Te owady, których jest ponad 6 tys. gatunków, są zupełnie nieszkodliwymi muchówkami, z wyglądu przypominającymi osy, pszczoły lub trzmiele, i odgrywają istotną rolę w zapylaniu roślin. Dorosłe bzygi żywią się sokami roślin, spadzią mszyc i nektarem. Ich larwy natomiast są drapieżne i zwalczają mszyce.
Bytowanie bzygów można zaobserwować już w kwietniu. Ważne, by ich nie zwalczać, lecz je chronić. W Polsce najczęściej spotykany jest bzyg prążkowany. Jego ciało jest smukłe i osiąga 1 cm długości. Na głowie samców osadzone są duże, brunatnoczerwone oczy stykające się ze sobą. Samice mają oczy mniejsze i oddzielone od siebie. Całe swoje dorosłe życie spędzają na poszukiwaniu nektarodajnych kwiatów. Ich ciekawą, charakterystyczną cechą jest umiejętność zawiśnięcia w powietrzu niczym helikopter, czym zwracają na siebie uwagę, gdy podlatują do kwitnących roślin. Larwa bzyga jest bardzo mała i mało ruchliwa, pozbawiona odnóży. Ciekawostką jest brak oczu, a także głowy. Ma natomiast coś w zamian – puszkę czaszkową wyposażoną w haczyki, na które nabija znalezione mszyce. Znajduje je bez problemu, gdyż samica składa jajeczka, z których wylęgają się larwy, w sąsiedztwie dużych kolonii mszyc. Z jajeczka wykluwa się białozielona beznoga larwa o długości 1 cm, czyli wielkości dorosłego owada. Larwy żerują na spodzie liści, gdzie są niewidoczne, i stają się aktywne wieczorem. Niepozorna larwa jest w stanie w ciągu dnia wyssać sok ze 100 mszyc. Jest bardzo żarłoczna, lecz jej życie w tym stadium trwa zaledwie 2 tygodnie. Po tym czasie przepoczwarza się, a po kilku dniach staje się dorosłym osobnikiem. Taki szybki cykl rozwojowy pozwala bzygom na wydanie na świat pięciu pokoleń.
Małgorzata Wyrzykowska