Pandemia nie odpuszcza. Wariant delta panoszy się w Europie i na całym świecie, a kilka krajów ogłosiło niedawno lockdowny. Austria zapowiedziała nawet obowiązek szczepień. Zacznie on obowiązywać 1 lutego 2022 roku. Tym samym kraj ten stanie się pierwszym w Unii Europejskiej z takim prawem. Pamiętajmy, że obowiązek to nie to samo co przymus. Jeśli szczepienia są obowiązkowe, oznacza to, że nikt nie jest zmuszany do przyjęcia zastrzyku. Jednak niezaszczepienie się wiąże się z pewnymi konsekwencjami, choćby karami albo utrudnionym dostępem do wielu miejsc i usług.
Pisz się na trzecią
Podczas kiedy w niektórych krajach, jak choćby w Polsce, wciąż niemal połowa populacji nie jest zaszczepiona, w innych intensywnie realizuje się program podawania trzeciej dawki – tzw. boostera. Trzecią dawkę intensywnie promuje m.in. Wielka Brytania. W czołówce, jeśli chodzi o liczbę ludzi zaszczepionych trzecią dawką, są też Islandia, Węgry i Serbia. Na świecie zielone światło trzeciej dawce dały już Stany Zjednoczone. Pierwszym krajem natomiast, który zaczął podawać boostera, jest Izrael. Tam po trzecie ukłucie 60-latkowie zgłaszali się już pod koniec lipca, a w sierpniu trzecią dawkę podawano już 16-latkom. Jaki jest tego efekt? Jeszcze kilka miesięcy temu, w szczycie pandemii w tym kraju, notowano 8 tys. infekcji dziennie i około 500 osób hospitalizowanych, czyli w ciężkim stanie. Teraz Izrael odnotowuje niecałe 500 infekcji dziennie, a w szpitalach przebywa średnio 129 osób.
Kto powinien przyjąć trzecią dawkę? Najbardziej narażone na zgubne skutki infekcji są osoby w podeszłym wieku i te cierpiące na choroby przewlekłe. Dlatego zwłaszcza one powinny przyjąć trzecią dawkę. Także dlatego, że ich organizm mógł słabiej zareagować na poprzednie dwie. W Polsce trzecią dawkę mogą przyjąć wszyscy dorośli. Rekomenduje się przyjęcie jej nie wcześniej niż po 6 miesiącach od drugiej dawki. Jednak wszyscy w wieku 50+ uznani zostali za grupę większego ryzyka i mogą zgłosić się po booster już po upływie 5 miesięcy.
Jeśli zastanawiacie się nad reakcjami organizmu po trzeciej dawce, CDC, czyli amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób, zapewnia, że nie ma się czego obawiać. Reakcja powinna być podobna, ale dużo lżejsza niż ta, która towarzyszyła drugiej lub pierwszej dawce.
Z badań wynika, że najlepszym wyborem na trzecią dawkę są preparaty firm Pfizer BionTech i Moderna, bez względu na to, czy wcześniej otrzymaliśmy szczepionkę którejś z tych dwóch firm, czy też Johnson&Johnson albo Astrę Zenecę.
Która lepsza?
Specjaliści są zdania, że nie ma większego znaczenia, czy trzecia dawka pochodzić będzie od Pfizera, czy Moderny. Ważne, by booster był szczepionką w tej samej technologii, czyli z wykorzystaniem mRNA. Mówi się, że przyjęcie trzeciej dawki obniża ryzyko infekcji o 60% w stosunku do ochrony po drugiej dawce. Trudno powiedzieć, jaka kombinacja daje najwyższą ochronę. Singapurskie ministerstwo zdrowia opublikowało statystyki, z których wynika, że niewielką przewagę ma kombinacja dwie dawki Pfizera i booster Moderny. Odpowiedź immunologiczna po tej kombinacji jest zdaniem tamtejszych specjalistów nieco silniejsza niż po dwóch dawkach Pfizera i boosterze Pfizera. Istnieją jednak równolegle doniesienia mówiące, że najwyższą skuteczność ma właśnie ostatnia kombinacja.
Tak czy inaczej, trzecia dawka u części z nas może się okazać konieczna. Już wiadomo, że ilość przeciwciał z każdym miesiącem po szczepieniu czy przechorowaniu spada.
Myśląc o trzeciej dawce, nie zapominajmy, że w Polce już w tej chwili szczepić można dzieci od 12. roku życia. Tymczasem amerykańska Agencja Żywności i Leków dopuściła już szczepionkę Pfizera do stosowania u dzieci w wieku 5–11 lat. A kiedy zamykamy ten numer, czyli w czwartek wieczorem, wiemy już, że Europejska Agencja Leków wydała zgodę na szczepienie dzieci w tym wieku.
Karolina Kasperek
