Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Igloo nie takie zimne

Data publikacji 13.12.2021r.

W tym roku zima zawitała niespodziewanie wcześnie. I chociaż ujemne temperatury nie dają się jeszcze mocno we znaki, to przed nami kolejne zimowe miesiące, w których szczególną troską należy objąć cielęta utrzymywane w – coraz powszechniejszym systemie – budkach igloo.

Zimą nierzadko temperatury mogą spadać poniżej 20 stopni C. W takich warunkach nasuwa się pytanie, czy aby na pewno utrzymywanie cieląt w indywidualnych budkach igloo jest dobrym rozwiązaniem. Doświadczenia wielu hodowców wskazują, że jak najbardziej, ale bezwzględnie spełnione muszą być określone warunki, które przede wszystkim zapewnią cielętom odpowiedni komfort termiczny. Cielęta nie lubią bowiem zimna i wiatru i aby budki spełniały w tej kwestii swoje zadanie muszą przede wszystkim być prawidłowo zlokalizowane. Zaleca się budki – oczywiście w miarę możliwości – ustawiać przy ścianie budynku, tak by jak najbardziej ograniczyć podmuchy wiatru. Wejścia powinny znajdować się od strony zawietrznej (najlepiej w kierunku południowym). Najważniejszym bodaj warunkiem, jaki musimy zapewnić cielętom w okresie zimowym jest sucha i w odpowiedniej ilości ściółka. Naturalnym sposobem cieląt, zapobiegającym utracie ciepła jest tzw. gniazdowanie, czyli zagnieżdżanie się w słomie i przykrywanie nią nóg. Istnieje nawet trójstopniowa skala "gniazdowania" (z ang. nesting score). Dla cieląt, utrzymywanych w okresie zimowym w budkach tylko ocena 3 jest wskazana. Oznacza ona bowiem, że całe nogi cieląt są przykryte słomą, dzięki czemu zahamowana jest utrata ciepła organizmu. Wynik 2 uzyskują cielęta, których nogi są częściowo zakryte i jest on dopuszczalny, ale w ciepłych cielętnikach. Z kolei wynik 1 oznacza, że żadna część nogi nie jest przykryta słomą i jest on dopuszczalny jedynie w okresie letnim. Warto wiedzieć, że im starsze cielę, tym mniejsza jest jego wrażliwość na niskie temperatury. W okresie silnych mrozów problematyczne może też wydawać się pojenie cieląt. Jednak jeżeli przygotujemy pójło bezpośrednio przed odpajaniem i ma ono temperaturę o kilka stopni wyższą niż zazwyczaj, to zanim dostarczymy je do budki, będzie odpowiednio ciepłe, czyli o temperaturze 39 stop. C. W okresie niskich temperatur zaleca się także trzykrotne pojenie cieląt. W okresie zimowym cielęta potrzebują znacznie więcej składników pokarmowych dostarczonych wraz z pójłem czy paszą starterową, gdyż część z nich wykorzystana zostanie na ogrzanie ciała. Pamiętajmy o tym, bowiem w przeciwnym wypadku, będą wolniej przyrastały i częściej zapadały na choroby.

r e k l a m a

Beata Dąbrowska

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a