Z wypowiedzi przewodniczącego Marka Zagórskiego jasno wynika, że zmiany dotyczące wymogów dobrostanu zwierząt, jakie zakłada Europejski Zielony Ład są znaczące. To co do tej pory było jedynie zalecaną dobrą praktyką, już niedługo stanie się wymaganym standardem. Co więcej, przewodniczący Zagórski podkreślił, że jeśli nie będzie krajowego wsparcia to najzwyczajniej polscy rolnicy sami nie dadzą rady wprowadzić wymaganych zmian w obszarze dobrostanu zwierząt. Przewodniczący podał też przykład Niemiec, gdzie olbrzymie środki mają być kierowane do gospodarstw rolnych właśnie na dostosowanie się do nowych wymogów dobrostanu. W tym celu rozważane jest wprowadzenie specjalnego podatku od sprzedaży mięsa. Przy założeniu, że wyniesie on, zgodnie z zapowiedziami, 10%, to biorąc pod uwagę wielkość niemieckiego rynku mięsa możemy mówić o potencjalnie nawet 5 mld euro rocznie na modernizowanie hodowli pod kątem dobrostanu.
– Naszym celem w Polsce nie tyle powinno być odbudowanie pogłowia trzody chlewnej, ile zdobycie jak najlepszej pozycji na rynku wieprzowiny w Europie. W tym celu potrzebna jest rentowna produkcja prosiąt, a więc stada zarodowe z bardzo dobrą genetyką i w to musimy zainwestować podobnie jak w standard dobrostanu. Muszą być to inwestycje wsparte ze środków publicznych, bo samych hodowców nie będzie na to stać – powiedział przewodniczący Marek Zagórski dodając, że europejska produkcja wieprzowiny będzie spadać, między innymi ze względu na zamknięcie rynku chińskiego, zmianę postaw konsumentów i planowane zmiany w zakresie dobrostanu. Dlatego zdaniem Marka Zagórskiego, powinniśmy się koncentrować na jak najlepszej efektywności hodowli w tych warunkach a to w dużej mierze warunkowane jest ograniczeniem importu prosiąt i ich produkcja w Polsce.
r e k l a m a
Raport potwierdza
brak opłacalności
Raport przygotowany na zlecenie Związku Polskie Mięso, a opracowany przez grupę naukowców pt. „Wieprzowina – nowa perspektywa” przedstawił Jakub Mroczkowski, a sam prezes Witold Choiński tak go podsumował: – Raport przedstawia inne spojrzenie na produkcję zwierzęcą w Polsce. Dzisiaj jesteśmy bombardowani ze wszystkich stron zarzutami, że mięso jest niezdrowe i szkodzi środowisku. Wiele z tych zarzutów nie znajduje potwierdzenia w badaniach naukowych, a bazuje na niewiedzy i emocjach. Zaś w raporcie wykazujemy jak można wykorzystać hodowlę zwierząt nie tylko do zadbania o środowisko, ale też jak można wykorzystać odpady, które powstają przy produkcji zwierzęcej. Raport ma cztery aspekty: ekonomiczny, środowiskowy, społeczny i zdrowotny.
W panelu ekonomicznym raport wykazał, że produkcja żywca wieprzowego w latach 2018–2020 była niedochodowa. Strata gospodarstw produkujących od 10 do 40 tuczników wyniosła 235 zł na 100 kg żywca, zaś strata hodowców dużych wynosiła 83 zł na 100 kg żywca. W latach 2018–2019 koszt produkcji 1 kg żywca znacznie przewyższał cenę jego sprzedaży (odpowiednio o 31 i 8%), zaś w 2020 roku nadwyżka kosztu nad ceną wyniosła 15%. W 2020 r. liczba gospodarstw utrzymujących trzodę chlewną w Polsce wynosiła 104 tys., oznacza to, że w wyniku braku opłacalności zmniejszyła się o 13,5%. Nadal głównym czynnikiem niepewności na światowych rynkach wieprzowych pozostaje ASF. Udział importowanych warchlaków w całej produkcji trzody chlewnej to 40%, co istotnie wpływa na bezpieczeństwo żywnościowe. Jeszcze kilka lat temu Polska była znaczącym eksporterem wieprzowiny, obecnie jest jej piątym importerem w UE. Według różnych szacunków uwzględnionych w raporcie opracowanie strategii rozwoju rynku trzody chlewnej i jej wdrożenie może przynieść wzrost wartości tego rynku nawet od 15 do 50 mld zł.
