Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Oziminy na Polu Klasy S w Kostrogaju w doskonałej formie

Data publikacji 14.03.2022r.

Gospodarstwo rodzinne Emilii i Macieja Gralewskich położone jest w miejscowości Kostrogaj w gminie Radzanowo koło Płocka. Pan Maciej stawia na rozwój i wprowadzanie najnowszych rozwiązań agrotechnicznych, dzięki czemu stale podnosi efektywność prowadzonych upraw.

Na powierzchni 100 ha dominują gleby III i IV klasy. Główne uprawy to pszenica ozima i rzepak ozimy oraz burak cukrowy. Od 2016 r. gospodarstwo współpracuje z firmą Syngenta, która wspólnie z gospodarzem zakłada doświadczenia i zaprasza rolników do ich zwiedzania w ramach stałych spotkań na Polach Klasy S.

r e k l a m a

Nie ma strat w obsadzie

9 marca odwiedziliśmy Pola Klasy S w Kostrogaju, aby wspólnie z Januszem Malanowskim i Przemysławem Urbaniakiem – ekspertami technicznymi Syngenta –
przyjrzeć się budzącym się roślinom rzepaku ozimego i zbóż ozimych. Jaki jest zatem stan ozimin? Czy mróz wyrządził straty? Jakie zabiegi wykonano w tych uprawach od jesieni i jakie są planowane wczesną wiosną?

– W tej lokalizacji w lipcu i sierpniu 2021 r. mieliśmy bardzo dużą ilość opadów, sumarycznie to aż 400 mm – mówi Janusz Malanowski. – Był to opad prawie całoroczny i miał wpływ na pewne komplikacje przy siewie rzepaku. Siew pszenic był wykonany już w warunkach komfortowych.

Ogólny stan upraw ozimych jest bardzo dobry. Gołym okiem widać, że zima nie wyrządziła strat. Mimo minusowych temperatur w nocy i kilku stopni na plusie w dzień, da się zauważyć, że rośliny wznowiły wegetację. Są przyrosty nowych młodych korzeni. Eksperci omówili warunki pogodowe panujące w tej lokalizacji od jesiennych siewów po dzień lustracji, czyli 9 marca br. Drobne komplikacje były, ale oziminy na Polu Klasy S w Kostrogaju są w formie doskonałej. Po wybarwieniu liści widać, że są dobrze dożywione. Niektóre liście rzepaku przybierają barwę antocyjanową, ale wiadomo – w takich warunkach termicznych nawet duża dostępność przyswajalnego fosforu jest czasowo zablokowana.

Jak podkreślał Janusz Malanowski rolnik nie stosował jeszcze nawożenia azotem. Podjęto taką decyzję, bo zboża są wystarczająco rozkrzewione i nie trzeba ich dokrzewiać, a ponadto azot będzie stosowany w formie RSM. Kiedy? To jest uzależnione najbardziej od pogody, prawdopodobnie po 15 marca. Rolnik obawia się, że wcześniejsza aplikacja mogłaby sprowokować rośliny do szybszego rozhartowania się, a przecież ciągle zapowiadane są minusowe temperatury nocą i spadki w najbliższych dniach nawet poniżej minus 10°C. RSM działa szybko, a jego przemieszczeniu do korzeni pomógłby ponadto opad deszczu, na co gospodarz również czeka.

Niestety, prognozy, które mogą się oczywiście zmienić, wskazują, że do końca marca może nie być opadów. Nie jest to dobra informacja. Wprawdzie na dziś gleba jest wilgotna, ale w perspektywie 20 dni bez opadów możemy mieć już do czynienia z posuchą, a po kolejnych dniach nawet z suszą.

W pszenicach zero zachwaszczenia

Do oceny stanu plantacji zawsze standardowo trzeba korzystać z prostego, pomocnego urządzenia – gotowej kwadratowej lub okrągłej ramy stanowiącej powierzchnię 1/10 metra kwadratowego. Rzucamy ją na łan i liczymy rośliny. Wynik x 10 daje nam obsadę na metrze kwadratowym. I to jest prosta, dokładna ocena, na postawie której podejmujemy decyzje.

Tutaj w Kostrogaju pszenice ozime (odmiany: SY Yukon, SY 118764, SY Dubaj, SY Landrich i Findus) były siane 27 września, w obsadzie 330 szt./m2. Jak wspomniałem, strat w obsadzie praktycznie nie ma, a biorąc pod uwagę to, że średnio każda roślina ma po trzy rozkrzewienia i potencjalnie prawie 3 źdźbła kłosonośne, ich dokrzewianie nie jest potrzebne. 9 marca nie było w pszenicach
widać żadnej konkurencji ze strony chwastów. Zostały wyeliminowane jesienią 15 października herbicydem Boxer 800 EC z dodatkiem diflufenikanu i pendimetaliny. Są jednak poletka z tzw. wariantem ekonomicznym technologii uprawy pszenicy ozimej, gdzie wiosną planowany jest zabieg herbicydowy Avoxa Pak.

