Dzięki temu tegoroczny wynik za okres styczeń – wrzesień nadal pozostaje wyższy (2338 tys. ton vs. 2303 tys. ton) niż ten zanotowany w ciągu pierwszych 9 miesięcy ubiegłego roku. Przypomnijmy, że wynik w ub.r. był pod tym względem rekordowy.
r e k l a m a
Białko niech zostanie w kraju
Za sprawą stabilnego przerobu rzepaku Polska pozostaje wśród europejskich liderów w produkcji poekstrakcyjnej śruty rzepakowej, która jest kluczowym lokalnym źródłem białka paszowego. Podaż śruty przez członków PSPO tylko w III kwartale br. wyniosła 404 tys. ton, a od początku roku wyprodukowali oni jej już ok. 1,3 mln ton.
– Dzięki dobrym tegorocznym zbiorom rzepaku w kraju przemysł olejarski utrzymuje wysoką podaż produktów przerobu nasion zapewniając bezpieczeństwo ich dostaw. Śruta rzepakowa to najważniejsze pod względem ilościowym rodzime źródło białka paszowego i ważne jest, abyśmy potrafili wykorzystać odpowiednio jej potencjał. Dlatego PSPO aktywnie inicjuje działania ukierunkowane na promocję wśród rolników pasz rzepakowych, w szczególności w tych sektorach produkcji zwierzęcej, gdzie możliwości ich stosowania są największe. Na ostatniej konferencji branżowej poświęconej śrucie rzepakowej w żywieniu bydła mlecznego, jaką zorganizowaliśmy 21 października w Wysokiem Mazowieckiem, padła teza, że dla krów jest ona wręcz lepsza niż śruta sojowa. Warto więc rozwijać ten kierunek, aby rolnicy mogli i chcieli świadomie korzystać z krajowego, szeroko dostępnego białka paszowego z rzepaku – mówi Mariusz Szeliga, prezes zarządu Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju.
Rzepakowa lepsza od sojowej
Dodajmy, że wspomniana konferencja nie bez powodu miała miejsce w Wysokiem Mazowieckiem. To serce Spółdzielni Mleczarskiej Mlekovita i rejon z największą koncentracją produkcji mleka. Autorytety od żywienia, w tym prof. dr hab. Zygmunt Kowalski z Katedry Żywienia, Biotechnologii Zwierząt i Rybactwa, Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie przedstawiali konkretne badania i argumenty pokazujące, że poekstrakcyjna śruta rzepakowa i makuch rzepakowy są w żywieniu bydła mlecznego lepszą paszą białkową niż poekstrakcyjna śruta sojowa.
– Przy wysokim i jednocześnie bardzo stabilnym przerobie rzepaku w Polsce, który możemy potwierdzić już po raz kolejny na twardych danych członków PSPO, niestety stabilny pozostaje także eksport śruty rzepakowej z kraju. Oczywiście poprawia nam to ujemny bilans handlowy oleistymi wynikający z dużego importu śruty sojowej, ale de facto nie jest zjawiskiem korzystnym w świetle deficytu białka paszowego w Polsce. Zużycie śruty rzepakowej w kraju rośnie niestety bardzo powoli, więc nadal widzimy ogromne pole do działania w tym obszarze inicjując nie tylko akcje informacyjne i edukacyjne, ale także badania naukowe, czemu służyć mogą środki z Funduszu Promocji Roślin Oleistych – mówi Adam Stępień, dyrektor generalny Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju.
r e k l a m a