W opinii dr. Pawła Górki z UR w Krakowie, odsadzenie cieląt powinno być procesem stopniowym, a mleko powinno być wycofywane z dawki przez minimum 7–10 dni. Proces odsadzenia można rozpocząć gdy cielę pobiera 400–500 g mieszanki treściwej dziennie przez kolejne 3 dni.
Dr Górka przekonuje, że cielę nie jest w stanie zaakceptować więcej niż jednej zmiany na tydzień.
Gdy eliminujemy z dawki mleko, to przez następny tydzień cielę powinno pozostać w tym samym miejscu i jeść ten sam starter. Dopiero po tygodniu można zmienić paszę starterową lub przenieść w inne miejsce. Odstawienie od mleka to dla cieląt również duży stres, szczególnie gdy uczynimy to raptownie. Wówczas cielę robi się dużo mniej odporne na choroby, szczególnie na schorzenia układu oddechowego. Reakcją na nieprawidłowe odsadzenie i związaną z nim osłabioną odpornością jest na przykład pojawienie się w tym czasie grzybicy skóry.
Pobranie odpowiedniej ilości paszy treściwej ma również za zadanie przygotowanie układu pokarmowego do trawienia tych pasz. Gdy cielę nie zjada przynajmniej kilograma startera w chwili odsadzenia, to jego żwacz nie jest przygotowany do trawienia pasz i możemy wówczas spodziewać się problemów.