W Kostrogaju pszenice prowadzone są we wspomnianym wariancie ekonomicznym oraz w wariancie premium. W ekonomicznym zaplanowany jest zabieg fungicydowy T1 Turbo Pakiem (Tern 750 EC + Plexeo 60 EC) a w wariancie premium Turbo Pakiem + dodatkowo fungicydem Unix 75 WG. Inna będzie też regulacja łanu. W wariancie ekonomicznym w fazie BBCH 30 będzie zastosowany Moddus Start 250 DC I CCC, a w wariancie Premium ten sam zabieg i dodatkowy w fazie BBCH 31–32 Moddusem 250 EC.

r e k l a m a

Jęczmień hybrydowy z siedmioma rozkrzewieniami

W przypadku jęczmienia hybrydowego (odmiany: Dakoota, SY Maliboo, SY Baracooda i SY Galileoo) sianego również 27 września w obsadzie 200 szt./m2, ilość rozkrzewień niektórych roślin sięga 7. Oczywiście to potencjał, który i tak rośliny same wyregulują i najsłabsze źdźbła zostaną wyeliminowane z konkurencji. W jęczmieniu wykonano jesienią zabiegi insektycydowe preparatem
Karate Zeon.

– Zabieg insektycydowy jesienią w jęczmieniu ozimym jest obowiązkowy – podkreśla Janusz Malanowski. – W tej uprawie od lat presja mszyc jest duża i bardzo duże jest ryzyko zawirusowania żółtą karłowatością jęczmienia. Zdarzają się lata, że plantacje niechronione przed mszycami trzeba zaorać i przesiać.

Wiosną planowany jest w jęczmieniu hybrydowym zabieg fungicydowy T1 (Tern 750 EC + Unix 75 WG + protiokonazol) oraz regulacja Moddusem Star 250 EC w fazie BBCH 31 (potem w fazie BBCH 37–39 planowany jest drugi zabieg kombinacją Moddus 250 EC + etefon 480 SC).

Rzepaki zachowały biomasę

Rzepaki (na poletkach są odmiany: SY Glorietta, SY Cornetta, SY Floretta, Aganos, SY Aliboo i Alix) wysiano 25 sierpnia w obsadzie 45 szt./m2. Stan plantacji nie budzi żadnych zastrzeżeń. Rośliny rzepaku zachowały praktycznie wszystkie liście i co warto podkreślić – bardzo zdrowe. Naprawdę trzeba było długo szukać, aby znaleźć liść z oznakami porażenia suchą zgnilizną kapustnych.

– Rzepak bardzo dobrze przezimował – mówi Przemysław Urbaniak. – Nie ma strat w obsadzie, a i kondycja roślin jest póki co doskonała. Po kondycji roślin widać też, że są dożywione, a tylko niektóre liście pokazują głód fosforowy, co jest wynikiem aktualnych warunków termicznych.

Zdrowy łan to oczywiście w dużej mierze zasługa zabiegu Topreksem (wykonany 4 października), fungicydem o działaniu regulacyjnym. Zaplanowany jest oczywiście zabieg wiosenny Topreksem. Co do presji chwastów wiosną po prostu ich nie widać. Zostały skutecznie ograniczone jesienią herbicydami Colzor Trio 405 EC (25 sierpnia) i Zetrola 100 EC (14 października). Zdrowy rzepak to także wynik dobrej ochrony insektycydowej. Jesienią były w rzepakach potrzebne dwa zabiegi, które wykonano insektycydem Karate Zeon 050 CS 15 września i 4 października. Planowany jest też wiosenny zabieg insektycydowy, ale jeżeli będzie uzasadniony i potrzebny, no i oczywiście już innym produktem.

– Zauważamy w ostatnich latach, że naloty chowacza brukwiaczka są bardzo szybkie i gwałtowne, a z racji wiosennych ochłodzeń to naloty krótkotrwałe – podkreśla Przemysław Urbaniak. – Czym prędzej trzeba wystawić żółte naczynia do monitoringu szkodników, bo inaczej nie uchwycimy momentu potrzebnego zabiegu.

Pole Klasy S w Kostrogaju planujemy odwiedzić w kwietniu. Sprawdzimy wtedy stan plantacji ponownie, ocenimy wykonane zabiegi T1 i regulacji. Ocenimy też aktualną wtedy presję agrofagów, a także potencjał plonotwórczy rzepaku ozimego i zbóż ozimych.

Marek Kalinowski

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a