– Każde działanie, które ogranicza wpływ rolnictwa na środowisko, zabezpiecza dochód rolnictwa i dąży do akceptacji społecznej, można nazwać zrównoważonym. Wpisują się w to nowoczesne odmiany kukurydzy Dekalb – podkreśla dr Michał Krysiak, manager ds. zrównoważonego rolnictwa.
Takie odmiany uprawiane są m.in. w gospodarstwie Kaszew Krzysztofa Nykiela, uczestniczącym od roku w międzynarodowym programie skupiającym gospodarstwa wdrażające zrównoważone praktyki w rolnictwie – Bayer ForwardFarming. Np. odmiana DKC3595 odporna na stres abiotyczny: suszę i okresowe niedobory wody, stabilnie plonuje w trudnych warunkach środowiska. Odmiana szybko oddaje wodę z ziarna, co zmniejsza ilość energii zużytej na dosuszenie, oszczędzając paliwo i redukując emisję CO2.
W szczególnie wietrznych warunkach panujących w gospodarstwie Kaszewy sprawdza się również odmiana DKC3609, która – oprócz wysokiego plonowania, posiada niezwykle wytrzymałą łodygę, co zapobiega wyleganiu. To przykłady pokazujące, że firma rozwijając portfolio nasion kukurydzy skupia się na dostarczeniu rolnikom rozwiązań zrównoważonych.
Warto wyjaśnić małą tajemnicę kryjąca się pod nazwami odmian marki Dekalb. Ta składa się z trzech liter (DKC) i 4 cyfr (np. 3201). Z tego kodu można obliczyć liczbę RM podawaną w katalogach odmian Dekalb, która jest liczbą dni od wschodów roślin do początku kwitnienia. Jeżeli nie mamy katalogu, a na polu widzimy np. odmianę DKC3201 to jej liczbę RM liczymy dodając do pierwszych dwóch liczb 50, czyli 32 + 50 = 82. Dla odmiany wcześniejszej DKC2684 o FAO 210–220 liczba RM będzie niższa (26 + 50 = 76) i od wchodów zacznie kwitnąć po 76 dniach.