Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Rynek nowych ciągników: są kupcy, ale brakuje towaru

Data publikacji 13.12.2021r.

Choć tegoroczna liczba rejestracji nowych traktorów imponuje, bo już przekroczyła 12 000 sztuk, to mogłaby być jeszcze wyższa, gdyby nie problemy z dostępnością ciągników. Rynek został wyczyszczony z traktorów, a na kolejne trzeba czekać, bo ich produkcję skutecznie wstrzymuje brak komponentów, głównie półprzewodników.

Półprzewodniki stanowią podstawę urządzeń elektronicznych. Są montowane w samochodach, sprzęcie elektronicznym czy urządzeniach AGD i gdy tylko w jakiejś branży zaczyna się boom sprzedażowy, to zaczyna się problem z ich dostępnością w innych sektorach. I z taką sytuacją mamy obecnie do czynienia. Problemy z dostępnością traktorów jest m.in. pokłosiem wysokiej sprzedaży aut, które są kupowane chociażby dlatego, że w dobie koronawirusa zaczęto je traktować jako najbezpieczniejszy środek transportu. A koncerny motoryzacyjne odpowiadają za ok. 10 procent światowego zapotrzebowania na półprzewodniki i ta wartość będzie rosła wraz z rozwojem samochodów elektrycznych. Producenci traktorów muszą więc czekać i stąd wynikają opóźnienia w dostawach maszyn. Niestety, prognozy nie są optymistyczne i sytuacja, z którą mamy obecnie do czynienia może potrwać jeszcze w przyszłym roku. Dlatego rolnicy nie czekają z zakupami na wiosnę, jak to miało miejsce w latach wcześniejszych, ale już teraz modernizują park maszynowy, tym bardziej, że ciągniki i maszyny rolnicze to dobra lokata kapitału w sytuacji, gdy pieniądze na skutek inflacji tracą na wartości.

Na wysokiej sprzedaży zyskuje New Holland, który w każdym kolejnym miesiącu wprowadza na rynek najwięcej traktorów. Tablice rejestracyjne otrzymało 2267 traktorów tego producenta, z tego o rejestrację wnioskowało 1964 osoby prywatne. Dokumenty do pozostałych maszyn (303 szt.) składały w urzędach komunikacji osoby reprezentujące dealerów lub firmy. Druga na rynku jest Kubota z liczbą 1447 rejestracji, ale aż 428 maszyn tego producenta nie trafiło od razu do rolników, tylko do sprzedawców, którzy je zarejestrowali "na siebie". Podobna sytuacja miała miejsce przy traktorach John Deere, gdzie na 1295 rejestracji 466 ciągników zostało zarejestrowanych na osoby prawne. A z wszystkich dokonanych od stycznia do końca listopada rejestracji 12 447 traktorów bezpośrednio do rolników trafiło 9877 maszyn. Reszta, czyli 2570 sztuk została zarejestrowana na firmy. Inaczej mówiąc, co piąty nowy zarejestrowany traktor pochodzenia krajowego nie trafił od razu do gospodarstwa rolnego tylko pozostał w punkcie dealerskim.

r e k l a m a

Przemysław Staniszewski

(na podstawie danych CEPiK udostępnionych przez PIGMiUR)



r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a