W mleku jest białko, a brakuje energii, dlatego warto dokarmiać gniecionym ziarnem zbóż z dodatkiem całych nasion (kukurydza, jęczmień, owies) do wieku 2 miesięcy (całe ziarno jest trawione, bo jest mały otwór żwaczowo-czepcowy, przez który ziarno niestrawione nie przejdzie). Podawana pasza w takiej formie zwiększa perystaltykę jelit i przyspiesza wzrost brodawek żwacza. Po ukończeniu drugiego miesiąca życia, kiedy następuje poszerzenie otworu żwaczowo-czepcowego, całe ziarna zbóż, głównie kukurydzy, przechodzą niestrawione. Dlatego, gdy zaobserwuje się obecność ziarna w kale, należy je gnieść lub grubo śrutować.
Niektóre badania przeprowadzone w USA wykazały, że dokarmianie cieląt miało niekorzystny wpływ na przyszłe mamki. Od mamek dokarmianych jako cielęta uzyskano mniej cieląt (niższa płodność), o niższej masie przy urodzeniu, jak i w wieku 210 dni życia (gorsza mleczność mamek). Dokarmianie paszą treściwą powodowało wyższe otłuszczenie odsadzanych jałówek, co pogarsza funkcję jajników oraz rozwój gruczołu mlecznego. Uzyskane wyniki badań można uzasadnić nadmiernym zjadaniem wysoko energetycznych pasz treściwych przez cielęta starsze, a niskim pasz objętościowych, które w ostateczności decydują o rozwoju przewodu pokarmowego. Dlatego wraz z wiekiem trzeba zwiększać cielęciu podaż pasz objętościowych przy ścisłym nadzorze pobrania pasz treściwych.
Na jesieni cielęta mają już po 7 miesięcy więc można je odsadzić, a przy okazji odrobaczyć oraz wprowadzić do odchowu zimowego opartego na kiszonkach oraz słomie. Pożądana masa ciała przy odsadzeniu cieliczki od matki powinna wynosić 40% masy krowy dorosłej danej rasy, np. jeśli krowa waży 700 kg to cieliczka przy odsadzeniu powinna mieć 280–300. Pod koniec pierwszej zimy jałówki, w wieku ok. 14 miesięcy, powinny osiągnąć 50% masy ciała dorosłych krów. Średni przyrost masy ciała w tym okresie powinien wynosić nie mniej niż 500–700 g/dzień.
Jałówki wykazują duże tempo wzrostu więc po odsadzeniu, do wieku 1 roku, trzeba żywić je paszami objętościowymi dobrej jakości z dodatkiem paszy treściwej 1–2 kg i mieszanek witaminowo-mineralnych. Sianokiszonkę i siano można skarmiać do woli, a kiszonkę z kukurydzy w minimalnej ilości, aby nie doprowadzić do nadmiernego zatuczenia. W wieku powyżej jednego roku dodatek paszy treściwej nie jest konieczny. Musimy zapewnić jałówkom odpowiednie przyrosty, ale nie zatuczyć, gdyż są to zwierzęta hodowlane potrzebujące kondycji rozrodczej. Już niejeden hodowca borykał się z problemem niemożności zacielenia jałówki o zbyt obfitych kształtach. Błędy w odchowie prowadzą także do ciężkich porodów. Użytkowanie rozpłodowe najlepiej jest rozpocząć od uzyskania przez jałówki 3/4 masy ciała dorosłej
krowy danej rasy.