Szansa w biogazowniach
W części zdrowotnej raport podaje, że badania realizowane w 2020 roku przez międzynarodowy zespół, polegające na meta-analizie tzw. badań kohortowych obejmujących ponad 6 mln uczestników nie potwierdziły jednoznacznie szkodliwości mięsa czerwonego. Inne badania przeprowadzone na dużą skalę wykazują, że wpływ spożycia mięsa czerwonego i jego przetworów na zachorowalność i śmiertelność z powodu nowotworów jest bardzo mały. Naukowcy łączą rosnącą liczbę chorób układu krążenia w USA ze wzrostem kaloryczności diety w latach 1970–2008 (z 2057 do 2674 kcal), która może wynikać ze wzrostu spożycia węglowodanów i tłuszczów dodawanych do produktów podczas przetwarzania, ale nie spożycia mięsa. Dzięki zmianom, jakie zaszły podczas dziesięcioleci doskonalenia świń w kierunku mięsnym, wieprzowina zawiera niewiele tłuszczu (o 30% mniej niż ta produkowana w latach 80. XX wieku), jest mniej kaloryczna i charakteryzuje się wysoką wartością odżywczą. Zawiera dość dużo wysokowartościowego białka, jest źródłem żelaza, cynku, selenu, witamin A i z grupy B oraz kwasu foliowego. Mięso i produkty wieprzowe są źródłem bioaktywnych peptydów o właściwościach: hamujących nadciśnienie, przeciwutleniających, immunomodulujących, przeciwbakteryjnych czy przeciwzakrzepowych. Mięso jest ważnym składnikiem zrównoważonej diety.
Jak wykazuje raport, polskie rolnictwo może stać się zeroemisyjne dzięki produkcji biogazu z odpadów rolno-spożywczych, w tym gnojowicy i obornika. Polska dzięki biogazowniom rolniczym może wyprodukować nawet 7,8 mld m3 biometanu, co pozwoli uzyskać nawet 30,5 TWh czystej energii. Umożliwi to uniknięcie emisji nawet 26,2 mln ton CO2, wydzielanych podczas spalania paliw kopalnych. Co można wielkościowo porównać do 80% rocznej emisji gazów cieplarnianych z rolnictwa. Biogazownie pozwalają na redukcję emisji metanu i CO2, ale redukują także przykre zapachy. Zapach pofermentu (przefermentowana gnojowica) jest o 60% słabszy niż obornika i gnojowicy stosowanej na polach.
r e k l a m a
Polska nieobecna w procesie kształtowania
Przewodniczący Marek Zagórski skupił się na zmianach dotyczących dobrostanu zwierząt wynikających z Zielonego Ładu, które będą mocno przekładały się na warunki prowadzenia hodowli zarówno organizacyjne, jak i ekonomiczne, decydując o konkurencyjności produkcji nie tylko wieprzowiny, ale całego sektora mięsa.
