Warto zauważyć, że na początku tych obserwacji dominowała w Polsce w uprawie pszenicy septorioza plew, ale już w 2002 i 2003 r. dominującą stała się septorioza paskowana liści pszenicy. Naukowcy twierdzą, że obecnie to septorioza paskowana liści pszenicy jest chorobą o największym znaczeniu gospodarczym w uprawie pszenicy. W technologiach trzyzabiegowej ochrony sprawca choroby jest pod ciągłą kontrolą. W mniej intensywnej ochronie problemem jest bardzo długi utajony rozwój septoriozy paskowanej liści.
r e k l a m a
Przez miesiąc niszczy tkanki bez objawów
Septorioza paskowana liści pszenicy występuje najczęściej na pszenicy, rzadziej na pszenżycie i życie, w dwóch stadiach: workowym stadium doskonałym (Mycosphaerella graminicola) i stadium konidialnym (Septoria tritici). Źródłem infekcji są resztki pożniwne, samosiewy i oziminy, na których grzyb zimuje w postaci piknidiów i grzybni z owocnikami workowymi tworzonymi na obumarłych liściach. Pierwszych zakażeń grzyb dokonuje już jesienią. Wiosną natomiast infekcja dokonywana jest przez zarodniki konidialne, które wydostają się z licznych piknidiów.
Grzyb jest bardzo wymagający co do pogody. Zarodniki konidialne rozprzestrzeniane są przez deszcz. Do wywołania infekcji patogen potrzebuje długiego okresu o wysokiej wilgotności powietrza. Wilgotność liści musi być wyższa niż 98% przez 24–48 godzin. Grzyb rozwija się w szerokim zakresie temperatur. Sprzyjającą temperaturą w nocy jest od 0 do 10 st. C, a w dzień od 10 do 16 st. C. Czas inkubacji grzyba w temp. 15°C wynosi od 3 do 4 tygodni.
Pasiaste plamy ograniczone nerwami
Jak objawia się septorioza paskowana liści na liściach i pochwach liściowych? Początkowo jesienią i wczesną wiosną (objawy występują najpierw na dolnych liściach) obserwuje się owalne szarozielone plamy, które szybko żółkną, a na powierzchni plam pojawiają się owocniki grzyba (piknidia). Są one ułożone wzdłuż nerwów liści.
Stopniowo choroba opanowuje liście rosnące wyżej. Plamy na liściach starszych w późniejszych fazach wzrostu są wydłużone, ograniczone nerwami, między którymi rozwijają się owocniki stadium konidialnego grzyba w postaci czarnych punktów. Plamy w tym czasie mogą mieć kształt nieregularnych prostokątów, a przy silnym porażeniu blaszki liściowej nekroza może obejmować znaczną jej część.
Niestety inkubacji i rozwoju grzybni wewnątrz liścia nie jesteśmy w stanie dostrzec. Objawy widoczne gołym okiem w postaci pojawiających się na liściach nekroz zaobserwujemy dopiero po trzech tygodniach od infekcji. Zabieg chemiczny w tym momencie jest spóźniony
Z metod niechemicznych septoriozę paskowaną liści skutecznie ograniczają: odpowiedni płodozmian, staranne przyoranie resztek pożniwnych, niszczenie samosiewów, optymalne nawożenie azotowe, rozrzedzony siew, używanie kwalifikowanego i zaprawionego materiału siewnego, wybieranie odmian wcześnie dojrzewających i tych o większej odporności na septoriozę paskowaną liści.
r e k l a m a
Zwalczając zarządzać odpornością
Zabiegi chemiczne w integrowanej ochronie roślin są oczywiście ostatecznością. Opryskiwanie przy użyciu fungicydów w okresie od stwierdzenia objawów należy wykonać z uwzględnieniem progów szkodliwości. Zabiegi przy użyciu środków ochrony roślin wykonuje się od początku fazy strzelania w źdźbło do końca fazy kłoszenia. W warunkach sprzyjających rozwojowi choroby zalecany termin zabiegu można wydłużyć do fazy dojrzałości wodnej ziarna.
