wielkopolskie
– Czarny Zetor robi na naszym terenie furorę, bo nie ma drugiego takiego ciągnika nie tylko we wsi, ale i w gminie. Uczestniczyliśmy nim na przykład w tym roku w pochodach dożynkowych i wszyscy patrzyli na niego z niedowierzaniem, tym bardziej, że Zetor to najpopularniejsza na naszym terenie marka ciągników – mówi na wstępie Tomasz Poniży. – Ten traktor pracuje u nas od ponad roku. Kupiliśmy go z okolic Kalisza z gospodarstwa ogrodniczego. Gdy trafiliśmy na niego w ogłoszeniu od razu zwrócił naszą uwagę i nie tylko dlatego, że miał nietypowy jak na Zetora kolor, ale miał przepracowane 2500 motogodzin. Jak na osiem lat to niewiele. Dotychczasowy właściciel zapewnia, że dbał o niego i nie wykonywał nim ciężkich prac. W naszym gospodarstwie już tak lekko nie ma i czasami mocno dostaje w kość. Jest najmocniejszy więc wykonuje najcięższe zadania. Ciąga na przykład pięcioskibowy pług zagonowy Unii, który w jednym przejeździe odwraca dwumetrowy pas ziemi. Takim zestawem hektar pola udaje się zaorać w 50 minut. Dla porównania, wcześniej gdy orka była wykonywana 80-konnym ciągnik...
Pozostało 79% artykułu.
Więcej przeczytasz dzięki prenumeracie lub kupując dostęp.