– Począwszy od roku 2023 należy spodziewać się wdrożenia szeregu nowych rozwiązań, takich jak: oznaczanie poziomu dobrostanu na etykietach, oznaczanie wartości odżywczej, ograniczenie ilości stosowanych antybiotyków (o 50% do 2030 r.), ograniczenia stosowania niektórych materiałów w opakowaniach czy zakaz kampanii marketingowych promujących niskie ceny mięsa – powiedział przewodniczący Zagórski dodając, że rozwiązania proponowane przez KE mogą skutkować dużymi ograniczeniami i zakłóceniami w okresie wdrażania, a w przypadku opóźnień Polski w ich adaptowaniu, pogorszeniem wizerunku polskiej żywności, w tym mięsa. Polska jest praktycznie nieobecna w procesie kształtowania tych rozwiązań. Dotyczy to zarówno administracji rządowej, jak i organizacji branżowych. Proponowane w ramach nowej WPR działania (Plan Strategiczny) adresowane do polskich hodowców są niewystarczające zarówno w wymiarze finansowym, jak i informacyjnym i szkoleniowym.
Konkretne przykłady
Przewodniczący Marek Zagórski podał konkretne przykłady rozważanych rozwiązań w ramach Zielonego Ładu. W przypadku transportu jest to zakaz długich podróży dla nieodsadzonych i innych wrażliwych zwierząt oraz obowiązkowa kontrola weterynaryjna zwierząt przed i podczas załadunku. Wprowadzone mają być wymogi co do żywienia np. obowiązkowe podawanie siana cielętom oraz kontrola warunków środowiskowych, takich jak: jakość powietrza, sprawność wentylacji, wilgotność, temperatura, świeża woda.
W przypadku uboju rozważa się wprowadzenie zakazu ogłuszania drobiu w kąpieli wodnej oraz zakazu stosowania wysoko stężonego CO2 jako metody ogłuszania świń. Będzie wprowadzony zakaz używania poganiaczy elektrycznych lub ograniczenie ich używania tylko dla bydła.
Przewodniczący Marek Zagórski zaproponował rozpoczęcie dyskusji nad przygotowaniem i wdrożeniem planu działania, który nie tylko pomógłby dostosować polską hodowlę do bardzo wysokich wymagań w zakresie dobrostanu, ale miałby też wpływ na wznowienie produkcji tam, gdzie została zaniechana w wyniku ASF lub ptasiej grypy. Taki plan mógłby się opierać na następujących założeniach:
Zobacz także
Ze środków publicznych wspierane będą projekty inwestycyjne zakładające budowę bądź modernizację ferm trzody chlewnej, drobiu i bydła, spełniających bardzo wysokie wymagania w zakresie dobrostanu zwierząt, bezpieczeństwa epidemiologicznego, ochrony środowiska, w tym emisji gazów cieplarnianych.
MRiRW ogłosi konkurs na projekty budowlane ferm spełniających te wymagania. Projekty będą następnie udostępniane nieodpłatnie do adaptacji do lokalnych warunków.
Pozwolenia środowiskowe i budowlane dla wspomnianych ferm powinny być wydawane w procedurze uproszczonej.
Projekty ferm powinny zakładać możliwie maksymalne wykorzystanie technologii OZE, w tym uwzględnienie możliwości budowy i adaptacji biogazowni.
Wsparcie publiczne powinno premiować realizację projektów zakładających budowę instalacji OZE oraz projekty realizowane przez grupy rolników, w szczególności powinno to dotyczyć producentów, którzy musieli zaprzestać produkcji w związku z wystąpieniem w ich gospodarstwie ASF lub ptasiej grypy.
Równolegle powinien zostać uruchomiony program zapewnienia dostępu do wysokiej jakości materiału genetycznego z aktywnym udziałem KOWR.
Jak zmodernizować polską hodowlę? – to zagadnienie będzie przedmiotem dyskusji na co najmniej dwóch konferencjach w ramach Komitetu Rolnictwa i Obrotu Rolnego nowej kadencji Krajowej Izby Gospodarczej. Celem prac w tym obszarze jest wypracowanie koncepcji zmian organizacyjnych, legislacyjnych i w obszarze wsparcia finansowego. W tym celu powołana zostanie grupa robocza, na której czele stanie prezes Witold Choiński.