Termin wykonania zabiegu musi uwzględniać karencję środka, a decyzję trzeba oprzeć na określonych przez IOR – PIB progach szkodliwości:
w fazie krzewienia – 30–50% liści z pierwszymi objawami porażenia lub 1% liści z owocnikami,
Zobacz także
w fazie strzelania w źdźbło – 10–20% porażonej powierzchni liścia podflagowego lub 1% liści z owocnikami,
w fazie kłoszenia – 5–10% porażonej powierzchni liścia flagowego lub 1% liści z owocnikami.
Mówiąc o septoriozie paskowanej liści pszenicy nie można pominąć problemu jej odporności. Zdecydowana większość polskich rolników nie ma jeszcze z tym problemu. W Europie Zachodniej, zwłaszcza tam, gdzie od kilkudziesięciu lat septorioza paskowana liści jest chorobą dominującą w pszenicy, odporność jest faktem. Podstawową grupą chemiczną do zwalczania septoriozy paskowanej liści powinny być azole, bo nadal są skuteczne. Jeszcze lepsze są w zwalczaniu septoriozy (oraz innych chorób zbóż) i zapobieganiu ewentualnej odporności fungicydy zawierające azole i nowe substancje z grupy karboksyamidów (SDHI).
W przypadku tak podstępnego rozwoju grzyba septoriozy paskowanej liści najlepsze rezultaty jego zwalczania można by osiągnąć wykonując zabieg, gdy grzyb już zaatakował liść, a jeszcze brakuje objawów chorobowych. Ale jak rolnik ma dowiedzieć się o tym, że roślina jest chora skoro utajona inkubacja trwa 3–4 tygodnie? Można wykonać test przyspieszający rozwój choroby na próbie zebranych z łanu liści, który przypomnimy w następnych wydaniach "Tygodnika Poradnika Rolniczego". Można też korzystać z danych meteorologicznych wyspecjalizowanych w tym firm, które dostarczają jednocześnie modele chorobowe i wspomagające decyzje o zabiegach ochrony.
Niespecyficzne pierwsze objawy
W zasadzie to jedyna metoda diagnostyki, zaliczana do metod klasycznych, którą może wykorzystać każdy rolnik i poznać zagrożenie z pewnym wyprzedzeniem. To bardzo ważne, bo niestety pierwsze objawy septoriozy są niespecyficzne. Zaczyna się od niewielkich przebarwień malutkich plamek i na takim etapie nie ma żadnej pewności co zagraża roślinie. Plamki mogą być reakcją fizjologiczną, mogą oznaczać jakieś niedobory pokarmowe albo wynikać z fitotoksyczności zastosowanych mieszanin zbiornikowych do ochrony, skracania lub dokarmiania dolistnego. Może to być również początek brunatnej plamistości liści albo ślady po nakłuciach mszyc.
Te objawy nietypowe i niespecyficzne mogą utrzymywać się na liściu wiele dni. Najwcześniej, bo po 7 dniach niektóre plamy mogą okazać się początkiem rozwoju brunatnej plamistości liści, a dopiero kilka dni później mogą pokazać się specyficzne objawy septoriozy. Niestety, dopiero po ok. 20 dniach będziemy mogli potwierdzić, że te pierwsze plamki były objawem septoriozy paskowanej liści. W tym momencie na zabieg ograniczający chorobę będzie o prawie trzy tygodnie za późno. Prezentując septoriozę paskowaną liści warto w kilku słowach odnieść się także do septoriozy plew, bowiem często te dwie choroby określane są mianem septoriozy liści. To oczywiście dwie choroby i na początku porażenia trudne do odróżnienia. Biologię septoriozy plew przypomnimy za tydzień.