Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Czy kredyt obrotowy opłaca się rolnikowi?

Data publikacji 01.03.2022r.

Aktualnie cena saletry amonowej wynosi około 3300 zł, mocznika 4000 zł, choć zaledwie we wrześ­niu 2021 roku wynosiły one odpowiednio 1500 i 2200 zł. Przez konflikt Rosji z Ukrainą ceny te zapewne będą jeszcze wzrastać. Czy w takiej sytuacji warto mieć do dyspozycji kredyt obrotowy, by z niego finansować zakup nawozów, pestycydów czy materiału siewnego?

Wiele firm decyduje się na kredyt, ponieważ pozwala im on szybko uzyskać potrzebne pieniądze na bieżące wydatki lub rozwój firmy. Również gospodarstwa rolne korzystają z takiego rozwiązania.

Przyjrzyjmy się kredytom dla rolników – czym różni się kredyt obrotowy od inwestycyjnego? Przede wszystkim przeznaczeniem. Kredyt obrotowy można przeznaczyć na zakup środków do produkcji rolniczej, w tym na nawozy, środki ochrony roślin, paliwa, pasze czy materiał siewny, ale także na podłoże do upraw szklarniowych. Również zakup zwierząt przewidzianych do opasu można sfinansować takim kredytem. Jednak już zakup maszyn rolniczych, gruntów rolnych, budowa budynków gospodarczych czy zakup zwierząt, które wejdą w skład stada podstawowego, są traktowane jako trwała inwestycja i mogą być sfinansowane z kredytu inwestycyjnego.

Warto rozważyć kredyt obrotowy, mając na uwadze dbałość o zachowanie płynności finansowej gospodarstwa, zwłaszcza teraz, gdy ceny idą w górę, firmy skupujące płody rolne częściej zwlekają z uregulowaniem faktury, a termin wypłaty dopłat bezpośrednich jest loterią. Dzięki posiadaniu „od ręki” do dyspozycji dodatkowej puli pieniędzy z kredytu rolnik zyskuje lepszą pozycję negocjacyjną u dostawców środków do produkcji. Ma też większe szanse zdążyć z zaopatrzeniem przed prawdopodobnym nadejściem kolejnych podwyżek cen.

– O tym, jak wysoką kwotę kredytu obrotowego może otrzymać rolnik, decyduje głównie skala produkcji, jaką prowadzi w swoim gospodarstwie. Środki z kredytu może wykorzystać elastycznie – jednorazowo skorzystać z całej kwoty kredytu lub tylko z części przyznanej puli środków, zgodnie z zapotrzebowaniem w danym momencie – mówi Jarosław Sa­ucha, kierownik zespołu ekspertów ds. Agro Mikro w Banku BNP Paribas. – Obsługa kredytu, w tym wysokość rat kapitałowych, zależy głównie od udzielonej kwoty oraz od okresu kredytowania, a im on jest dłuższy, tym raty są niższe, a kredyt bezpieczniejszy dla rolnika – dodaje ekspert.

Na wysokość rat odsetkowych kredytu obrotowego wpływ ma oprocentowanie. Tworzą je dwa czynniki: marża banku oraz obowiązująca stawka bazowa WIBOR – a ta niestety od kliku miesięcy rośnie.

Warto zwrócić uwagę, że banki poszerzają wachlarz dopuszczalnych rodzajów zabezpieczenia umów kredytowych. Może to być np. hipoteka na gruntach rolnych czy zastaw maszyn rolniczych. Część banków, w tym Bank BNP Paribas, oferuje wybrane kredyty dla rolników bez zabezpieczenia.

Jak podkreśla przedstawiciel Banku BNP Paribas, kredyt obrotowy jest zobowiązaniem, ale zaciąg­nięty w bezpiecznej kwocie daje rolnikowi bufor finansowy w prowadzonej działalności. Wystarczy przywołać wspomniany już przykład rosnących cen nawozów. Jeśli rolnik dysponujący gotówką z kredytu obrotowego kupił np. saletrę w sierpniu 2021 roku, to koszty jego produkcji w tym sezonie będą znacznie niższe niż gospodarzy, którzy będą musieli kupić ten nawóz w marcu br.

– Jeżeli rolnicy nie zabezpieczą się w optymalny sposób w nawozy, środki ochrony roślin i odpowiedni materiał siewny, które m.in. zapewnią im właściwy, zbilansowany poziom nawożenia, nie uzyskają odpowiedniego plonu – zarówno pod kątem ilościowym, jak i jakościowym. Dlatego dodatkowe, zewnętrzne, ale bezpieczne finansowanie jest potrzebne i pozwala na utrzymanie gospodarstwa na poziomie towarowości, a także chroni przed zachwianiem w porządku wieloletnim – dodaje Jarosław Saucha.

Więcej na ten temat znajdziesz na naszej stronie www.tygodnik-rolniczy.pl oraz na naszym kanale na YouTubie.

Paweł Mikos

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a