Od wejścia Polski do Unii Europejskiej, czyli od maja 2004 roku, do września br. z unijnego budżetu trafiło do Polski 208,7 mld euro. Tak wynika z informacji naszego resortu finansów. Prawie 32% z tej kwoty, czyli 66 mld euro, zasiliło budżet na Wspólną Politykę Rolną. Z tej kwoty:
41,4 mld euro (tj. około 63%) przeznaczono na wypłatę dopłat bezpośrednich,
21,6 mld euro (32,7%) na PROW,
1,8 mld euro na instrumenty rynkowe.
Polska w tym okresie wpłaciła do budżetu unijnego 67,4 mld euro. Bilans jest prosty: na członkostwie w UE zyskaliśmy 141,3 mld euro. Są to dane zaprezentowane przez prof. Jerzego Plewę podczas VI Forum Rolniczego w Poznaniu.
W nowej perspektywie finansowej, tj. od 2021 do 2027 roku, w ramach dopłat bezpośrednich z unijnego budżetu do polskich rolników trafi 21,6 mld euro. PROW zostanie zasilony kwotą 9,5 mld zł. Są to kwoty mniejsze, niż nasi rolnicy otrzymali z Unii na finansowanie WPR 2014–2020.
Budżet na WPR w latach 2021–2022 mógłby być zasilony dodatkowo kwotą w wysokości 945 mln euro z Funduszy Odbudowy. Jak dotąd Bruksela nie zatwierdziła jednak naszego Krajowego Planu Odbudowy, ponieważ Polska nie spełnia wszystkich warunków określonych w rozporządzeniu w sprawie Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności. W podobnej sytuacji są Węgry.
Fundusz Odbudowy jest odpowiedzią UE na nowe zagrożenia i wyzwania, jakie spowodowała pandemia koronowirusa. ms