Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

MK – nowa twarz rozrzutników Pichona

Data publikacji 29.11.2021r.

W tym roku mija 10 lat od czasu wprowadzenia do produkcji rozrzutników obornika Pichon Muck Master. Francuski producent uznał, że najwyższy już czas przeprojektować tę serię maszyn. I tak powstały modele MK.

Nowa gama liczy 13 modeli o ładowności od 10 do 24 ton. Maszyny są ocynkowane. Dotyczy to ramy i skrzyni. W porównaniu do poprzednich nowe modele mają zmienioną przednią osłonę, która jest teraz zaokrąglona, aby zapewnić lepszy widok na przewożony materiał. Ten kształt ma zapobiegać też gromadzeniu się w tym miejscu materiału. Taki sam był cel montażu w maszynach zaokrąglonych błotników. W opcji do błotników mogą być przykręcone specjalne osłony, które pozwalają całkowicie zakryć koła, nawet te najszersze.

– Nowa seria maszyn zachowuje zalety poprzednich modeli, czyli prostą, solidną konstrukcję, wąskie nadwozie i pionowe bębny rozrzucające o dużej średnicy. I właśnie duża średnica i wysoka prędkość obrotowa bębnów – jak zapewnia Albert Ciszek, menadżer sprzedaży w spółce Samson Agro, do której należy Pichon – gwarantuje równomierne rozprowadzenie obornika i innych materiałów utrzymując przy tym wysoką przepustowość, nawet pod koniec nawożenia.

r e k l a m a

We wszystkich maszynach

na dni skrzyni znajduje się napędzany hydraulicznie przenośnik składający się z zamkniętych 23 trawersów rurowych połączonych z łańcuchami o grubości ogniw 16 mm, które wytrzymują naprężenia sięgające 32 ton. Podaje on materiał na dwa pionowe walce, które mają średnicę 885 mm (modele o ładowności 10–12 ton) lub 1035 mm (16–24 tony). U podstawy bębnów znajdują się talerze rozrzucające z wymiennymi łopatkami. Podobnie jak w innych tego typu maszynach, przed adapterem jest zasuwa, która ogranicza wydostanie się obornika czy innego materiału poza maszynę. Ponadto służy ona jako element dozujący np. w przypadku rozrzucania wapna. Rozrzutniki Pichon oparte są na podwoziu jednoosiowym, co wpływa na ograniczenie zapotrzebowanie na moc oraz ułatwia manewrowanie.

– Wszystkie rozrzutniki są wyposażone w alarm dźwiękowy włączany w momencie, gdy maszyna zostaje zatrzymana, a adapter nadal się obraca. Ma to zapewnić bezpieczeństwo operatora i osób znajdujących się w pobliżu maszyny – podkreśla Albert Ciszek. – Na wyposażeniu są tylne światła LED oraz zamocowane z przodu i z tyłu białe i czerwone panele odblaskowe. Dostępne są również dwa zestawy kamery – przednia lub tylna.

Alternatywę dla pionowych

bębnów mają stanowić adaptery poziome Precisium, zbudowane z urządzenia rozdrabniającego w postaci dwóch poziomych bębnów o średnicy 800 mm, z których nawóz spada na zamontowane poniżej tarcze rozrzucające, które mają ponad metr średnicy i na których jest zamocowanych od 3 do 6 zaostrzonych łopatek. Maszyny z tego typu adapterem będą sprawdzać się przy rozrzucaniu przekompostowanego rozdrobnionego obornika z krótką słomą, zbrylonego wapna, torfu, pomiotu ptasiego czy kompostu. Gorzej będą wypadać przy rozrzucaniu zbitego obornika długosłomiastego. Mają być też bezkonkurencyjne jeżeli chodzi o szerokość roboczą, która ma dochodzić do 24 metrów.

– Od prawie roku adaptery Precisium są intensywnie testowane – zapewnia Albert Ciszek. – Oficjalnie wprowadzimy je do oferty jeszcze w tym roku.

W opcji rozrzutniki MK można wyposażyć m.in. w deflektory boczne, hydrauliczny naciąg taśmy, nadstawki

oraz proste sterowniki elektryczne lub rozbudowane układy sterowania oparte na Isobus, które dostarczają informacji m.in. o liczbie przepracowanych godzin, ilości napełnionych rozrzutników czy prędkości przesuwu przenośnika podłogowego.

Przemysław Staniszewski

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a