 km/h.
Wedle zapewnień cechą nowych maszyn ma być doskonała widoczność z kabiny we wszystkich kierunkach. Ma ją zapewniać m.in. czterosłupkowa kabina z zaokrągloną przednią szybą i panoramiczną dużą szybą tylną oraz pochylona maska silnika. Śladem ciągników rolniczych obsługa maszyn będzie realizowana z podłokietnika z joystickiem, który jest zintegrowany z fotelem operatora. Na wyposażeniu znajdzie się siedmiocalowy wyświetlacz, z którego będzie można odczytać wszystkie najważniejsze parametry. Standardem ma być klimatyzacja manualna, a za dopłatą będzie dostępna klimatyzacja automatyczna. Jeżeli ktoś nie preferuje klimatyzacji, to Weidemann zadbał o to, aby miało jak dostać się do wnętrza kabiny świeże powietrze. To zasługa przesuwnego bocznego okna oraz wentylacji szczelinowej tylnej szyby.
Sprawne operowanie na małej przestrzeni ma gwarantować 45-stopniowy kąt skrętu oraz trzy tryby ustawienia kół. Z pomocnych rozwiązań dostępnych w nowych maszynach warto wymienić system wspomagania operatora VLS (Vertical Lift System), polegający na sprzężeniu ruchu opuszczania teleskopu z jego wysuwaniem oraz redukcję ciśnienia trzeciego obwodu, co uławia podłączania i odłączanie osprzętu. Nowe ładowarki mają 2,45 m szerokości i 2,42 m wysokości.
