Rdzę brunatną można obserwować we wszystkich fazach rozwojowych roślin. Już jesienią i wczesną wiosną na liściach występują pojedyncze tzw. uredinia rdzy brunatnej pszenicy. W tych okresach nie jest jeszcze groźna i po wiosennym ociepleniu można często odnieść wrażenie, że zniknęła. Niestety, jeżeli objawy rdzy były widoczne jesienią, to sprawca nie zginął i z całą pewnością w dużym nasileniu będziemy go obserwować w końcu czerwca i w lipcu.
r e k l a m a
Co tydzień nowa generacja sprawcy
Według opisu choroby wg naukowców z IOR – PIB w Poznaniu rdza brunatna pszenicy jest chorobą dwudomową, ale w warunkach Europy Środkowej rozwija się z pominięciem żywiciela pośredniego (podobnie rdza brunatna żyta). Zimuje w naszych warunkach w postaci grzybni i urediniów na oziminach, samosiewach i różnych trawach łąkowych. Urediniospory rdzy brunatnej pszenicy łatwo przenoszą się z prądami powietrza na bardzo duże odległości rozprzestrzeniając się z rejonów o większym nasileniu występowania, które stanowi południowa Polska.
Rozwojowi choroby i jej nasileniu sprzyja gęsty siew zbóż, łagodna jesień i zima. Oczywiście muszą być spełnione warunki termiczne i wilgotnościowe. Optymalnymi warunkami do rozwoju rdzy brunatnej pszenicy jest temperatura w dzień od 12 do 24°C i nocą od 0 do 12°C. Rdza do rozwoju nie potrzebuje opadów deszczu – wystarczy jej rosa, ale wilgotność powietrza musi wynosić 80–100%. Patogen potrzebuje też 5 godzin nasłonecznienia. W optymalnych warunkach rozwój jednej generacji rdzy brunatnej pszenicy następuje w ciągu 7–10 dni.
Zarodniki bardzo odporne
Zarodniki rdzawnikowe rdzy brunatnej pszenicy są odporne na działanie czynników zewnętrznych np. wytrzymują przez 10 minut oziębienie do -23°C jak również podgrzanie do +52°C. Zakażenie roślin następuje zarówno w świetle, jak i w ciemności przy czym najłatwiej proces ten zachodzi w 15–18°C i przy 100% wilgotności względnej powietrza. Na długość inkubacji wpływa przede wszystkim temperatura powietrza. Zanim jednak dojdzie do zakażenia roślin zarodniki rdzawnikowe muszą skiełkować. Kiełkowanie następuje w bardzo szerokim zakresie temperatur (od 2 do 32° C) przy czym najszybciej w temperaturze optymalnej 19–20°C.
Uredinia, czyli skupienia zarodników – urediniospor rozwijają się na liściach pod skórką, początkowo są one lekko wzniesione, poduszeczkowate, owalne lub prawie okrągłe, koloru jasnobrązowego. Niekiedy objawy chorobowe widoczne są początkowo w postaci chlorotycznych przebarwień poprzedzających pojawienie się poduszeczek urediniów. W miarę dojrzewania urediniospor pokrywająca je skórka pęka i zwija się, tworząc wałeczek wokół skupień urediniów.
Na początku lipca, w miejscu urediniów powstają, głównie na dolnej stronie blaszek liściowych, niekiedy również na pochwach liściowych i na źdźbłach, owalne lub nieco wydłużone czarne skupienia teliospor (telia). Są one pokryte skórką, co nadaje im lekki połysk. Teliospory (zarodniki zimowe) kiełkują na wiosnę, ale w naszych warunkach nie spełniają żadnej roli, bo nie zakażają żywicieli pośrednich.
r e k l a m a
Nie potrzebuje żywicieli pośrednich
W literaturze naukowej sprzed lat można wyczytać, że rdza brunatna potrzebuje do swojego rozwoju dwóch żywicieli. Żywicielami pośrednimi są gatunki rutewki lub zdrojówki, farbownika i powojnika. Obecnie w rozwoju rdzy brunatnej żywiciele pośredni nie odgrywają żadnego znaczenia. I mimo że nasileniu rdzy w Polsce sprzyjają ciepłe jesienne i łagodne zimy, to nawet przy srogich zimach rdza zaatakuje. Urediniospory z cieplejszych rejonów Europy nawieje do Polski wiatr. A zatem, nawet sroga zima nie jest barierą, a ponadto sprawca rdzy brunatnej jest grzybem zmieniającym biologię rozwoju dosłownie na naszych oczach.
Obecnie sprawca rdzy brunatnej nie potrzebuje żywicieli pośrednich. Występuje praktycznie tylko na trawach i na zbożach ozimych i jarych. Rdza przystosowała się do nowych warunków i intensywnego rolnictwa. Rdzawe poduszeczki (skupienia zarodników) pojawiają się na liściach i potem wysypują zarodniki, które mogą rozprzestrzeniać się w promieniu kilkudziesięciu kilometrów i infekować. Po poduszeczce pozostaje niestety rana, która w okresie posuchy lub suszy jest drogą ucieczki wody i zasychania liści. To dobija i tak zestresowane upałami rośliny.
Jak oceniać potrzebę zwalczania
Aby określić zagrożenie rdzą brunatną pszenicy i porównać je z progami szkodliwości należy regularnie, co kilka dni analizować liście pszenicy na obecność skupień zarodników rdzawnikowych – uredinii. Zgodnie z metodyką integrowanej ochrony należy w fazie krzewienia lub w późniejszych fazach zebrać po 25 źdźbeł w różnych, wybranych losowo punktach (łącznie w zależności od wielkości pola zbiera się od 100 do 150. Pierwszy i ostatni punkt powinien być oddalony około 2 m od brzegu pola.
Na plantacjach powyżej 2 ha należy zwiększyć liczbę punktów o 1 na każdy następny hektar. Określa się liczbę i procent porażonych źdźbeł w stosunku do analizowanych ogółem. Wystąpienie objawów rdzy brunatnej na pszenicy ozimej nie następuje w tym samym momencie co na pszenicy jarej i jest dla niej wskaźnikiem obecności źródeł infekcji.
Po wizycie na plantacji, zebraniu roślin do analizy i określeniu ilości porażonych źdźbeł w procentach należy tę wartość porównać z progami szkodliwości choroby. Rdzę brunatną pszenicy w pszenicy, pszenżycie i życie należy zwalczać:
w fazie krzewienia, gdy obserwuje się epifitozę na roślinach; najczęściej, gdy na 10–15% roślin obserwuje się pierwsze objawy rdzy (faza rozwojowa w skali BBCH 21–29). W razie potrzeby następny zabieg wykonać należy po upływie około 15 dni;
w fazie strzelania roślin w źdźbło (faza rozwojowa w skali BBCH 30–39), jeżeli co najmniej 10% źdźbeł wykazuje objawy nowej infekcji;
w fazie kłoszenia roślin (faza rozwojowa w skali BBCH 51–59), jeżeli objawy nowej infekcji występują już na liściu podflagowym lub flagowym.