Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Wojciechowski przeciwny wsparciu producentów trzody chlewnej

Data publikacji 07.03.2022r.

Jak poinformowało Agra Europe, komisarz Unii Europejskiej ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski pozostaje przy swoim stanowisku w sprawie rynku trzody chlewnej i na posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa odrzucił apele o pomoc w kryzysowej sytuacji tej branży. O wsparcie dla producentów świń zwróciła się Polska popierana przez przedstawicieli z Węgier i Łotwy, jednak Wojciechowski, podobnie jak na czterech poprzednich spotkaniach ministrów rolnictwa państw członkowskich, tak i teraz był przeciwny uruchomieniu unijnego dofinansowania. Niemniej, 8 marca ma przedstawić, czy ewentualnie będą wprowadzone dopłaty do prywatnego przechowalnictwa.

Przedstawiciele Polski zwracali uwagę, że w ciągu ostatnich pięciu lat liczba małych i średnich gospodarstw trzody chlewnej w naszym kraju zmniejszyła się o połowę, a afrykański pomór świń wciąż stanowi poważny problem. Wojciechowski przyznał, że sytuacja producentów trzody chlewnej pozostaje niepokojąca, krytycznie oceniając też gwałtowny wzrost cen energii i nawozów, jednak według niego trend spadkowy cen żywca wieprzowego został zatrzymany i obecnie ceny świń osiągnęły poziom porównywalny do roku poprzedniego. Jego zdaniem ceny prosiąt również będą rosły, choć powoli. Ponadto podkreślił, że branża mięsa wieprzowego powinna samokrytycznie przyznać, iż źle oceniła sytuację dotyczącą rynku chińskiego i związanego z tym popytu.

Janusz Wojciechowski sprzeciwił się również żądaniom delegacji dotyczącym wykorzystania rezerwy kryzysowej. Zamiast tego ponownie zachęca państwa członkowskie, jeśli jeszcze tego nie zrobiły, do przedstawienia rolnikom krajowych programów pomocy. Zdaniem komisarza, sektor musi planować działania w dłuższej perspektywie i dążyć do zmniejszenia zależności od eksportu na niestabilne rynki krajów trzecich oraz ograniczenia zapotrzebowania na importowaną śrutę sojową oraz kukurydzę. W jego opinii to uzależnienie się krajów unijnych jest zbyt duże.

Dominika Stancelewska

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a