wielkopolskie
Józef Wojcieszak swoją pasją zaraził również żonę Annę, córki Agnieszkę i Małgorzatę oraz syna Karola. Najbliżsi współpracownicy dh. Józefa Wojcieszaka zastanawiają się, skąd i jakim cudem ich szef, liczący już "kilka wiosen" wciąż promienieje tak ogromną energią działania. Poza dowodzeniem miejscową jednostką, podjął się jednocześnie pracy w zarządzie gminnym OSP. Od 2004 roku jest również radnym w gminie Blizanów, największej w powiecie kaliskim, co niewątpliwie świadczy o olbrzymim zaufaniu, jakim darzą go od lat mieszkańcy Pruszkowa i Dębniałek Kaliskich.
- Nigdy nie byłem w stanie siedzieć bezczynnie. Nieść pomoc potrzebującym, to naturalny odruch człowieczeństwa. Czy poświęciłem się działaniom na rzecz potrzebujących? Odpowiem wprost, tak. Nie można być obojętnym, widząc krzywdę, jakiej częstokroć doznają ludzie, którzy niczemu nie zawinili. W moim odczuciu to życiowy pech. Niesienie pomocy nie podlega dyskusji – powiedział prezes Józef Wojcieszak.
Jednostka z Pruszkowa nie dysponuje najnowocześniejszym sprzętem. Na dzień dzisiejszy druhowie mają lekkie wozy strażackie. Co nie gwarantuje z ich strony skutecznych działań na miarę tych, których byśmy od nich oczekiwali. W garażach stoi Ford z 2012 r. oraz zabytkowy Żuk z 1974 roku.
- Na naszym terenie na szczęście nie dochodzi do zbyt dużej ilości pożarów. Samochody na razie się sprawdzają. Podstawowym warunkiem skutecznego działania podczas akcji jest, by w pobliżu były hydranty, bądź zbiornik wodny – powiedział prezes.
Współpraca dh. Józefa Wojcieszaka z władzami samorządowymi, przede wszystkim z wójtem Sławomirem Musiołem – mówi prezes – układa się wzorowo. Nic w tym dziwnego, wójt dobrze rozumie potrzeby strażaków, gdyż od lat pełni funkcję wiceprezesa zarządu gminnego OSP na terenie gminy Blizanów. Bolączki swoich strażaków musi znać z autopsji, jako czynny strażak.
- Na terenie gminy prężnie działa szesnaście jednostek OSP – mówi prezes Wojcieszak. – Nie bez powodu o tym mówię, gdyż w związku z tym wójt ma swoje problemy. Mam na myśli odpowiednie wyposażenie wszystkich jednostek, a sytuacja finansowa jest jaka jest. My jako OSP Pruszków rozumiemy to. Zdajemy sobie sprawę, że jednostki zrzeszone w KSRG są na pierwszym miejscu.
Druhowie z OSP Pruszków mogą być dumni z działającej w ich strukturach orkiestry dętej.
- Orkiestra dęta jest naszą dumą – mówi z satysfakcją prezes Józef Wojcieszak. – Powstała w 1913 r., a w 2000 roku orkiestrę przekształcono w Młodzieżową Orkiestrę Dętą. Obecnie liczy 37 muzyków, a zespół taneczny składa się z 8 dziewcząt. Orkiestra uczestniczy w imprezach gminnych, powiatowych, wojewódzkich i krajowych. W czerwcu 2005 r. oraz 2009 brała udział w ogólnopolskim przeglądzie 20 najlepszych orkiestr dętych kraju w Krynicy Zdroju, gdzie uplasowała się w Srebrnym Paśmie.
Obecna sytuacja epidemiczna również postawiła przed strażakami z Pruszkowa kolejne zadania. Na przełomie marca i kwietnia ub.r. dostarczali masowo swoim mieszkańcom m.in. płyny dezynfekujące.
r e k l a m a
Krystyna Nowakowska
Zdjęcia
Fot. 1
Zarząd podczas jubileuszu 100-lecia
Fot. 2
Prezes Józef Wojcieszak
Fot. 3
Od lewej stoją: Julian Bora – zastępca naczelnika, Alicja Mencel – kronikarz, Rafał Kubiak – wiceprezes, siedzą: Sławomir Mencel – naczelnik, wiceprezes, Marzena Kubiak – skarbnik, Józef Mirosław Wojcieszak – prezes, Robert Szymański – sekretarz, Zbigniew Zdunek – członek zarządu
Fot. 4
Orkiestra podczas obchodów jubileuszu 100-lecia z grupą taneczną oraz gościnnie występującym chórem "Kopernik"
